Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Szkoda w ogóle strzępić ryja, już tyle razy nie wyszło, że po prostu szkoda próbować. Ale nie, ja jak debil znowu spróbuję, znowu się nie uda i znowu dramat że nie wyszło. I tak w kółko.

 

może to doskonały sposób żeby osiągnąć mistrzostwo w jakims kierunku? nawet trump kilka razy zostawał bankrutem w życiu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

neon, :great: Dobrze to ująłeś! Ja nie chciałam dawać rad " starszej pani", by nie zniechęcić Purpurowego, ... ;) Tak naprawdę przez całe życie próbujemy, poszukujemy, i nie zawsze wszystko wychodzi. Podnosimy się, znowu próbujemy - c'est la vie!

 

alone05, czyli przyjemnie dzień spędziłaś, super :D

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę przez całe życie próbujemy, poszukujemy, i nie zawsze wszystko wychodzi. Podnosimy się, znowu próbujemy - c'est la vie!

I tu się właśnie zaczyna problem. Żeby to było tak że nie zawsze wychodzi, to jakoś bym przebolał. Raz na 10 razy by wyszło to chociaż ten jeden sukces dawałby mi nadzieję że cokolwiek może się udać. Ale tutaj jest nigdy nie wychodzi.

I już nawet nie mówię z tą pracą, walić to. W żadnej sferze życia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze kiedy coś mi nie wyjdzie, mówię że już nigdy nie kiwnę palcem żeby cokolwiek uczciwie osiągnąć, bo to i tak nigdy nic nie daje. A potem znowu próbuję coś uczciwie osiągnąć... i znowu nie wychodzi. I tak w kółko. Ale jak spróbuję zrobić coś nieuczciwie, to od razu wychodzi.

 

może jesteś do tego stworzony i potrafisz to robić tak ,ze ciebie nie łapią, czym tu sie przejmować :bezradny: ? ja nie widze w tym nic złego, oczywiście jeżeli nie krzywdzisz ludzi i nie okradasz biednych ;)

 

mi szambo wybiło w piwnicy, śmierdząca sprawa, najpierw myślałem że przymarzła rura odpływowa, potem że wody gruntowe, potem że fusy z cafe baru zapchały, i dzwoniłem do najemcy, ale oni to walą w śmietnik. wiec otworzyłem jedną studzienke na zewnatrz mojej fotecy i pacze i mam, prawdopodobnie pod jezdnia rura przymarzłal, do tego syf z cafe baru i mamy splot nieprzychylnych okoliczności i srake w całej piewnicy, jutro drydnał do wodociągów niech sie szamobnurki taplają w tym, od czego ich mamy :bezradny::D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

może jesteś do tego stworzony i potrafisz to robić tak ,ze ciebie nie łapią, czym tu sie przejmować :bezradny: ? ja nie widze w tym nic złego, oczywiście jeżeli nie krzywdzisz ludzi i nie okradasz biednych ;)

Muszę przyznać że bardzo mi się podoba ten tok rozumowania. A do tego jest bardzo trafny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siemanko Forumowicze :smile:

 

Mój Ziomuś jest ścigany listem gończym. Przeglądam sobie neta, patrzę a tu jego twarz, godność się zgadza :twisted:

 

Wczoraj sobie pośpiewałem 'publicznie' i mi 'przerwano' 'występ' w krzakach :twisted::D

 

Muszą się wtrącać, wszystko przeszkadza tym ludziom a jak sami gadają głośno to jest ok :twisted::mrgreen:

 

Zaraz skoki :yeah:

 

Pozdrawiam i Miłego dnia Forumowicze :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Ludkowie!

 

Wiosna ach to Ty... ;) Ciepło, słonecznie, ptaszki świergolą... No nie chciało się iść do pracy...

Wczoraj po robocie masę spraw załatwiłam na mieście, m.in. umówiłam się na rehabilitację - wizyta na ... czerwiec. Obstawiam, że na jesieni pochodzę na zabiegi. :bezradny:

 

Miłego dzionka!

 

misty-eyed, Moim zdaniem nie jest to żadna infekcja, ale lekka dieta nie zaszkodzi, żeby zobaczyć jak organizm będzie reagował ( oczywiście że nie sam ryż i marchew, bo to na biegunkę :roll: ).

 

Purpurowy, nie wiem, co Ci poradzić, rozumiem że szczegółów nie zdradzasz. Ale jeżeli miałabym coś sugerować, to możliwe jest, że wciąż usiłujesz otworzyć te same drzwi. Może powinieneś rozszerzyć pole działania, pogłówkować jeżeli chodzi o to "legalne" życie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie Spamową :D

 

U mnie też wiosennie, słonecznie, ale oddychać nie ma czym. Zanieczyszczenie wzrasta. Czy mamy szanse w ogóle, by w Polsce coś się zmieniło w tym względzie?

 

kosmostrada, z rehabilitacją wszędzie są problemy. To kpiny z pacjentów. Nie wiem, w czym tkwi błąd - za mało sprzętu, za mało ludzi przeszkolonych i specjalistów? Sprzętu różnego jest taka masa na rynku, wiem akurat, bo moi Synowie w tym pracują. Może źle opracowany jest cały system leczenia i rehabilitacji...?

 

Masz rację, co by to nie było, dieta na pewno nie zaszkodzi...

 

Ja zaproponowałam prowadzenie rodzinnego baru sałatkowego :D i gotowanie zup :D , z zachowaniem zdrowego i racjonalnego odżywiania. Rozmowy trwają... :lol:

 

Dzisiaj mam problem z ciśnieniem, skok dość znaczny, mimo leków :mhm:

 

BratKat, ja tez oglądałam skoki. Nie jest źle, ale Kamil musi uważać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry! :papa:

 

A ja tak szybko, bo zaraz do domu...

 

Po dwóch dzisiejszych zebraniach mam dziś głowę 6x9. Jak ja to przeżyłam, ten gwar, te ciężkie służbowe tematy, te ludzkie roszczenia (słuszne z resztą!) - to nie wiem! :hide:

Idę do domu po relaks i ciszę, muszę się zresetować przy jakimś Vangelisie i dobrym obiedzie.

 

kosmostrada, też mnie czeka wizyta po skierowanie na zabiegi - jeżeli na czerwiec, lipiec to wytrzymam. Chcę wannę (hydromasaż), więc pora roku odpowiednia, żeby tylu szmat z siebie nie zdejmować i po kąpieli na dwór móc wyjść.

 

misty-eyed, ta ilość miejsc i terminy na rehabilitacji zależą od kontraktu z NFZ - nie od ilości sprzętu i personelu.

To NFZ ustala limit zabiegów dla danej placówki. Są tzw. nadwykonania, ale nie zawsze NFZ zwraca pieniądze przychodni/szpitalowi za tę nadwyżkę zabiegów. Takie są procedury. :bezradny: A cierpią na tym pacjenci, zazwyczaj chorzy i potrzebujący. :time:

 

To na razie pa, pozdrawiam!

 

Acha! U mnie też wiosna, i to jaka!!! Cieplutko, pachnąco wiosenką...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, ja wiem, że wszystko opiera się o kontrakty, ale skoro od lat nie gra jak należy...należałoby te kontrakty zweryfikować. Tylko komu na tym zależy :?:

Myślę jednak, że liczba personelu i zaplecza jest brana pod uwagę w przyznawaniu limitów. Większe ośrodki mają inne kontrakty niż małe placówki...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×