Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Ḍryāgan, Nie wiem, jakoś banan mnie ratował. :bezradny: No i jakieś tam magnezy i inne ma...

 

mhrps, No nie kcem zdychać... ;)

 

__Jack__, A jak widać, o bólach brzucha sobie gaworzymy... ;)

 

tosia_j, One całkiem ładne są te kamyki, jak Dryagan mówi - będą na biżu. :smile:

 

mirunia, Moja rodzinna najchętniej to by chciała, żebym do niej przyszła z diagnozą i listą potrzebnych leków... Więc zaleceń raczej się nie spodziewam. :D Ale obmaca mnie i może jakie skierowanie da.

 

Kombinuję menu na jutro. Jak mnie tak straszycie to banana zdejmuję z listy... :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

neon, Obyś miał rację, bo ledwo dziś dałam radę ... :bezradny: .

 

oby tak było :great:

 

misty-eyed, musze ci sie przyznać bez bicia, że pomyślałem o twojej sałatce z buraków ala misty-eyed, i upiekłem je, tylko... nie chciało mi sie iść do sklepu po pomarańcze i zrobiłem z ceublą :D mam nadzieje ze sie ulitujesz nade mną, i obejdzie sie bez opr :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, chyba Solaren kiedyś stosowałam...na pewno są i jakieś inne, ale te były bardzo skuteczne ;)

 

Co zawiera i jak działa Solaren?

 

Preparat zawiera wyciąg płynny z kłącza ostryżu długiego (kurkumy). Substancje zawarte w wyciągu, w tym kurkumina, działają rozkurczowo na mięśnie gładkie przewodu pokarmowego, ochronnie na miąższ wątroby oraz zwiększają wydzielanie i przepływ żółci (działanie żółciotwórcze i żółciopędne). Wykazują także działanie przeciwzapalne i przeciwbakteryjne, mają właściwości przeciwutleniające. Preparat stosowany jest tradycyjnie w niestrawności.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, O! właśnie Solaren - świetny! Nie ma go już w aptekach? Uratował mi dawno temu życie... po godzinie ból ustąpił i od tamtej pory -odpukać- nie miałam już ataku. A ból promieniował aż na plecy, na wylot mnie bolało i skręcałam się. Sąsiadka uratowała mnie tym Solarenem.

 

kosmostrada, większość lek. rodzinnych tak leczy :mrgreen: dzień dobry Pani Aniu, co przepisać?

Ja ostatnio tylko dzwonię do rejestracji i dyktuję receptę, a po południu odbieram. ;) Ale to stałe leki.

 

Banan rozciapany z kaszą manną jest fajny. Ale ja jadam mannę najczęściej na słono, wolę.

 

Znalazłam i jest w sprzedaży. :great:https://bazalekow.mp.pl/lek/62406,Solaren-plyn-doustny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, tak, jest taki zapis: "Nie stosować jeżeli występuje niedrożność dróg żółciowych lub kamica pęcherzyka żółciowego."

 

Kosmo, kasza na mleku, średnio gęsta i tylko solona, nic więcej. Nie lubiem na słodko, jedynie z bananem np. w czasie rozstroju, bo banan ma działanie zapierające. Jadłam jeszcze z sokiem z czarnych jagód i jagódkami - też leczniczo. A tak, tylko na słono, jak mnie najdzie ochota na kaszkę. :D

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry! :papa:

 

Śpiąca jestem bardzo, bom późno poszła spać. Na dokładkę brak słoneczka, jest szaro - nie buro.

Nie bardzo mi się chce dzisiaj pracować :bezradny: ale cośkolwiek ruszę do przodu. :?

 

Zobaczymy jak chwyci.

Ważne, że przemogłam się i wzięłam "jasny blond" a nie "bardzo jasny", będzie łatwiej położyć.

Pokaż się Cyklopka po tych zabiegach łzami jednorożca. Pewnie będzie ciekawie. :105:

 

kosmostrada, czekamy na wieści po wizycie u rodzinnej.

 

Miłego i dobrego dnia Spamowiczom! :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ależ mnie ta południowa kawa rozdygotała... cała drżę w środku. A może to ciśnienie atmosferyczne jest zbyt wysokie dzisiaj i nie dla mnie? :bezradny:

 

Purpurowy, agresywny piesek jesteś dzisiaj? :shock::roll:

A gdzieżeś to bywał i nie zaglądał do nas? Byli tacy stęsknieni za Tobą...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, agresywny piesek jesteś dzisiaj? :shock::roll:

A gdzieżeś to bywał i nie zaglądał do nas? Byli tacy stęsknieni za Tobą...

Złapał mnie regularny dół, jak to się zdarza co jakiś czas. Później jak już zelżał to próbowałem sobie znaleźć jakąś uczciwą, legalną pracę. Oczywiście skończyło się tak jak zwykle i po raz kolejny wyszło że uczciwie nic nie osiągnę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry :D

 

Purpurowy, dobrze, że odezwałeś się. Wczoraj zamierzałam napisać do Ciebie na fb, ale pomyślałam, że poczekam jeszcze, a tu proszę - jesteś :D

 

mhrps, nie potrafię wrzucać fotek, ciągle mam z tym problem :roll: - na moje szczęście tym razem :mrgreen: , bo chyba nie chciałabym pokazywać się w "całej okazałości" :mrgreen:

 

mirunia, zapowiadają zmianę pogody, więc możliwe, że dzisiaj kawa Ci nie posłużyła... :mhm: Dygot jest nieprzyjemny, budzi niepokój. Ale dość szybko mija...zażywasz coś w takich przypadkach?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×