Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

tosia_j, za dużo baśni się naczytałaś. Teraz jest jedno zaklęcie, ale siarczyste. :D

 

neon, a niech już się ociepli... tylko patrzeć jak przedwiośnie zawita. Kcę już wiosny... ;)

 

cyklopka, ciekawy blond... przy twarzy bym lekko rozjaśniła, co Ty na to?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór Moi Drodzy! ( za oknem już ciemno, to chyba dobry wieczór? )

 

Nie czuję się dziś dobrze. Zajęłam się zaległymi papierzyskami w pracy i jakoś mija.

 

neon, Łoj nie strasz, że z minus 8 na plusa wskoczy, bo mi łeb wybuchnie... :roll: Ponurość u mnie okrutna, trochę światła by się przydało.

 

cyklopka, ładny odcień, koniecznie napisz, jak się będziesz w nim czuła. Co oni dodają do tych farb... :shock:

 

mirunia, Brzuchol dokucza jakby mniej, ale to może dlatego, że niewiele jem, w sumie na bananach funkcjonuję... :bezradny: Zapisałam się na jutro przed pracą do lekarza.

To energicznie zaczęłaś nowy tydzień, mimo śpiącej atmosfery, niech ten rozpęd Cię niesie do końca tygodnia! :D

 

Ḍryāgan, No nie strasz, że to wyrostek, czy cuś w tym stylu... :zonk:

 

Miłego zakończenia dzionka życzę!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mhrps, https://kociaki-miziaki.blogspot.com/2013/05/rady-dla-poczatkujacego-kociarza.html

 

http://zapytaj.onet.pl/Category/010,002/2,24111219,Jak_opiekowac_sie_kotem_Poradnik_poczatkujacego_kociarza.html

 

 

Kosmo, mam nadzieję, że nic się złego nie dzieje w tym brzuchu. Lekarz coś zaradzi, da jakieś dobre lekarstewko na te skurcze, może i usg by się przydało.

Daj znać po wizycie.

Na bananach można przeżyć, są syte i odżywcze... jeno zapierające.

 

A teraz właśnie oklapłam pod wieczór, a może to ta zmiana pogody tak powala człowieka? :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mhrps, Nie słyszałam wśród znajomych o domowym kocie, który by miał problem z kuwetą. Ale może się nie przyznają... ;)

 

neon, Obyś miał rację, bo ledwo dziś dałam radę ... :bezradny:

 

mirunia, Może do Ciebie też front dotarł. :bezradny: Dobrze, że możemy już sobie odsapnąć.

 

tosia_j, No jakaś epidemia... :roll: A propos jak u Ciebie? Bezbólowa już jesteś?

 

 

Zrobiłam sobie w ramach obiadokolacji kaszę manną na mleku migdałowym z bananem i suszoną żurawiną ( podgotowane). Na to kapka syropu klonowego. Dobre.

Strasznie zimno na dworze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór!

 

kosmostrada, ja też od dłuższego czasu mam brzuszne problemy, może to być uboczny skutek leków p/cukrzycowych. W okolicach 20 mam USG jamy brzusznej. Okaże się, co tam dzieje się...

Nie mam apetytu, ochoty na nic. Ale coś muszę zjeść, by wziąć leki.

Piję ziółka zamiast herbaty, dużo wody przegotowanej, zażywam środki rozkurczowe i jakoś daję radę, ale przyjemnie nie jest.

 

Czy odczuwasz ból w konkretnym miejscu, np. po prawej stronie, czy ogólny?

 

Dzisiaj chyba było wysokie ciśnienie, bo miałam ściśniętą głowę, taką nieswoją. Wyszłam tylko po pieczywo, popatrzyłam na słońce...

Obejrzałam też film Moje córki krowy, niezwykle wzruszający, aktorzy świetni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, O następna do galerii brzuchobólowych... :bezradny:

Dobrze, że już na USG jesteś zapisana, to niedługo będziesz wiedziała na czym stoisz. Najwyżej będziecie kombinować dalej z lekarzem jakieś gastroskopie, czy inne...

Kaszki, kisiele, banany, biszkopty maczane w herbacie to sprawdzone przeze mnie podkłady, jak nie miałam apetytu... :bezradny: Pewnie masz swoje.

Boli mnie tak bardziej na środku, więc myślę, że to nie wyrostek, nie nerki, nie jajniki. Chyba że ból promieniuje...Tak sobie diagnozuje dr Kosmo... ;)

 

tosia_j, A cholera tam wie... ;)

I co, nie ruszasz na razie tych swoich klejnotów w woreczku?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, podobnie staram odżywiać się lekko. Lepiej czuję się po płatkach owsianych z wodą i bananem, dodaję rodzynki i morele. Kisiel też jest ok, bez cukru. Lubię bardzo biszkopty, ale są tylko słodkie.

Ja raczej nie czuję bólu w okolicach żołądka, ale z prawej strony, jakby pęcherzyk żółciowy i jelita. Badanie na pewno będzie pomocne w diagnozie...

 

Ty już jutro będziesz coś wiedziała i może przynajmniej skuteczne leki dostaniesz...?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 razy....moze to jakies ma znaczenie

w basniach czesto zaklecie albo wezwanie pada po trzykroc :shock:

Może ją chciała przekląć :mhm:

 

cyklopka, ciekawy blond... przy twarzy bym lekko rozjaśniła, co Ty na to?

Zobaczymy jak chwyci.

Ważne, że przemogłam się i wzięłam "jasny blond" a nie "bardzo jasny", będzie łatwiej położyć.

Bo ta moja pożal się platyna w ogóle już nie wygląda bajkowo ani filmowo, tylko pierwsza lepsza blondyna jakich pełno.

A muszę szukać pracy, więc nie mogę się *** na różowo :oops:

 

Co oni dodają do tych farb... :shock:

Łzy jednorożca.

 

poza tym sprawdzilam ze tarzac sie mozna WYŁACZNIE brzuchem do gory

Jak to? A na brzuchu (człowiek), albo na boku (kot)?

Kotka jak ma fazę to się tak wije z boku na bok, odsłaniając miękkie podbrzusze i główką kręci.

 

kosmostrada, banany to chyba nie są najlepsze na ból brzucha, ciężkostrawne.

Podobno nie można jeść bananów na czczo, ale jak nie mam ochoty na nic innego, to mi to tego...

 

Dzisiaj kupiłam fugę, zlew i kran do niego. Szafa w przedpokoju już stoi, ale zafoliowana :mhm:

Jutro rano fryzjer, a potem na akcję dobroczynną, będziemy rozdawać serduszka z origami, a w środku zdaje się kuponik z informacją o 1%.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak Tosię przestało boleć, to zaczęło Kosmę i Misty.... no i pochorowały się brzuszki. :bezradny:

 

Kosmo, już jutro będziesz w fachowych rękach i jakieś zalecenia dostaniesz a`propos diety i w kierunku diagnozy. To już jutro...

 

misty-eyed, hej! To już niedługo masz usg i wszystko się wyjaśni. Być może, że to wątrobowo-woreczkowe dolegliwości i dieta wątrobowa jak najbardziej wskazana. Wątroba lubi ciepłe okłady. Zapomniałam jak nazywają się kropelki przy bólach woreczka. Są bardzo pomocne, to dość stary lek. Chyba Tosi je proponowałam, ale skleroza, wyleciało mi z głowy. Dzisiaj też mam ciężką i nie moją. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×