Spamowa wyspa

[szaleństwem podszyte]

tosia_j, to całkiem fajnie. Znam wypadki mianowanych, co na określony czas mają.

Ja na uniwerku siedzę.

[misty-eyed]

tosia_j, dla Ciebie Tosiu

[neon]

misty-eyed, a ja nie lubie i chce sie jak najszybciej ewakuować, czuje sie tam jakbym każdym swoim krokiem kogoś krzywdził ;-D wiesz, jakbym swoją obecnością zakłócał jakiś mistyczny spokój.

 

ide z psem.

[Gość tosia_j]

misty-eyed,

[szaleństwem podszyte]

neon, w bibliotece pracujesz?

[misty-eyed]

neon, to tylko Twoje złe myśli. Ja też wychodzę za chwilkę

 

tosiu_j, Szukałam piwnych oczu, bo takie mam, ale nie mogłam znaleźć...

[Gość tosia_j]

[Gość]

misty-eyed, awatar ładny, bardzo subtelny... ale teraz będziesz nas podglądać.

Jedno spojrzenie i spokój na Spamowej.

 

Bawiłam się w belfra 2 lata w LO.

 

O, Tosia znalazła! Ale to spojrzenie bardziej ostre...

[Gość tosia_j]

o....wychodzi na to

ze kontakt z oswiata

powoduje zmiany psychiczne

[Gość]

Tosia, ja już po 3 miesiącach zaczęłam tam świrować i wracałam z bólem głowy codziennie. Aż się przyzwyczaiłam.

[neon]

neon, w bibliotece pracujesz?

 

nie nie, tylko zaglądam.

 

neon, to tylko Twoje złe myśli. Ja też wychodzę za chwilkę

 

i nie przemykasz jak myszka między działami?

[cyklopka]

kosmostrada, nom depresja związana z porażkami w życiu osobistym przeszła, jakieś błędy w relacjach z ogółem ludzkim wskazano, ale takiego zdrowego zapału do życia jeszcze brak. Tylko jak to terapeutce grzecznie powiedzieć przez telefon i nie skłamać

 

Purpurowy, Wietnam?

 

misty-eyed, witaj

cyklopka i ja tez oswiata

Ale pani pedagog stwierdziła, że ze mną same kłopoty #łobuz4life

 

o....wychodzi na to

ze kontakt z oswiata

powoduje zmiany psychiczne

Ryzyko zawodowe: nerwica i psychoza.

Nie dostałam tylko dlatego, że miałam już wcześniej

[neon]

Ryzyko zawodowe: nerwica i psychoza.

Nie dostałam tylko dlatego, że miałam już wcześniej

 

[Gość]

 

[videoyoutube=SMWi7CLoZ2Q][/videoyoutube]

[BratKat]

Dobry Wieczór Forumowicze :)

 

Purpurowy na pw mi napisz co to za kawałek z klimatu RAC słucham RAC przeważnie Polski, ale i zagraniczny też.

 

Szacuneczek Nauczycielom, gdyby nie oni byłbym jeszcze głupszy niż jestem

 

Większość Nauczycieli mnie wkurzało, ale wiem że to dla mojego dobra.

 

Tak, racja ta oświata wymęcza bardziej, niż te Gimbusy

 

Neon, jest WueFista obstawiam

[Gość tosia_j]

BratKat, ty bys mnie obstawial jako kogo?

[misty-eyed]

neon, już nie przemykam, mam to za sobą. Za to mam problem z szukaniem książek na półkach, bo oczy, bo kręgosłup. W związku z tym, często zamawiam pozycje, które mnie interesują.

 

Wróciłam ze spaceru, jest dużo zimniej niż wczesnym popołudniem. Wiatr ostry, przenikliwy, niefajny. Ale wieczorny spacer dla zdrowia zaliczony

 

mirunia, mam tak słaby wzrok, że nawet nie dojrzę co się dzieje na Spamowej , poza tym należę do tych tolerancyjnych osób

Edytowane 5 Lutego 2017 przez Gość

[neon]

BratKat, mi bliżej do akrobaty raczej

[mhrps]

Z retrospekcji w LO anglistka cierpiała na ChAD (z próbą samobójczą), pani od biologii miała klasyczną depresję. W podstawówce dyrektorka cierpiała na chorobę alkoholową poza tym było ze 3 psychopatów

[kosmostrada]

misty-eyed, A to widzisz każdy jest inny. U mnie się okazało, jak zaczęłam pewne rzeczy zmieniać, że pojawiły się "ciekawostki" w mojej osobie, o których nie wiedziałam na terapii, tudziez się nie ujawniły, już nie mówiąc o tym co się pojawiło na kolejnych etapach, w związku z samym "rozwojem". Np. dylematy związane z pytaniem - czy właściwie oceniam rzeczywistość?

No ale ja jestem typ rozkminiający - jak będę drążyć temat kawy, tak będę drążyć temat samorozwoju.

 

cyklopka, To czego brak, to może jeszcze samo "pyknie" w głowie. Znam osoby, którym się pootwierały klapki i wcale niekoniecznie pod wpływem jakiegoś wielkiego wydarzenia.

Dlaczego przez telefon ta rozmowa, a nie w cztery oczy?

 

neon, A to ciekawe masz podejście do biblioteki... Ja zawsze lubiłam ( to dotykanie książek i gubienie się wśród regałów... ), a teraz uwielbiam, gdy biblioteki nie są tylko miejscem z regałami z książkami i nabzdyczoną panią bibliotekarką . To bardziej teraz ta cicha klubo-kawiarnia. Tworzy się pewna wspólnota, ale bezpieczna, bo nie musisz z nikim rozmawiać, a jesteś wśród ludzi. Naturalne jest tez przyjście samemu. A jak chcesz porozmawiać, to idziesz na spotkania, zajęcia, wystawy. Uważam genialne na randki z samym sobą.

W mojej ulubionej bibliotece możesz się nawet położyć na leżaku ze słuchawkami, w innej są miejsca, tak zaaranżowane, że czujesz się jak w knajpce, siadasz sobie wygodnie z kawką.

 

Gdybyśmy wszyscy pracowali w szkole, to kto czego by uczył?

BratKat, obstawia, że neon Wf-u, ja obstawiam, że etyki. Mirunia - polskiego, Cyklopka - plastyki, Misty-eyed daję na pedagoga szkolnego, Tosia - religia, purpurowy -WOS, szaleństwem podszyte - oczywiście historia ... Wychowanie do życia w rodzinie Wiejski Filozof.

[Gość tosia_j]

A TY I BARANEK?

[kosmostrada]

tosia_j, Dryagan mi pasuje na poważnego i skupionego pana od matematyki... A ja? To Wasza wizja...

[misty-eyed]

kosmostrada, jeśli chodzi o samorozwój, to poświęciłam i poświęcam temu sporo czasu, dużo czytałam i czytam zresztą, pracują nad sobą nieustannie. Jednak w moim przypadku problemem była przeszłość, dzieciństwo i udało mi się zgłębić ten problem na terapii, pracowałam nad tym długo, w domu również. Z pozytywnym efektem. Moja terapeutka podsumowała mnie, jako osobę, która teorię dot. postrzegania ludzi i życia ma opanowaną, pozostaje mi skuteczne wprowadzanie jej w życie , co też robię, bez przerwy pracuję nad tym.

 

kosmostrada, moim zdaniem, typy trafione!!

Edytowane 5 Lutego 2017 przez Gość

[BratKat]

Tosia_J właśnie myślałem, że Teolog albo jakiś ścisły przedmiot Kosmostrada z ust mi wyjęłaś tę nazwę

 

Neon o twarzy PitBulla ( tak mi się kojarzy ) myślałem że jesteś WueFista

 

Mirunia z Polskiego, bo błędy poprawia każdego

 

Tak, akurat Wiejski filozof to urodzony Filozof

 

Powiem tyle, że mi wiele osób gadało: Nie filozofuj chyba jestem Filozofem

Edytowane 5 Lutego 2017 przez Gość

[cyklopka]

Dlaczego przez telefon ta rozmowa, a nie w cztery oczy?

Zawsze dogrywamy terminy przez telefon, czyli jak mogę przełożyć, to i odwołać. Po co dodatkowa sesja, żeby dopiero z tej mojej rezygnacji próbowała pociągnąć wątek...

 

mhrps, nasza wychowawczyni z I L.O. pod koniec roku szkolnego wybiegła ze szkoły i więcej nie wróciła.