Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

kosmostrada, Kochana ano te kolczykasy Karolla nasza wynalazla przepiekne :105::105::105: Tak mysle ze do Twojego stylu jak najbardziej ! Przebijaj ucho ! :P

 

Co do Ani to wlasnie problemy robia i nie chca podac chemii bo u nas takiej nie ma... ma odwolywac sie do rzecznika praw pacjenta na zapis z konstytucji o prawie do zycia. Zobaczymy , mopze to wyjdzie .

 

Kochani cos mi sie laptop zwiesza .. Wzielam takiego starucha z fundacji i na nim teraz klepie ale chyba sie przegrzal :D

 

Zmykam zatem do lozka Dobranoc :papa::papa::papa:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poszedłem kiedyś do pracy w agencji reklamowej i męczyło mnie tam napięcie . Później jechałem do miejsca gdzie zazwyczaj pracowałem - biuro coworkingowe i tam już czułem się normalnie. Z tego wywnioskowałem, że do pracy się nie nadaję. A może trzeba było przeczekać i byłoby OK. Poszedłem tam żeby dorobić, ale moja działalność zaczęła dobrze funkcjonować i zrezygnowałem.

 

Teraz gdybym miał iść do pracy to pieniądze byłby drugorzędna sprawą. Mnie bardziej jest potrzebne pozytywne towarzystwo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, może kangur po manicurze i jeszcze dosychają.

 

platek rozy, dla mnie pewną miarą choroby jest to, czy da się funkcjonować. Bo my z większą czy mniejszą spinką do tej pracy się toczymy, uczymy się, spotykamy z żywymi ludźmi. A ktoś inny nie, bo nie ma siły wstać z łóżka, boi się wyjść z domu, albo osiemnasty raz myje podłogę.

 

giphy.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, ale ja to pisalam stricte do sytuacji weslawa , a sadze ze nie jest on w gorszym stanie niz ja cz y kosmo , czy mirunia czy nasza Ania... Ja tez mialam fazy choroby ze z lozka nie wstawalam i trwalo to dwa miesiace tyle ze ja tak bardzo chcialam znow wrocic do funkcjonowania ze zaczelam szukac pomocy ... Na poczatku trafilam na trzech durnych psychologow , na oddzial dzienny a na koncu dopiero na moja T. Tyle ze trzeba odroznic --- cos mi nie sluzy nie brne w to. Wiem ze dla nerwicowcow dzienne oddzialy wcale nie sa dobre. Za duzo sobie pozniej czlowiek wkreca rzeczy ktore inni maja. Do tego na dziennym nie poswieca sie uwagi indywidualnie i ta praca jest rozna ... Na pewno nie ma tam PB ...

To ze teraz funkcjonuj zawdzieczam ciezkiej pracy nad soba . Prowadzilam dzienniki emocji , monitorowalam swoje stany , uczylam sie rozpoznawac co po czym nastepuje ... A wieslaw mam wrazenie chodzi po to zeby chodzic a nie ma tam pracy nad soba a samo chodzenie na oddzial nic nie zalatwi.To ciezka codzienna harowa.

Samo to ze tyle osob pisze do wieslawa swoje doswiadczenia i rady a on dalej ciagle o tym samym i ciagle w tym samym miejscu to jak on ma cokolwiek zmienic jak on nie idzie ani o krok do przodu , tak jakby stale robic ten sam blad i nie wyciagac z niego zadnych konstruktywnych mysli i wnioskow.

 

 

Bez obrazy Wieslaw ale moze te slowa troche Toba potrzasna .Kazdy tu chce dla Ciebie dobrze wiec pozmysl troche zamiast chodzic troche bezmyslnie na rozne oddzialy dzienne . TO Zadne leczenie!

 

 

Witajcie Wszyscy :*********

Ja czekam na faceta od netu bo zmieniam na tanszy ale o tej samej mocy :) I pozniej jade po skierowanie do pracy . Jak zdaze to dzis jeszcze popracuje dla tej drugiej fundacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze dodam ze poltora roku nie jezdzilam komunikacja miejska , takie mialam lęki ze musialam wysiadac po dwoch przystankach , teraz mimo samochodu do pracy jezdze tylko tramwajem .. W tloku , z ludzmi innymi , jest zazwyczaj dobrze ale i nadal trafiaja mi sie jak mam gorsze dni lęki w komunikacji miejskiej ... Ale wypracowalam to , juz nie boje sie wsiasc i nie boje sie jechac. Jestem zatem bardziej mobilna.Ale to tez ciezka praca nad soba , nie spadlo mi to z samego faktu ze poszlam do psychologa .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj Umyłam grzywkę przed wyjściem do pracy, musiałam włożyć czapkę na mokre włosy i zrobiły mi się retro loki od tego. Musiałam w pracy jeszcze raz zamoczyć, a że kran był za nisko, to polałam kubkiem. Ludzie! Od dzisiaj myję włosy tylko herbatą malinową! Są takie miłe w dotyku :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj Umyłam grzywkę przed wyjściem do pracy, musiałam włożyć czapkę na mokre włosy i zrobiły mi się retro loki od tego. Musiałam w pracy jeszcze raz zamoczyć, a że kran był za nisko, to polałam kubkiem. Ludzie! Od dzisiaj myję włosy tylko herbatą malinową! Są takie miłe w dotyku :shock:

 

Mogę podotykać Twych miękkich włosów :mrgreen: kupię Ci za to pączka :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry :D

 

Kochani, ja też znam doskonale co znaczy zamknięcie w domu, lęk przed zrobieniem kroku poza klatkę schodową, omdlenia, wysokie ciśnienie, rozrywanie klatki przez oszalałe serce,drżenie całego ciała, miękkie nogi itd... Chodziłam przez 6 m na terapię. Trafiłam na wspaniała osobę. Ale po tym sama szukałam wzmocnienia, zrozumienia siebie, mechanizmów powodujących leki, napięcia...

Przeczytałam sporo książek, odnalazłam mnóstwo relaksacji, czytałam blogi mających podobne problemy itd... Podstawowa sprawa-ja chciałam z tego wyjść, chciałam żyć normalnie, w miarę normalnie. To proces konstans, niestety. Ale jakże ważny. To proces poznawania siebie, swoich reakcji i potrzeb. Warunek ... trzeba chcieć!

 

Pozdrawiam wszystkich serdecznie w ten pochmurny dzień :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Płatek Róży ja się wcale na Ciebie nie złoszczę. Nawet to co piszesz dodaje mi otuchy. Tylko że ja przecież dobrze funkcjonowałem do trzech tygodni temu, były wycieczki do Józefowa nad Wisłę, Były wycieczki nad Zegrze. Było coś z 8 wycieczek motocyklowych w Polskę, które sam zorganizowałem. Codziennie wieczorem przyjeżdżałem do Gniazda Piratów zobaczyć się ze znajomymi. Poza tym spotykałem się na spacerach z pięcioma różnymi osobami tygodniowo. Wiodłem bujne życie ciekawsze niż zdrowi ludzie. Tylko, że to co się wydarzyło 3 tygodnie temu całkowicie mnie rozbiło i z tego nie mogę się otrząsnąć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

później jest terapia grupowa. ciężkie sprawy - dużo złości. Trudno to wytrzymać.

Nie każdy taką terapie wytrzymuje, to i tak jesteś silny że dajesz radę. Ja na takiej terapii nie mam szans.

 

 

Tylko, że to co się wydarzyło 3 tygodnie temu całkowicie mnie rozbiło i z tego nie mogę się otrząsnąć.

Co za historia Cię rozbroiła? Może porusz to na terapii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×