Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

kosmostrada, ale po co mi tyle naklejek :hide:

Noża szwajcarskiego składanego nie nabyłam, bo to był sklep z militariami, a nie firmowy, mieli tylko kilka modeli i pajaca, który na moje pytanie o nożyk do papieru w funkcjach odparł, że małym ostrzem scyzoryka też można ciąć papier. Tja, a dużym ostrzem można wycinać skórki z paznokci, a jednak producent nie kwalifikuje tego jako model z radełkiem do manicure'u.

Będę musiała kumpla pytać, on kolekcjonuje, to wie skąd zamawiać.

 

Carica Milica, ja chcę być pochowana w suchym piasku, żeby się zmumifikować. :great:

 

Dziwne, że już czwartek, bo dopiero był. Ciekawe czy pan W. się stawi, on kultywuje element zaskoczenia, pojawia się i znika bez oficjalnego szumu.

 

Co by wam tu jeszcze. Chciałam wkleić kokysankę po niemiecku, ale nie ma jej na YouTube. Bardzo jestem od wczoraj śpiewająca. Jednak warsztaty wokalne dużo dały, nawet popularne przeboje śpiewam z większą dokładnością.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hey Kochani:**********

Wstalam znow rozbita , mozg sie lasuje i dol ... Choroby fizyczne zdecydowanie zle na moja glowe wplywaja.

Kaszel mam jednak mniejszy , chyba nawadnianie pomoglo :o Katar nadal mam ale zobacze jak w ciagu dnia bo to zmienne. rano mam mniej , wieczorem wiecej.

Sobie kliknelam a g rosze na lato

 

http://allegro.pl/yardley-iris-piekny-zapach-edt-125ml-promocja-i5716387096.html

 

mam ochote na trawiasto, pudrowo, zielskowaty zapach.

 

Carica Milica, Trzymam kciukasy:********

 

kosmostrada, mirunia jak sie kochane czujecie?:********

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Kochani!!!

 

U mnie pogoda tradycyjnie dziwna. Z rańca chłodno, pochmurnie, teraz chwilami wyłazi takie zamglone słoneczko. Dwie kawki sobie strzeliłam z rana, co by oko otworzyć. Baleriny dziś odpoczywają, jednak wskoczyłam w trampki. Z papierami walczę, piję herbatkę malinową i staram się cieszyć, że jutro piątek.

Dziś jako atrakcję mam odebranie odłożonego podkładu z sephory, to i w jakieś próbeczki się zaopatrzę dla ucieszenia nosa. I to by było na tyle, bo marnie u mnie.

 

platek rozy, Oj Platuś, teraz mam dylemat -kupić nie kupić... ;) Cieszę się, że ze zdrówkiem lepiej! Tydzień minął i ja już w zasadzie jestem zdrowa, coś tam sobie tylko kaszlnę.

 

Carica Milica, Trzymam kciukasy za "występ"!

 

cyklopka, Jak to po co tyle naklejek - dla uciechy... ;) I jak tam, trener się ujawnił?

Choć wizja mumii brzmi atrakcyjnie, to chyba jednak chcę być spalona i rozsypana w jakimś miłym miejscu.

 

mirunia - jak dziś się czujesz Kochana? Do pracy poszłaś?

 

Purpurowy, coś Cię nie słychać, co u Ciebie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, :brawo: Brawo Ty!!! Coś porabiasz ciekawego, czy real dnia powszedniego Cię wciągnął?

 

JERZY62, Co to są trampkarze? A napastnik może mieć trampki w cekiny? :D

 

 

Zastanawiałam się, czy dziś coś mi sprawiło przyjemność, no wiecie, z takich drobiażdżków. No i stwierdziłam, że zawsze potrafi mnie rozbawić mój pies. Coś codziennie wymyśli, ku mojej uciesze. Dziś np. na spacerze porannym na widok idącej psiej laseczki ustawił się w pozycji myśliwskiej, tak jak fotografują np. wyżły - wyciągnięte lekko tylne nogi, podniesiona przednia łapa. Wyglądało to komicznie w wydaniu małego białego mopa ( tak teraz wygląda przed fryzjerem). Choć zapewne on kłóciłby się ze mną, w końcu jego rasa używana była do polowania co prawda na gryzonie, no ale zawsze. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, brzdękasz coś na gitarze? Ja przedtem trochę grałem na gitarze akustycznej ale śpiew to mam kiepski :smile:

No głównie gitarą się zająłem, a śpiew to w ogóle sobie daruję. ;)

Purpurowy, :brawo: Brawo Ty!!! Coś porabiasz ciekawego, czy real dnia powszedniego Cię wciągnął?

Właściwie to nic poza nauką gry na gitarze za bardzo nie robię, ale to i tak według mnie sporo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry! :papa:

 

Ależ dziś ciepło u mnie, wychodziłam do drugiego budynku i fala ciepła uderzyła mnie na dworze. Normalnie w bluzeczce można łazić. W dżinsach za gorąco, ale dobrze, że założyłam baleriny, to przynajmniej od dołu mnie nie grzeje. :D

W pracy wpuszczam ciepło przez otwarte okno, bo wyłączone w dzień ogrzewanie, a pokój późno-zachodni. Na dworze cieplej. :shock:

 

kosmostrada, tak Kochana, dzisiaj już zarabiam na chlebek, dosyć laby. Jeszcze trochę kaszlę i pociągam nosem, ale jest lepiej. W nocy bardzo kaszlałam, aż się wybudzałam. Dzisiaj wezmę na noc thiocodin.

Chętnie bym została dzisiaj w domu i gdzieś sobie polazła, ale już stęsknili się za mną w pracy, nawet nie dadzą pourlopować!

 

platek rozy, Płatuś, mnie też rozwalają fizyczne dolegliwości, gorsza wtedy psyche. Mam nadzieję, że idzie już ku lepszemu u Ciebie i głowa się "naprawi".

Miałam kiedyś wodę toalet. z Yardleya, kupioną w rossku. Zapach przyjemny, ale nietrwały... tak tylko na trochę. Szybko ją wypsikałam. :D

 

Purpurowy, trzymaj się, trzymaj! :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, masz rację. Psiaki to cudowne stworzenia, zabawne kiedy trzeba i spokojne, gdy z nami jest coś nie tak. Taktowne, mądre zwierzaczki :D

 

kosmostrada, Kochana, wspominałam Ci kiedyś o czystku. Już go nie piję, zrobiłam przerwę po 1, 5 roku, ale chyba naprawdę jest skuteczny. Od wielu miesięcy nie łapię infekcji, no czasem coś drobnego i szybko mija. To tak a propos Twoich dolegliwości ostatnio. może spróbowałabyś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, Kochana wlasnie dumalam kiedys nad tym czystkiem :******** a jaki pijesz? farfoclowy????

 

mirunia :******** ciesze sie ze juz biegasz do pracy:) ja tez lepiej chyba , wyszlam do biedry , piekarni i rosska bo musialam uzupelnic zapasy. U mnie tez ciepelo.

Yardleyowe wody fajne sa , prawda ze nie trzymaja sie jak Dior czy inne tego typu ale flasia tak duza a cena tak mala ze sie mozna dopiskac na spokojnie :angel: podobaja mi sie nuty zapachowe tego iryska i sie skusilam . Bede na lato trawiasto zielona i pudrowa :D

 

kosmostrada :********* oj ja dzis tez nijaka i to bardzo. czuje zas moj umysl zasnuty jak za mgla albo za czarna kotara. Musze sie bardzo zastanowic co chcialam napisac, powiedziec , gdzie pojsc. Zakupy robilam jak niezdara i nieogar totalny . babcia sobie amrotala pod nosem zakupy z listy a ja mialam ochote na to samo :o:o Siet , siet , siet!

Perfumki wzielam , trzeba miec co na upaly :pirate::pirate:

 

Purpurowy gratuje i wytrwalosci dalszej zycze! Madry facet!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, mam czystka i czasami piję, ale brak mi systematyczności w tym piciu. Jak go miałam w pracy, to piłam codziennie - wzięłam do domu i od przypadku do przypadku. :D

 

platek rozy, taki nieogar i ja mam dzisiaj po 2 dniach urlopu. Wracam do papierów po 5 razy i sprawdzam, czy czegoś nie przeoczyłam. :hide: Głowa zamotana.

Yardley na lato fajny, bo lekki i wietrzejący.

 

Zaraz się zbieram do domu, po drodze chlebuś i masło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×