Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Sigrun, Ha, dzięki Ci! Jest taka opcja, mam :> kosmostrada, Sulpiryd to sprawdzone remedium na wiele problemów, znane i szanowane od lat... Jednak nie wszystkim to pomaga, ja byłem w tej drugiej grupie, straciłem przez to z 3 miesiące życia, niby nic, straciłem już wiele, wiele lat, jednak w tym jednym miesiącu był weekend u wujostwa, teraz już zupełnie mają mnie za wariata, przez te moje lęki byłem cały czas napięty i miałem WIDOCZNE problemy z wysłowieniem się :

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałam dwa takie epizody depresji i lęków, że byłam na ponad miesięcznym zwolnieniu, bo nie nadawałam się do pracy. Po zwolnieniu z kolei bałam się tam wrócić i pierwsze dni były koszmarne, chociaż znałam otoczenie, swoje obowiązki, itd., ale bałam się mimo to, tej rzeczywistości.

 

Chyba tylko ja w tym towarzystwie jestem na tyle nie normalna, że nie ważne czy czuję się dobrze czy źle, zwolnienie lekarskie jest dla mnie najgorszą karą :hide:

 

Zawsze to jakiś plus, jesteś twarda i pracowita :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nortt, A widzisz, a mnie ten staruszek Sulpiryd jako jedyny wyciągnął z czarnej doopy, nic innego nie mogę brać...

 

Sulpiryd mi się kojarzy z lekami z psychiatryka, a teraz wrócił do mnie.... :P Czy raczej ja do niego ;) Tak samo mi się z psychiatrykiem kojarzy pernazyna... :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

filip133, pernazyna? tego jeszcze nie łykałem, musi to być jakieś harde ścierwo :smile:

Purpurowy, ta, to było tak z dystansem, teraz każdy frajer chce isc do woja, bo umowa o prace nie jakiś śmieciówki, pewna robota, można zapytlić samice i ''żyć długo i szczęśliwie'' Chyba nikt z nas nie myśli o karierze wojskowej.. :pirate:

Choć niektórzy z nas, w sumie, to przewineło się wielu, ten problem dotyczy mimo wszystko ale to juz trzeba być w wojski jak się sajgon zacznie....

 

Ja... jestem dziwny i iwem jak to jest... już od lat nie pracowałem tak dłużej... także ten, lepiej trzymać dystans,,, Sam pewnie bym dostał rete po pewnej wizycie w szpitalu, ale są pewne siły nademną, dzieki którym mam co żreć i gdzie mieszkać, siły sa powiązane z tematem i powidzmy nie dobrze mieć w rodzinie... mniejsza....

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałam dwa takie epizody depresji i lęków, że byłam na ponad miesięcznym zwolnieniu, bo nie nadawałam się do pracy. Po zwolnieniu z kolei bałam się tam wrócić i pierwsze dni były koszmarne, chociaż znałam otoczenie, swoje obowiązki, itd., ale bałam się mimo to, tej rzeczywistości.

 

Chyba tylko ja w tym towarzystwie jestem na tyle nie normalna, że nie ważne czy czuję się dobrze czy źle, zwolnienie lekarskie jest dla mnie najgorszą karą :hide:

 

ja mam tak samo :hide: a moje korpo potrafi jak nic wyssysać radość życiową :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, ta, to było tak z dystansem, teraz każdy frajer chce isc do woja, bo umowa o prace nie jakiś śmieciówki, pewna robota, można zapytlić samice i ''żyć długo i szczęśliwie'' Chyba nikt z nas nie myśli o karierze wojskowej.. :pirate:

Choć niektórzy z nas, w sumie, to przewineło się wielu, ten problem dotyczy mimo wszystko ale to juz trzeba być w wojski jak się sajgon zacznie....

No i wczesna emerytura. Syn mojej niani (były wojskowy) przeszedł na emeryturę w wieku 35 lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, Żyć nie umierać, do tego kawalerke dostajemy na założenie stada, a jak konflikt wybucha to jesteśmy wyszkolona zawodowa ''elyta'', potrafimy trzymać karabin i nawet wycelować, a pierwsze dni przemiału to wiadomo idzie kryzysowy przym.... ochotniczy pobór :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, generalnie się zgadzam z mirunią, brak pracy cię ciągnął w dół, więc praca ci pomoże. Chociaż z drugiej strony, to też Stwierdzam, że się nie nadaję do pracy z ludźmi. Ludźmi, Którzy mnie oceniają i zdrabniają Przymiotniki.

 

Matka mi właśnie zrobiła wykład, że mam się uśmiechać do ludzi, a nie burczeć. Jak wiecie w kwestiach pracy z dużą grupą ludzi, uśmiechania się i nie brania Wszystkiego do siebie jest to światowej sławy autorytet. :roll:

 

filip133, Nortt, karate i inne sztuki walki się trenuje, a nie uprawia :P

 

kosmostrada,

 

Jak zdobyc serce swej milosci? Najlepiej zaskoczyc milym esemesem! Mamy najlepsze za darmo dla Ciebie :) Slij sms MILOSC na nr 60128

 

7218.pl

kolejne 1,23zl/sms

 

Przypadeg? Niesonce.

 

Szczerze? Nie jestem stabilna, jestem bardzo zmęczona i wiele rzeczy mam jeszcze niepoukładanych :-| Ale jestem pewna swoich uczuć, jeśli mnie nie pokocha to i tak będziemy kolegami z pracy i nie przestanę go lubić.

 

Bo to nieprawda, że lubi się za coś. W takim wypadku moimi ulubieńcami w szkole nie byliby niegrzeczni chłopcy, tylko dzieci, które się starają.

 

Panna Kota jest tu i mruczy dla mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, ja lubię swoją pracę, pomimo, że czasami jest ciężko, czasami nerwowo, ale mimo wszystko ją lubię ;) szefową mam zajebiaszczą, na współpracowników też nie mam co narzekać jak na razie ;) zresztą praca jest też dla mnie pewnego rodzaju ucieczką i odskocznią od problemów ;) no i pracuję tylko 14 dni w miesiącu :mrgreen: nadgodzin nie mam, a jak już to płatne, grafik mam układany pode mnie, także kiedy chce mam wolne ;)

 

filip133, no nadal i będę go miała przynajmniej do środy, dopóki się coś nie wyjaśni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

''ze wsi się człowieka da wyciągnąc, jednak wsi z człowieka nie wyciagniesz''

 

A tak na serio, miałem wątpliwą przyjemność zobaczenia typowych stuentów ze wsi, którzy bardzo chcieli być miastwi i bardzo im się to udawało, ba bywali później bardziej miastwi o niejednego miastowego... ale tak szczerze? Ma to znaczenie??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, a do czego Ci to potrzebne? Chcesz wiedzieć czy pochodzisz bardziej z miasta czy ze wsi?

Tak, właściwie dla mnie to żadna różnica, ale tak mnie to zaczęło ciekawić. Niby urodziłem się w mieście, a pierwszy rok, lub półtora roku swojego życia spędziłem w innym mieście w innym województwie, a resztę życia spędziłem jak dotąd na wsi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, to wydaje mi się że bardziej pochodzisz ze wsi.

Ja pochodzę ze wsi i wolę wieś niż miasto. Mieć jakiś w miarę porządny dom i blisko do sklepu i do pracy to wolę wieś.

Do miasta mam nie daleko 10 minut drogi autobusem i jestem w centrum.

A po ile bilety masz na autobus?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, aleście namachali przez te trzy godziny!!! Nie idzie przeczytać. Wróciłem,poziom adrenaliny mi wzrósł do poziomu sufitu. Cholera to był głupi pomysł, żeby obcym studentom wynająć mieszkanie. Wrrr

Ja wynajmowałam, wynajmuję jeszcze do czerwca, też niechętnie, ale odłożę sobie kasę na remont :mhm: Niech już dobiją te resztki wyposażenia, bo i tak się nimi brzydzę. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, niewątpliwym atutem mojej pracy jest to że mogę zabierać psa. To przebija wszystkie minusy... ;)

 

Argish, Ale z tego co pamiętam, to źle się czułaś bez roboty? Trzymaj się , jakoś pójdzie, tylko przetrwać pierwsze dni.

 

cyklopka, A ja bardzo lubię pracę z ludźmi. Lubię ludzi, choć bojam się ich trochę... ;) a praca daje taki naturalny kontakt, nie trzeba nic wymyślać, relacja sama się tworzy. Poza tym papierzyska i komp dostarczają mi więcej stresu niż ludzie. A teraz mam więcej papierów i komputera niż człowieka. :(

No to czekam na Twoje następne ruchy i kwieciste relacje. ;)

 

Ḍryāgan, Osz, aż boję się pytać co zastałeś...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×