Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Witam niewitanych!!!

 

Siedzę oklapnięta i czekam na młodego, jadę z nim do dentysty.

 

platek rozy, dzięki Słońce za dobre słowo.

Mnie też już od paru dni palą oczy, nawet do pracy nie tuszuję rzęs, bo to masakra by była - siedziałabym jak ta panda. :D

 

cyklopka, Wszystkiego najlepszego Kochana! Żeby Ci wyszły wszystkie Twoje sprytne plany!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, a to juz wiem :) tylko nie wiedzialam ze tak to sie nazywa.

 

kosmostrada, Kochanie moze sie przyzwyczaisz do takich wyjsc? ja zauwazylam ze lepiej mi isc w miejsca ktore sa juz znane , ktore mam oswojone . Chociaz wiadomo0 ze w te nowe tez czlowiek by chcial isc , zobaczyc cos nowego i sie czasami wybieramy tyle ze rzadko prawda?

Nie wiem jak Cie pocieszyc chociaz bardzo bym chciala . Wiem co czujesz i powiem ze nie jestes w tym odosobniona.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, Plateczkowa , ale jak tu się przyzwyczajac, jak człowiek dostaje takiego ataku... Niedługo w ogóle zaczną mi się duże wyjścia, wyjazdy kojarzyc z mega lękiem i to już nawyk będzie. :hide: Cały dzień dziś mam lęka, nie wiem czy nie jestem sponiewierana po wczorajszym. Ech, dobrze, że mnie ktoś rozumie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, Rozumiem Cie kochana al teraz masz lęk przed lękiem , tego niestety najtrudniej sie pozbyc bo czlowiek boi sie tego zlego samopoczucia podczas ataku.

Mam to samo.

Moze doktor cos zaradzi na nastepnej wizycie? A moze to tez troszke nakrecanie sie i dodawanie sobie zlych bodzcow bo odstawilas tabletki i myslisz ze bedzie zle. Moze to sie troszke ustabilizuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

obszedłem cały cmentarz czytając wszelakie epitafie.większość jest do bólu pojebane i wkurwiające.ja oczywiście nie będe miał epitafium nawet jak o nie poprosze za życia.byc może nie bede miał nawet nagrobka bo poco?bo komu sie bedzie chciało znicze palić i tracić czas na cmentarz?z drugiej strony takie epitafium było by kłamstwem.było tez mnóstwo tych samotnych zielskowych nagrobków jak wiadomo na pierwszy rzut oka kto tam leży.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie :D

 

kosmostrada, Kochana, chyba większość z nas Cię rozumie. To typowe objawy nerwicowe, lękowe.

Ja w każdym autobusie, tramwaju, mam podobne myśli-czy w razie czego bedę mogła wysiąść, uciec? Jedynym bezpiecznym środkiem lokomocji jest samochód i to z kims bliskim za kierownicą. Oczywiście spacery nie budzą już takich lęków jak kiedyś, nad tym zapanowałam raczej.

Twój wypad do teatru był najwidoczniej za wcześnie, Twój stan psychiczny wymaga jeszcze treningu, relaksu, itd...

Nie przerażaj się, nie przekreślaj wszystkiego, bo przecież w innych miejscach-praca, zakupy, spacery, radzisz sobie świetnie...

Tego typu refleksji, rezygnacji, doświadczysz jeszcze nie raz, ale postaraj się uznać to jako przeszkody do pokonania, sprawdzian Twojej siły, mozliwości. Fakt, że mimo wszystko wytrzymałaś tam, jest sukcesem wg.mnie. Uwierz mi, przeżywałam również silne załamania, rezygnację, ale podnosiłam się i szłam i idę dalej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witajcie kochani

nie odzywałam się bo miałam najwspanialszy tydzień, poznałam mężczyznę i spędziłąm cudne chwile, jest opiekuńczy, ma dobre serducho, jest wspaniały dla mnie.. ( scen łóżkowych nie było ) :) po prostu chyba się zakochałam, on mówi do mnie kochanie i mam motyle w brzuchu

tylko, nie mieszka w Polsce na stałe i był tydzień i dziś wracał

w sobotę byliśmy na weselu, było świetnie

 

co u Was skarby, trochę postaram się nadrobić co u Was :*****

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasaw, :******** bardzo ladnie podsumowalas to z czym kazdy z nas tutaj sie mierzy na codzien. :brawo::brawo::brawo:

 

mirunia, :********* ja tez kosmo nasza bardzo podziwiam bo nie wyszla ! A wszytsko co nowe , nie oswojone teraz nas przeraza , musimy to przerobic po swojemu.

 

amelia83, ciesze sie z Toba :********* :yeah::yeah::yeah:

 

A ja na kije mam ochote poleciec.

Teraz troche lezakowalam i czytalam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

amelia83, dobrze Cię słyszec i to w takiej formie!!! :great:

 

jasaw, mirunia, platek rozy, Dziękuje Kochane za słowa wsparcia, nawet nie wiecie jak mi się dobrze na sercu zrobiło... Tak, pewnie troszkę za wcześniej, ale chciałam coś przeżyc wspaniałego, innego i wygenerowac ładne wspomnienie. Te dwa dni bez leków czułam się całkiem dobrze i tak bardzo chciałam to wykorzystac. Smutno mi okrutnie, że tak to się skończyło... Ale macie rację, trzeba się podnieśc i iśc dalej.

 

mirunia, Odetchnęłam z ulgą, jak przeczytałam, z jak dobrą energią wyszłaś od lekarza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, :D to minie, na pewno :!:

 

Ja dzisiaj byłam bardzo długo na powietrzu. Najpierw 3 godziny spędziłam z Wnuczkiem i Synową na długim spacerze-tereny działkowe, udostępnione dla chcących dotlenić - pięknie, wiosennie, powietrze czyste...

Zrobiłam szybki obiad i poszliśmy z Mężem do biblioteki, bo miał zamówioną jakąś książkę...więc ponownie spacer, wcale nie krótki...

Teraz jestem senna, ale chciałabym dzisiaj położyć się w miarę wcześnie, ponieważ od 10 jutro mamy dyżur u młodszego Wnuczka...

Dzisiaj nie spałam w ogóle...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zalatana23, Dzięki bardzo! Kciukasy są mi dziś bardzo potrzebne.

 

Udało mi się trochę zjeśc obiadu, co jest już sukcesem, bo w takim stanie mam żołądek, jak dobrze zaciśnięty węzeł żeglarski. Teraz piję herbatkę ziołową i byle do wieczora. A na jutro planuję już małe sprzątanie, pójście do biblioteki, ładny spacer nie tylko dla psa ale i dla siebie, może się uda, w końcu jutro nowy dzień i wszystko może się zmienic.

 

mirunia, A powiedział Ci , kiedy planuje odstawianie od tabsów?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×