Spamowa wyspa

[wieslawpas]

JERZY1962, dobranoc

[Zalatana23]

wieslawpas dobra decyzja. Trzeba wykorzystać wszystko co się da, jeśli tylko to może nam pomóc.

 

Też uciekam do łóżka. Poczytam jeszcze.

Pa pa

[Jurecki]

wieslawpas, miłej nocki

[chocovanilla]

Witajcie :)

Zalatana23, jak zareagował mąż? Hmmm po pierwsze w końcu zaczął rozmowę. .

Po drugie i tak wg niego to ja jestem tą złą..

Po trzecie dowiedziałam się że ma jakąś koleżankę z którą uwielbia gadać i ciągle z nią gada. Ze mną nie ma o czym..

Po czwarte Zasugerował ze to co Wam pisze to od razu zmusza Was do dawania mi takich rad..

Po piąte powiedział ze to strata czasu siedzieć na forum..

Po szuste pomimo że pytał mnie o różne rzeczy to i tak ma swoje zdanie..

Po siódme ja powiedziałam ze straciłam zaufanie to zasugerował ze bez zaufania nie da się być w związku i ze on nie będzie się zmieniać. .

W zasadzie oprócz tonami łez jakie wylalam od wczoraj nic się nie zmieniło. . Wsadził am w ten związek 10,5 roku po to żeby usłyszeć ze woli gadać z jakąś dziewucha niż ze mną to boli najbardziej. ..

[wieslawpas]

JERZY1962, nocka stanie sie mila jak zarzyje cztery stilonxy i cztery clorakseny wtedy odpuszcza mnie napiecie. potrafie na to czekac caly dzien

 

piszcei do mnie ludzue bo jest mi bardzo ciezko

[Arasha]

JERZY1962, Ty jeszcze nie w łóżku ?

 

-- 15 sty 2015, 22:40 --

 

wieslawpas, Wiesiu, co chcesz, żebyśmy do Ciebie pisali ?

[Jurecki]

Arasha, ano czekam na Ciebie Dobranoc

[wieslawpas]

Arasha, cokolwiek bylebym tylko konectrowal sie na odpisaniu co pozwala zlagodzic napiecie

[buka]

wieslaw,wyjmij palca z kontaktu;)

[Arasha]

JERZY1962, dziękuję, ale mi miło

[Jurecki]

Arasha, miłej nocki

[Arasha]

buka, Ty lepiej pokaż mi wreszcie tego swojego kocura Bo jakoś nie miałam okazji panów do tej pory poznać, a tak nie może być ... prawie 3000 postów na forum i nie wiem, jak wygląda kot Buki

 

-- 15 sty 2015, 22:51 --

 

JERZY1962, mnie to trzeba w łeb walnąć, żebym poszła spać, bo nic innego nie działa

 

-- 15 sty 2015, 22:52 --

 

wieslawpas, a jakie są szanse, że Cię przyjmą na ten detox ?

[jasaw]

wieslawpas, a próbowałeś na Nowowiejskiej? Może tam będą bliższe, szybsze terminy?

 

-- 15 sty 2015, 23:31 --

 

Jeśli chcesz, wyszukam odpowiednie numery, byś mógł podzwonić...powiedz słówko, a jutro znajdę.

 

-- 15 sty 2015, 23:35 --

 

chocovanilla, Twoje starania są bez sensu, jesli on tak podchodzi do Waszego związku, do Ciebie-niech sobie idzie gdzie chce-powiedz mu, a Ty powoli będziesz stawała na nogach?

A po co Ty w ogóle opowiadasz mu o forum? Masz prawo do własnych kontaktów i rozmów...tak jak on. Czy informował Cię o tematach rozmów ze swoją koleżanką-nie.

Niestety, to, poza biciem, bardzo przypomina moją sytuację sprzed lat, od której udało mi się uciec...

 

-- 15 sty 2015, 23:38 --

 

Wieczorem, ok.22 byłam sama na spacerze z pieskiem, niby nic nadzwyczajnego, ale biorąc pod uwagę mój lęk przed spotkaniem z dużymi psami /przykre doświadczenia/, to nie lada wyczyn. Pomijam już w ogóle lękowe wychodzenie. Jestem dość zadowolona z siebie

[Zebrec]

Zebrec, Uważam, że dbałośc o starszych ludzi świadczy o kulturze, empatii, dobrym sercu / / człowieka.

 

Też tak uważam. Jakby nie patrzeć, to moja babcia. Kiedyś, jak byłem mały ona się mną zajmowała więc teraz moja kolej. Jak słyszę Jej argumenty, że nie chciała mnie budzić w nocy (o tej porze jeszcze nie śpię), to mnie krew zalewa. W końcu po coś jest ta rodzina, a nie tylko do wspólnych zdjęć.

[chocovanilla]

jasaw, ja mu nic o forum nie mowilam sam tu wszedł. A że nick mu znany to problemem nie było wszystko znaleźć. ..

[Zebrec]

chocovanilla, o co chodzi, bo przed chwilą wszedłem na forum i nie jestem w temacie?

[chocovanilla]

Już mi się żyć odechciewa.. jedynie córcia mnie trzyma na tym świecie. . Mam nadzieję że znajdę wystarczająco dużo siły żebyśmy były szczęśliwe. ..

[Zebrec]

chocovanilla, masz dla kogo żyć i to jest najważniejsze...

[chocovanilla]

Zebrec, kończy się coś co miało trwać aż do śmierci..

[Zebrec]

chocovanilla, co masz na myśli?

[chocovanilla]

Poradzę sobie.. trochę poboli ale już nigdy nikt mnie nie skrzywdzi. ..

 

-- 16 sty 2015, 01:02 --

 

Zebrec, małżeństwo

 

-- 16 sty 2015, 01:04 --

 

Mam 27 lat 4 letnie dziecko i rozwód przed sobą. .. a dopiero w lipcu braliśmy kościelny. ..

[jasaw]

Zebrec, masz zadanie do wykonania - przekonać Babcię, że zawsze może na Ciebie liczyć, i w jakiś sposób to uwiarygodnić...

Ja, opiekowałam się przyrodnią Siostrą Męża, dużo starszą od nas i po prostu umówiliśmy się, że co parę dni będziemy do Niej wpadać, choćby na chwilę. Jakże Ona czekała na nas...wiem od Jej Sąsiadek.

Starsi ludzie są delikatni jak dzieci, nie chcą się narzucać, przeszkadzać /oczywiście są i inni/...

[Zebrec]

chocovanilla, wytężam umysł aby coś napisać w tej sprawie i myślę, że małżeństwo to cholerna sztuka kompromisu...

[jasaw]

chocovanilla, to nie koniec świata, dasz sobie radę , choć będzie bolało, to pewne.

[Zebrec]

jasaw, mam nadzieję, że dzisiaj babci to uzmysłowiłem. Staram się wpadać do niej dosyć często. To bardzo ważna osoba w moim życiu!