Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

amelia83, ja już wywietrzona, zawilgotniała i z ulgą z powrotem w domu.

 

Kupiłam mojej mamie jako jeden z prezencików świecę do masażu u kosmetyczki i młody kupił dla mnie ( o zapachu dyniowym :105: )

 

Fizli, U mnie nerw przedświąteczny. Ja proszę takie duuuże terrarium, cobym tam leżaki zmieściła na picie drinków z parasolką z kumpelkami... :D

 

Cognac, hej małpiszonie! :mrgreen:

 

jasaw, pewnie ktoś mniej wrażliwy by po prostu olał głupie gadanie, ale jesteśmy jakie jesteśmy i drobiazgi potrafią mocno zabolec. Na całe szczęście dobry człowiek jesteś, więc urazy nie chowasz i to minie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cześć wszystkim :papa:

Mój dobry nastrój trwa już drugi dzień, dałabym wiele żeby czuć się tak zawsze :roll:

Zadowolona jestem, bo dorwałam długo poszukiwaną grę "Postaw na milion" - moja mama i syn uwielbiają ten teleturniej więc się pewnie ucieszą :yeah: A mężowi kupiłam bluzo - sweter :mrgreen: Dokupię mu jeszcze jakiś drobiazg i będzie git.

W sklepach tłumy, pada deszcz a na termometrze +13 stopni :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zalatana23, hej kochana, no to widzę że prezenty też masz z głowy. No to już coś - 2 dni w świetnej formie, a jest szansa na więcej! Może się utrzyma, czego ci życzę z całego serca. :great: U nas też anomalia pogodowa, jeszcze cały dzień pada. Jeden plus w tym widzę, nie trzeba nosic rajstop. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha, no no, mam ten sam problem każdego dnia, za dużo piszecie :nono:;)

 

Ehhh, u mnie w pracy sezon imprez firmowych, no i mam smuta... Po ostatnich 2 nieudanych wyjściach, gdzie wyszłam tylko na idiotkę (nie potrafiąc się w klubowym hałasie wkręcić w żadną rozmowę) stwierdziłam, że nie dla mnie takie spotkania, bo wpadam potem w dołka...

Z drugiej strony wszyscy o tym gadają, czuję się taka wyalienowana, nie pasująca :( Z powodu nerwicowych problemów z żołądkiem już nie piję alko, więc opcja żeby się narąbać i pleść trzy po trzy również odpada.

Jakiś czas (dawno) temu, jak miałam "nastrojową górkę" to zaliczałam wszystkie imprezy i świetnie się bawiłam. Teraz już nie umiem, mam fazę chowania się przed światem, co jest przyjemne, ale tylko do czasu konfrontacji z ludźmi i ich wiecznych pytań "a czemu z nami nie idziesz?". Ludzie sie integrują, a ja nie dość że małpa, to jeszcze na aliena wychodzę ;]

Smętu-smętu ;) Muszę wziąć się w garść i nie myśleć o tym ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cognac, ja tak myślę, że to może byc teraz jakaś taka faza u ciebie i spokojnie bym to przeczekała. Mówisz, że nie potrafisz wbic się w rozmowę, ale dobrzy słuchacze też są w cenie. Wcale nie trzebą byc gwiazdą imprezy, aby byc osobą mile widzianą. Mówię to z perspektywy kogoś, kto swoje w życiu wyimprezował i w różnych fazach tego imprezowania byłam. Nie ukrywam, że jak wypiłam, to gwiazdowałam, ale myślę że krąg znajomych sobie stworzyłam przez umiejętnośc słuchania. Więc głowa do góry i ja bym się starała w przypływach lepszego humoru do ludzi wychodzic. Nawet po to, aby nie zdziczec.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha, hej hej! a ty moja droga w jakiej fazie jesteś - przedświąteczny nerw, czy ekstatyczna pozytywnie? Czy może masz świąteczną zlewkę?

Generalnie to jestem tak słaba od 10 lat, że nawet nie mam sił na zlewkę :?

 

Mnie już tylko forum i marzenia trzymają przy życiu. Taka prawda. Wczoraj mnie przywieziono do domu z Kraka. To najlepsze określenie, bo mnie się obecnie faszeruje benzo, kładzie na tylnym siedzeniu, najlepiej knebluje, żebym nie narzekała i tyle moich wojaży. Sama nie mogę pojąć, jak jeszcze 4 lata temu śmigałam bez problemu pociągiem nad morze :bezradny: Jestem do bani :why:

Tylko jeszcze paru forumowiczów poprawia mi nastrój. A ja wczoraj wysłałam mojemu adoratorowi prezent świąteczny ... ale się zdziwi, jak otworzy przesyłkę :mrgreen: ( bo on myśli, że ja żartowałam ). Nie musiał mi podawać swojego adresu :lol: Upewniałam się jeszcze wczoraj na necie, czy kod pasuje do miasta i ulicy, które mi podał i wszystko gra. On jest rozbrajający 8) Wczoraj chciał mnie odgruzowywać z chałupy, bo myślał. że utonęłam w śmieciach, które segreguję :mrgreen: Dostarczył mi dzisiaj rozrywki na jakiś czas ( 4 PW :105: )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha, na pewno nie jesteś do bani :nono

fajne są niespodzianki :)

A co do korzystnia z życia to rozumiem Cię że tęsknisz za swoim dawnym zżyciem, ja też często tęsknie ...ale ja choruje chyba od zawsze, leczę się 12 lat to zdążyłam się przyzwyczaić po buntach :oops:

jeszcze pojedziesz i nie tylko nad morze, zobaczysz, ;)

 

-- 19 gru 2014, 18:37 --

 

ja też mam co wspominać, nie zawsze byłam taaka grzeczna :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

amelia83, tylko, że ja właściwie nigdy z życia nie korzystałam ( zero imprez, zero facetów ), bo się tylko uczyłam, ale przynajmniej byłam szczęśliwa i miałam siły na tę naukę :P

A zaburzenia to mam w sumie od dziecka, nerwica natręctw to mi już ładnie dała w życiu popalić :time: Teraz najbardziej dokucza mi nieleczona depresja i lęki :why:

 

Btw Zdziwiłabyś się, co to za prezent :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hey Kochani :********* :papa::papa:

 

Ale jestem zmeczona , bylam dzis na ostatniej w tym roku terapii , kolejna mam 8 stycznia dopiero.

Pozniej bylam jeszcze na miescie po kilka rzeczy a teraz nogi mnie tak bola bo narobilam dzis mega kilometrow .

Jeszcze chce lazienke sobie wysprzatac i troche pokoj bo jutro mam goscia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha, az jestem ciekawa co tam jest w tej paczce ...hmmmm

słuchaj ja Tobie zazdroszczę, że miałas siłę na naukę ,naprawdę Ci zazdroszczę

ja przez depresję i wycofanie nie radziłam sobie ale jakoś maturę zdałam , teraz wielu rzeczy też żałuję, są fajne wspomnienia i te które gdybym mogła tylko to cofnęłabym czas :oops:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, ja cały czas myślę o tej terapii, kochana :********* I ciągle zastanawiam się, jak ja mam gdziekolwiek dojechać. Spróbuję poszukać czegoś bliżej ...

 

mirunia, dziękuję :P tylko, że u mnie to nie jest chwilowe. Ja się tak już czuję przez 1/3 mojego życia :why: Czasami mam już wszystkiego serdecznie dość, to znowu tłumaczę sobie, że przecież inni mają gorzej i nie powinnam narzekać, bo mam przynajmniej zdrowe ręce i nogi. W końcu trzeba doceniać to, co się ma. A dzięki forum nie czuję się samotna :P

 

Poprawiam sobie humor śledzikiem w oleju i pomidorkach :105: ( ciekawa odmiana po ciągłych słodyczach :time: )

 

-- 19 gru 2014, 19:09 --

 

amelia83, pw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha, Koniecznie , ja jeZdze na raty jak mi zle wysiadam ale wierze ze jak znajde stala prace i bede musiala jezdzic to wpadne w nawyk jezdzenia tak jak w nawyk robienia zakupow w sklepach bo teraz mnie nie ruszaja juz ani tlumy w nich ani kolejki ani przestrzenie.

 

To niestety trzeba wypracowac :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

amelia83, też to w sobie wypracowałam. Sama :shock: Jedyna rzecz, którą udało mi się zmienić bez terapii :roll:

 

-- 19 gru 2014, 19:31 --

 

mirunia, już mama była w moim imieniu ( i z moją listą zapytań i sugestii :mhm: ) u takiego bardzo sympatycznego lekarza, u którego próbuję się leczyć. Ja nie byłam w stanie dojechać, bo on nie przyjmuje ani w Kraku ani u mnie. Ale gościu już mnie zna i wie, co za aparatka ze mnie :mrgreen:, a moją karteczkę dołączył do mojej historii nieleczenia :roll:

Mam wykupioną Eliceę ( mój pomysł ), tylko trza zacząć brać :zonk:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×