Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Maggda92, sorki, ja mam inny "światopogląd" i nie będę nikogo głaskać za każdym razem po główce gdy robi,w moim przekonaniu, nie tak.

Młodzież była, jest i będzie, świrnięta. Sama mając 11-12 lat wyżywałam się na innych wyśmiewając, rzucałam butelkami w przejeżdżające samochody. Zapomniał wół jak cielęciem był.

Był moment, że przez takie dziewczyny jaką Ty byłaś, bałam się iść do szkoły. Była ich garstka z tym co jest dzisiaj ale jednak. Ja nigdy jako dzieciak nie wyśmiewałam i nie gnoiłam "słabszych". Nie, nie należałam do końcówki łańcucha pokarmowego klasy, była totalnie przeciętna.

Mi się wydaje, że to trzeba mieć totalny brak empatii, może jakieś zaburzenie osobowości, a może po prostu niektórzy tacy są i jedyne co może im pomóc to wpier....l.

 

Rozpisałam się ale mnie poruszył post Maggda93.

Koniec.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A myślisz że u mnie było inaczej? Dlatego zmieniłem szkołę. A w nowej szkole powtórka.

 

Mieli do Ciebie jakieś konkretne "ale", czy tak po prostu?

Chyba po prostu im się nudziło. Ale to już się skończyło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doberman, :-| najważniejsze że masz to już za sobą

 

-- 11 sie 2014, 16:47 --

 

Infinity, ja pierdole, nie wierze!!!!!!!!!!!!! ze mną skończyć a nie w ogóle czytaj ze zrozumieniem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żeby trochę zejść na inne tory, bo nie mam ochoty opowiadać za co mnie dzieci w podstawówce nie lubiły, więc wam na dzisiaj daruję...

 

Przeczytałam kolejny poradnik o tym jak być dobrym i szczęśliwym człowiekiem. Nie wszystko wydaje mi się w tej chwili wykonalne, ale dzisiaj zaczęłam pracować nad takim zadaniem: wybrać i opisać dokładnie kilka rzeczy, które zawsze wprawiają cię w dobry nastrój (ale nie są szkodliwymi nawykami) czyli np. konkretna piosenka, skecz, scena z filmu, jakaś potrawa, którą umiesz ugotować, żeby mieć taki pewniak na czarną godzinę, coś po co możesz sięgnąć kiedy podejrzewasz, że nadciągnie dół.

 

Zastanawiam się czy warto o tym założyć temat, ja wiem, w "zabawach" albo w "krokach do wolności", co myślicie?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×