Skocz do zawartości
Nerwica.com

Obejmij mnie...


Monar

Rekomendowane odpowiedzi

nie wiem czy to dobry watek ale oto taki wierszyk pozwalam sobie wkleic:

 

you shouldn't have left me, lying right there

trampling the things I was aching for,

smashing me, leaving completely bare,

too late for seeing signs, I wanted to ignore..

 

Your're not a human being anymore

keep my eyes closed, your face is fading.

You remember me crawling on the kitchen's floor

I wish you could watch me now – s t a n d i n g..

 

 

(wiem, troche dramaturgia zawialo.. ale to kawalek mojego zycia, ktory w znacznym stopniu wplynal na to, kim teraz jestem)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja stanelam na nogi, po krzywdzie, ktora wyrzadzil mi niegdys bliski czlowiek. Ostatni raz widzial mnie zdruzgotana i zmieszana z blotem.. Chcialam zeby wiedzial, ze juz go nie oplakuje..

 

Ale pisalam to dosc dawno, i na szczescie karma, w ktora wierze, zrobila swoje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obejmę Cię jeżeli na to pozwolisz,

Mimo tego, że i tak nie zapomnisz,

Można próbować lecz próżny jest trud,

Siła umysłu wszak obróci wszystko w gruz,

Chwila ukojenia a po niej poczucie zawodu,

Kolejny dzień bez skutecznego antidotum,

Taka jest niestety nasza kolej rzeczy,

To o czego pragniemy naszej psychice przeczy,

Istnieje zatem rada na to jedyna,

Łudzić się nadzieją i pocierać lampę Alladyna,

A kiedy nadejdzie dzień naszego końca,

Wtedy zrozumiemy, że nie dotknęliśmy nigdy Słońca,

Lecz trywialnie było by to stwierdzenie,

że szczęście jest banalne i proste jak pierdzenie,

To niestety kwestia rozwoju naszej duszy,

tego kim jesteśmy względem hałasu i głuszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rymy częstochowskie-bez urazy

 

Wiem. Takie ma to być...

Zastanawiaj się nad sensem, a nie nad rymami, jakie one by nie były! ;) Bo właśnie rymy nie są moją najlepszą stroną. Przez tyle lat pisania zdążyłam zauważyć :P Jest czasem lepiej, czasem gorzej. Ale to zależy od weny. Wszystko idzie od serca, i to jest najważniejsze

Ponadto to jest tylko kawałek wycięty z wiersza.

 

Z tym "obejmowaniem" to mi się wydaje, że Monar kierowała się bezpośrednio Bogusiem Lindą z "Psów"... 1%20-%20rolleyes.gif%21laugh.gif

 

Tak, oczywiście taki był zamysł. :mrgreen:

 

-- 07 wrz 2013, 05:05 --

 

Obejmij mnie swym szczęściem,

niech dusza ma przywyknie.

Czy to należy interpretować tak, że chcesz się uzależnić od szczęścia innych?

 

No w sumie to tak. W najprostszym, wolnym tłumaczeniu tak.

Po prostu widząc go szczęśliwego, łudzę się, że i ja "zarażę się" tym szczęściem... Tak bardzo chciałabym być szczęśliwa. A jeśli już nawet jestem szczęśliwa, to na moment, nic nie znaczącą krótką chwilę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×