Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

księżniczka, Ja w ogóle nie jestem w grupie wiekowej, która się kwalifikuje do kolono, bo jestem przed 30:) ale brzuch tak mnie strasznie bolał, usg nic nie pokazywało, schudłam parę kilogramów i rodzinny stwierdził, że podejrzewa jakieś zapalenie, no to dał mi to skierowanie i leki i jak się okazało do gastrologa dłuższy termin niż na kolono :bezradny: na szczęście raka dupy nie mam :mrgreen: anie innych takich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

emka34 dzieki tez sobie nieraz mysle ze to jakis ucisk na kregoslup..bo pare kg trza by bylo zrzucic...moze i dlatego...

 

mnie dzis bola jelita kluje pod prawym zebrem....i juz mam wizje guza...te sraki sa nie do wytrzymania juz tak od pazdz..mozna sie wykonczyc((:

 

-- 04 mar 2014, 14:08 --

 

miro a ty co panikujesz skoro jest wezel miekki i przesuwalny wiec nie masz sie czego bac..eno ty stary weteran w tych sprawch...easy malenki;))

daj znac co u lekarza??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny coś wam powiem a propos gardła, kilka miesięcy temu miałam jazdy z gardłem bolało mnie drapało i wszystko co możliwe do tego oczywiście dochodziła gula, ale akurat nią się nie przejmowałam bo wiedziałam że to z nerwów, ale poszłam po skierowanie od laryngologa, i kilka dni po tym jak je dostałam wszystko się uspokoiło?!!! tak nagle. Byłam u tego laryngologa no i oczywiście, że nic nie ma itd. i mam przyjść jak coś się będzie działo :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ellwe ale czy to mozliwe ze gardlo od nerwicy boli??co to ma do rzeczy??powiedz mi co pilas aby oczyscic sie przed kolono taki plyn czy jakis proszek rozrabialas??ja jzu nie pamietam bo 7lat temu mialam...

 

nerw a mi te zjelita daje a dopiero sie chwalilam ze mam juz spokoj((::

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marta80, Ja nie wiem od czego mnie to gardło bolało? W każdym razie z dnia na dzień mi przeszły sprawy gardłowo-nosowe i do tej pory jest ok, wszystko jakby zeszło do brzucha:/

Może ta nasza nerwica po prostu sobie wędruje. :shock:

Ja piłam taki roztwór w dwóch małych buteleczkach. Rano pół szklanki i wieczorem drugie pół szklanki więc tragedii też nie było. Niezbyt smaczny ale do przezycia:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje jelita chwilowo sie uspokoily - odstawilam kawe, do jogurtow dzisiaj wrocilam. Na razie nie mam zadnej jazdy, wiec to raczej kawa jest winowajczynia.

Za to dzis musialam w pracy nadprogramowo isc do ubikacji - zdziwilam sie - to nie biegunka, tylko tak normalnie. Zanim poszlam mialam uczucie niepelnego wyproznienia ale po wizycie w toalecie wszystkio mi przeszlo, wiec to raczej chyba nic groznego. Ale u mnie to dziwne, ze od pewnego czasu wszystkie sprawy "ubikacyjne" wygladaja tak zwyczajnie a nie woda jak ostatnio...

 

A dzien w ogole do d... Po sobotnim podrapaniu sie po malenkim, plaziutkim znamieniu (2 mm ale nierownomierne i dwukolorowe) mam eskalacje leku przed czerniakiem. Dzis umieram ze strachu.

W sumie nawet nie wiem, czy sie podrapalam akurat po nim, bo swedzaca krostka byla 1,5 cm nizej ale poczulam, ze swedzi i drapalam sie zapamietale dluzsza chwile dopoki nie przypomnialam sobie, ze tam jest znamie. W dodatku mam dosc twarde tipsy...

Spojrzalam w lusterko - skora ponizej znamienia i z jednej jego strony byla zaczerwieniona, dokladnie do granicy znamienia, po drugiej stronie i z gory nie. Po kilkunastu minutach kolor skory wrocil do normy. Zadnych uszkodzen skory, zadrapan, stanow zapalnych nie widac.

 

Od tego czasu obseruje je bez przerwy - w domu, w pracy, do lusterka. Robie mu zdjecia, powiekszam i porownuje z tymi z konca grudnia. Siadam i analizuje, czy drapiac sie w takiej plaszczyznie moglam je zaczepic czy moze paznokiec nie dosiegnal tego miejsca.

Oczywiscie na necie wyczytalam, ze mechaniczne draznienie znamion jest bardzo niebezpieczne i lubia od tego zlosliwiec. I jeszcze pare historii osob, ktore niechcacy cos tam zaczepily i poszly do piachu po kilku miesiacach.

Nie dociera do mnie tlumaczenie, ze to przypadek, ze niczego zlego nie zrobilam, ze znamie mam odkad baaardzo dawna (sprawdzalam na starszych zdjeciach) i do konca listopada ubieglego roku nawet nie uswiadamialam sobie, ze je mam (to znaczy bylo na zasadzie nieco ciemniejszego piega), a w zwiazku z tym pewnie nieraz drapalam sie albo pocieralam w tym miejscu, tym bardziej, ze jest to na styku szyi i zuchwy. Ze zdjec widze tez ze bez problemu sie opalalam, nawet w bardzo cieplych krajach.

 

Moglabym pojsc do dermatologa ale u mnie dermatoskopie wykonuje tylko jedna lekarka, ktora juz raz wysylala mnie w trybie pilnym na wyciecie znamienia. Okazalo sie lagodne. Nie chcialabym miec do czynienia drugi raz z ta pania. Zreszta sama mysl, ze ktos znowu kazalby mi to wyciac i musialabym ponownie czekac na hist-pat jest dla mnie w tej chwili przerazajaca. Ja jeszcze po poprzednim nie zdazylam dojsc do siebie.

Poza tym u mnie nie da sie ciac jak leci - mam bliznowacenie skory - po poprzedniej wycince zostala mi blizna wypukla, dluga na 4 cm, gruba na 1 cm, ciemnoczerwona (lekarz zszyl idealnie, potem powstal bliznowiec). Na szczescie w miejscu niewidocznym. To samo mialam po szczepieniach przeciwko gruzlicy. Ciecie czegokolwiek na twarzy czy szyi to w moim przypadku ostatecznosc. Ale jestem tak zdesperowana, ze mam ochote umowic sie prywatnie na wycinke, zaplacic i w koncu przestac bac sie czerniaka.

 

Co ciekawe, po wycieciu poprzedniego, groznie wygladajacego znamienia bylam pewna, ze juz nigdy nie bede sie bala tego cholerstwa, bo wiecej nie mam tak podejrzanych znamion. I masz babo placek...

 

Jestem zmeczona, ja juz nigdy nie przestane sie bac...

 

Ps. Przepraszam za brak polskich liter ale pracuje na komputerze z angielskim systemem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miro, ale powiedziała tak patrząc na wyniki badań czy po prostu wydawała się nie wiedzieć?

 

Ja kiedyś byłam na usg węzłów chłonnych, oczywiście cała się trzęsłam przed badaniem, w trakcie badania lekarz stwierdził, że mam powiększone węzły tak po prostu, taka moja uroda... I tyle. Też mam jedną dużą kulkę pod uchem i przy obojczykach, no ale co zrobić, z urodą się nie konkuruje ;)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miro spokojnie...a robiles juz kiedys rtg klatki lub morfologie w ostatnim czasie??

 

ja tez bylam na usg wezlow i radiolog powiedz o ten wezel nie podoba mi sie strukturalnie...a ja...zawal...poty mnie oblaly itd.....ale poszlam do onkologa i mnie uspokoil...ale czasami se mysle a moze ta radiolog miala racje itd....(((;

ja robilam rtg klatki i usg jamy brzusznej aby spr czy nie ma tam wezlow powiekszonych..dzieki Bogu bylo ok...

 

kiedy idziesz na badania?ale skoro one sa przesuwalne to czym sie martwisz???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja i tak mam jazde na to :

 

http://natemat.pl/93303,instruktorka-karate-zle-sie-poczula-a-kilka-dni-pozniej-amputowano-jej-nogi-i-dlonie-anna-lewandowska-nie-moge-w-to-uwierzyc

 

:(:(:((

 

Obudzić się bez rak i nóg ??? Nawet sie dobić za przperoszeniem nie mozna.......:((((((((((((((((

I sobie juz mysle ze mam gryzbice albo jakiegos gronowkca w tym gardle, albo ten paskudny toczeń bo mam plamy na rękach....:(( i dostane sepse i nie dość ze nie kipne to jeszcze sobie mojego raka dupy nie podetre :(((((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

księżniczka, wiem, skąd się biorą Twoje obawy. Też zazwyczaj coś przeczytam w sieci i zaczynam sobie wmawiać choróbska. Ale takie przypadki, jak przedstawiony w artykule, nie są częste, są bardzo rzadkie. Wiadomo, na każdego może trafić, ale w tym wypadku uważam, że nie warto zawalać nocy z powodu myśli o czymś takim ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aga, taaaa, tylko widzisz, patrze na kolegów /koleżanki..... i to ja mam plamy na rękach, to ja mam burczenie w brzuchu , to mnie cos kluje i boli, to mnie garldo napierdziela to ja latam po lekarzach to ja sie boje ze cos mi moze byc, a oni sie martwia czy jutro rodzice wysla im 100 zł na wódke..... :(((((((((( od pol roku sobie nic nie kupilam, tlyko lekarz, lekarz, badanie badanie :(. 2 psychologw przerobilam i tez nic nie pomogli -.-.... Masakra.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja i tak mam jazde na to :

 

http://natemat.pl/93303,instruktorka-karate-zle-sie-poczula-a-kilka-dni-pozniej-amputowano-jej-nogi-i-dlonie-anna-lewandowska-nie-moge-w-to-uwierzyc

 

:(:(:((

 

Obudzić się bez rak i nóg ??? Nawet sie dobić za przperoszeniem nie mozna.......:((((((((((((((((

I sobie juz mysle ze mam gryzbice albo jakiegos gronowkca w tym gardle, albo ten paskudny toczeń bo mam plamy na rękach....:(( i dostane sepse i nie dość ze nie kipne to jeszcze sobie mojego raka dupy nie podetre :(((((

 

"to jeszcze sobie mojego raka dupy nie podetrę" .............rozbawiłaś mnie tym tekstem na maksa! pozytywnie rzecz jasna, nie nabijam się ale ten WYDŹWIĘK "raka dupy" jest bezbłędny hehe.....Boska jesteś! :brawo:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

księżniczka, rozumiem, bo mam to samo. Zaraz urodzi mi się dziecko, powinnam myśleć tylko o nim i być szczęśliwa z malucha, a tu w głowie ciągle głupie myśli o chorobach i typu"ile muszę odłożyć na lekarzy po porodzie".. Bardzo to jest męczące i nie wiem, jak te myśli wykopać z mojej głowy. Chyba pozostaje przeszczep mózgu.

 

 

Addictgirl21, zgadzam się w zupełności :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miro, to, że lekarka powiedziała, że nie wie czy to chloniak tak naprawdę nic nie znaczy. Niektorzy lekarze asekuruja się za wszelka cenę, w szczególności odnośnie chorób, które wymagają dalszej diagnostyki, innym brakuje empatii, jeszcze inni nie lubią takich pytań i mówią tak żeby się odczepić. A my chcielibyśmy usłyszeć, że wszystko w porządku i w sumie idziemy do lekarza żeby się uspokoić, a nie żeby zdiagnozować coś złego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ksiezniczka superrrr jestes:)wiesz jak czlowieka rozbawic:))))lofiuuuuu

nic nie mow o wydawaniu kasy na lekarzy i badania....ja bedac w pl za wszystko placilam bo nie mam tam ubezp....jak se to na koniec przeliczylam to w grubych tysiacach!!!szlag...mnie tarfia...ile bym se pieknych rzeczy za mogla kupic...albo gdzies pojechac...no ale coz...spokoj duszy jest wazniejszy!!!ehhh

 

aga to tobie rodzi sie skarb...a ja juz mam cudownego 4latka,,,i co?/zamiast sie cieszyc nim..to ja sama wiesz jak jest((:i za sie nienawidze :why::why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×