Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

13 minut temu, mloda_hipochondryczka napisał:

O Boże, zauważyłam jakieś nowe siniaki na nodze. To jest nie do wytrzymania 

Nie martw się tym ja tez często mam siniaki wlasnie na nogach. Ale nogi i rece to takie miejsca bardzo podatne na siniaki. Człowiek nawet nie wie kiedy a tu się dotknie tam uderzy potem zapomni o tym a później patrzysz a tu siniaki. Takze spokojnie!!! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, zestresowana1990 napisał:

Nie martw się tym ja tez często mam siniaki wlasnie na nogach. Ale nogi i rece to takie miejsca bardzo podatne na siniaki. Człowiek nawet nie wie kiedy a tu się dotknie tam uderzy potem zapomni o tym a później patrzysz a tu siniaki. Takze spokojnie!!! 

No właśnie zastanawiam się czy gdzieś sie nie uderzyłam.  W dodatku mam te siniaki na łydce, jakby jeden jest bardziej na dole a 3 małe nad nim. I tak sobie myśle, ze jakieś dziwne to rozłożenie siniaków, to prawie chyba niemożliwe żeby się tak uderzyć :((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj bylam w przedszkolu bo były zajęcia z dziećmi była na nich córka tej znajomej która zachorowała na nowotwór jelita w tamtym roku, ta od której zaczęła mi się moja nerwica.  I dziewczynka ta była z babcią bo mama ma nawrót choroby i jest teraz na chemmi w szpitalu. Dziewczynka się tak rozplakalam bo byli wszyscy rodzice A ona z babcią i plakala do ona chce żeby tez mama była.

Boże nie wyobrażam sobie tego, żeby moje dzieci w przedszkolu było bez mamy. I w ogóle w najmłodszych latach. Ja tak strasznie się boje tego zachorowania i tych moich dolegliwości. :(

Edytowane przez zakazana88

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, zakazana88 napisał:

Wczoraj bylam w przedszkolu bo były zajęcia z dziećmi była na nich córka tej znajomej która zachorowała na nowotwór jelita w tamtym roku, ta od której zaczęła mi się moja nerwica.  I dziewczynka ta była z babcią bo mama ma nawrót choroby i jest teraz na chemmi w szpitalu. Dziewczynka się tak rozplakalam bo byli wszyscy rodzice A ona z babcią i plakala do ona chce żeby tez mama była.

Boże nie wyobrażam sobie tego, żeby moje dzieci w przedszkolu było bez mamy. I w ogóle w najmłodszych latach. Ja tak strasznie się boje tego zachorowania i tych moich dolegliwości. :(

To na prawde okropne...biedne dziecko :( 

to jest niewyobrażalna tragedia. 

Ciekawe jakie objawy miała ta babeczka...i ze teraz ma przerzuty:( 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zakazana88 tyle ze masz wzorowe wyniki. Tym sie roznicie. 

@zestresowana1990 a jak czytałaś te rakowe fora, to nic nie wspominali o złej morfologii z rakiem jelita grubego? 

Mnie dzisiaj nie piecze żołądek aż tak, sralam trzy razy, ale w miarę normalnie, ale za to wszystko mnie wkurza. Trudno mi się zyje ogólnie i jakoś mi smutno. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

@zakazana88 tyle ze masz wzorowe wyniki. Tym sie roznicie. 

@zestresowana1990 a jak czytałaś te rakowe fora, to nic nie wspominali o złej morfologii z rakiem jelita grubego? 

Mnie dzisiaj nie piecze żołądek aż tak, sralam trzy razy, ale w miarę normalnie, ale za to wszystko mnie wkurza. Trudno mi się zyje ogólnie i jakoś mi smutno. 

Wspominali ze często wychodzi anemia i tak dalej ale...może jakbym teraz poszła na morfologię to juz by mi anemia wyszła 🤷🏻‍♀️

Znow jestem przeziębiona, mam siniaki i może to wlasnie od jelit 🤷🏻‍♀️

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, zestresowana1990 napisał:

Przepraszam za negatywne myślenie ale dzis się okazało ze kolejna osoba z mojej rodziny ma podejrzenie raka krtani. 

Dzien do bani juz :(

Straszne te choroby a jak już w bliskiej rodzinie to całkiem.

Bol minął w lewym boku? Jak kregosłup/plecy?

Edytowane przez zakazana88

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, nerwa napisał:

a mi wlasnie czesto wychodzi anemia :(

Ale spokojnie, nie chciałam Cię wystraszyć . Ty raka jelita na pewno nie masz a to ze coś Cię czasem w boku boli to nic takiego bo każdy nerwicowiec się z tym zmaga. 🙂 a anemia nie musi odrazu oznaczać raka jelita 🙂 a jak się ogolnie czujesz? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, zakazana88 napisał:

Straszne te choroby a jak już w bliskiej rodzinie to całkiem.

Bol minął w lewym boku? Jak kregosłup/plecy?

Byłam w pracy i powiem Ci ze kłuło mnie cały czas w tym boku ale jakoś potem mi odpuściło. A jak u Ciebie? 

A ta babeczka to miała pewnie jakies zaparcia czy coś takiego? Ehh to okropne na prawde :( mam nadzieje ze my tu wszyscy jesteśmy zdrowi!!! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, zestresowana1990 napisał:

Wspominali ze często wychodzi anemia i tak dalej ale...może jakbym teraz poszła na morfologię to juz by mi anemia wyszła 🤷🏻‍♀️

 

Niedawno miałaś. 

Wszystkie jesteście zdrowe. Tylko ja nie. 

 

Powiem Wam, że mam wszystkiego dosyć. Mam okropny humor dzisiaj, w pracy beznadziejnie, znowu się z kimś pokłóciłam, w dodatku ciągle ta sobotnia sytuacja chodzi mi po głowie. Tyle że mnie nie piekł bardzo dzisiaj żołądek,  dopiero teraz go znowu czuję, ale teraz kuje mnie w lewym boku dla zmiany, bo prawy przeszedł. Męczę się tak, że o tej porze np. chcę mi się spać. Nie wiem, czy to jest normalne, w sumie wstałam o 5:30, byłam w pracy, poćwiczyłam... Aż zjadłam dwa cukierki, a nie powinnam ze względu na cukier.  

Każdy dzień jest taki sam, chcę go przetrwać po prostu. Nawet specjalnie nie chcę mi się żyć, a i tak boję się chorób. Jakieś kuriozum. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, zestresowana1990 napisał:

Byłam w pracy i powiem Ci ze kłuło mnie cały czas w tym boku ale jakoś potem mi odpuściło. A jak u Ciebie? 

A ta babeczka to miała pewnie jakies zaparcia czy coś takiego? Ehh to okropne na prawde :( mam nadzieje ze my tu wszyscy jesteśmy zdrowi!!! 

No ja Ci powiem, że cały czas to czuje dosłownie bez przerwy, raz mniej raz mocniej. Staram się nie myśleć Ale za bardzo nie wychodzi.

Ciekawe co to kurde jest.

Ona miała duże hemoroidy i jej krwawili, poszła na kolonoskopie i znaleźli jej polipa Ale po badaniu się okazało, że ten polip ma już komórki nowotworowe. W tamtym roku miała tylko naświetlania i usunięty ten polip. A teraz ma wznowa i dostaje chemię.

Mam nadzieję, że nikogo niewystrasze!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, zakazana88 napisał:

No ja Ci powiem, że cały czas to czuje dosłownie bez przerwy, raz mniej raz mocniej. Staram się nie myśleć Ale za bardzo nie wychodzi.

Ciekawe co to kurde jest.

Ona miała duże hemoroidy i jej krwawili, poszła na kolonoskopie i znaleźli jej polipa Ale po badaniu się okazało, że ten polip ma już komórki nowotworowe. W tamtym roku miała tylko naświetlania i usunięty ten polip. A teraz ma wznowa i dostaje chemię.

Mam nadzieję, że nikogo niewystrasze!

To zapewne mój przypadek. Ten guzek w środku to pewnie właśnie nowotwór. Ale trudno. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

Niedawno miałaś. 

Wszystkie jesteście zdrowe. Tylko ja nie. 

 

Powiem Wam, że mam wszystkiego dosyć. Mam okropny humor dzisiaj, w pracy beznadziejnie, znowu się z kimś pokłóciłam, w dodatku ciągle ta sobotnia sytuacja chodzi mi po głowie. Tyle że mnie nie piekł bardzo dzisiaj żołądek,  dopiero teraz go znowu czuję, ale teraz kuje mnie w lewym boku dla zmiany, bo prawy przeszedł. Męczę się tak, że o tej porze np. chcę mi się spać. Nie wiem, czy to jest normalne, w sumie wstałam o 5:30, byłam w pracy, poćwiczyłam... Aż zjadłam dwa cukierki, a nie powinnam ze względu na cukier.  

Każdy dzień jest taki sam, chcę go przetrwać po prostu. Nawet specjalnie nie chcę mi się żyć, a i tak boję się chorób. Jakieś kuriozum. 

Kochana trochę mnie zasmucił Twój post. 

To dołuje człowieka jak w pracy się nie układa i jeszcze w życiu prywatnym :( ale nie daj się temu dołowi!!! 

Jesli chodzi o to ze się męczysz...Ty to masz powód bo strasznie wczesnie wstajesz. Ja nie muszę na szczęście i zwykle koło 7 a nawet 7.30 wstaje a o godzinie 21 zasypiam na kanapie. Wiesz ze jednak stres tez po prostu meczy organizm. Myśle ze tu akurat nie masz się czym martwić. Na prawde! 

Mam dokładnie to samo co napisalas...ze każdy dzien to walka o przetrwanie a kiedy klade się spać to cieszę się ze przeżyłam i juz się boje dnia następnego. Budzę się rano, toaleta jedna druga potem strach przed biegunka, tu boli tam kłuje i tak do wieczora. Życie leci, ucieka gdzieś nie wiadomo kiedy 🤦🏻‍♀️ A my zamiast cieszyć się zyciem to ciagle walczymy tylko o to żeby przetrwać każdy dzien. Chce ci tylko napisać ze nie jesteś sama. Nie jest Ci łatwo ale staraj się nie załamywać!!! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, zestresowana1990 napisał:

Mam dokładnie to samo co napisalas...ze każdy dzien to walka o przetrwanie a kiedy klade się spać to cieszę się ze przeżyłam i juz się boje dnia następnego. Budzę się rano, toaleta jedna druga potem strach przed biegunka, tu boli tam kłuje i tak do wieczora. Życie leci, ucieka gdzieś nie wiadomo kiedy 🤦🏻‍♀️ A my zamiast cieszyć się zyciem to ciagle walczymy tylko o to żeby przetrwać każdy dzien. Chce ci tylko napisać ze nie jesteś sama. Nie jest Ci łatwo ale staraj się nie załamywać!!! 

Nic dodać, nic ująć...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej kochani...mam takie pytanie troche inne niż zazwyczaj miałam ale...czy myślicie że jest możliwe przeziębienie lub zapalenie gardła bez kataru? bo ogólnie to wczoraj o 8 rano i potem o 9 byliśmy na wf na boisku bo koledzy chcieli no a było zimno jeszcze i wiatr wiał a ja w samej bluzie sobie siedziałam bo nie ćwiczyłam...no i potem wróciłam po szkole do domu, zjadłam obiad i położyłam się spać, później wstałam i już mnie gardło zaczynało boleć i ogólnie słabo się czułam a dzisiaj nasilił mi się ten ból...ale nie wiem czy jest takie coś jak przeziębienie bez kataru bo no raczej go nie mam i jedynie czasem mnie głowa boli, mam stan podgorączkowy czasami, te gardło boli i kaszle bo mnie drapie😕😐

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×