Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Sluchajcie, zalamie sie normalnie!!! Wczoraj zrobilam tą morfologie, dzisiaj mialam nadzieje, ze sie uspokoje bo beda w normie. I troche mi przejdzie zly stan.  A tu dzwonia z przychodni.... ze nie mozna bylo zbadac krwii bo sie zrobil skrzep i trzeba powtorzyc!!

No kurrr..... to ja w mega stresie poszlam na to badanie, dzisiaj czekalam na wyniki jak na zbawienie, a tu sie okazuje, ze trzeba powtarzac (i to dopiero w poniedzialek! cyzli wyniki we wtorek...) No masakra jakas :(

 

@zestresowana1990 co do zatok, to ja nigdy nie mialam stwierdzonych problemow, ale czesto mam wrazenie, ze mam je "zapchane". Wczoraj zrobilam sobie nawet takie plukanie zatok i w sumie poczulam sie troche lepiej, przeszedl mi bol glowy. Ale nie wiem czy ze wzgledu na plukanie, czy na wieczorna pore ;)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@nerwa tez kiedys mi sie zrobil skrzep innym razem z zadnej zyly mi nic nie leciało hahah jakby się zatkało, pielegniarka powiedziala, ze tak moze byc od stresu.

A ja tu zaraz bede po ścianach chodzic, stres okropny, az biegunki dostałam dzis juz 2 razy w toalecie i tez mam zolty stolec :P Jakos mi dziwnie slabo, glowa strasznie pulsuje mam nadzieje, ze nie bedzie cyrku i nie zemdleje czy cos :D hahhaha, do tego mi niedobrze, serce wali. Masakra jednym slowem, byle do tej 19.00

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, zakazana88 napisał:

Wiecie co, zapisalam sie do laryngologa naraZie, sprawdze zatoki bo rano jak sie budze to kicham i mam jakis katar czy cos zobaczymy. Kto mial problemy z zatokami i bol glowy? Jakie jeszcze objawy?

Kochana ja Cię poratuje...ja mam całe życie zapchane zatoki, zimowa i wietrzną pora jest masakra, bol, wszystko zapchane...nawet miałam rentgen zatok i mam skrzywioną przegrodę nosa i niestety taki mój urok i jak się stresuje to wydaje mi się ze wlasnie tez bolą mnie zatoki. Może Ty masz to samo a nawet nie wiesz??? Bardzo dobrze ze idziesz do laryngologa może to faktycznie zatoki a jeśli nie to nerwobóle. Nic innego na prawde nie zamartwiaj się tak 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, zestresowana1990 napisał:

Kochana ja Cię poratuje...ja mam całe życie zapchane zatoki, zimowa i wietrzną pora jest masakra, bol, wszystko zapchane...nawet miałam rentgen zatok i mam skrzywioną przegrodę nosa i niestety taki mój urok i jak się stresuje to wydaje mi się ze wlasnie tez bolą mnie zatoki. Może Ty masz to samo a nawet nie wiesz??? Bardzo dobrze ze idziesz do laryngologa może to faktycznie zatoki a jeśli nie to nerwobóle. Nic innego na prawde nie zamartwiaj się tak 🙂 

Tylko jeszcze te źrenice mnie nie pokoja wlasnie ;( ale ro nie jest tak ze caly czas sa nierówne tylko w jedmym miejscu w domu jak patze1 w lustro to je zauważyłam.

Sama nie wiwm czy jeszcze moze okulista? Strasznie sie boje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A przypomnialo mi sie cos smiesznego. Raz bylam u lekarza, robil mi tez usg tarczycy. Ja jak to ja cala w stresie, jak tam weszlam to juz chyba widzial o co chodzi haha Puls mialam taki, ze az sie smial, ze mu ta glowica od usg skacze na szyi. I jak tylko ja przylozyl do szyi to po pol minucie krzyczy nie "ma guza, nie ma guza!!!" 😂 dobrze, ze inni maja chociaż ubaw bo ja bylam smiertelnie powazna haha

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, laveno napisał:

A przypomnialo mi sie cos smiesznego. Raz bylam u lekarza, robil mi tez usg tarczycy. Ja jak to ja cala w stresie, jak tam weszlam to juz chyba widzial o co chodzi haha Puls mialam taki, ze az sie smial, ze mu ta glowica od usg skacze na szyi. I jak tylko ja przylozyl do szyi to po pol minucie krzyczy nie "ma guza, nie ma guza!!!" 😂 dobrze, ze inni maja chociaż ubaw bo ja bylam smiertelnie powazna haha

No ja jak wejde do laryngologa czy okulisty to napewno sie rozplacze jak zacznę mówić.

To od razu wysla mnie do psychiatry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O matko dziewczyny ...... Mam to USG

Opis, węzły chłonne pachowe niepowiekszone, o prawidlowej echostrukturze. Piersi bez jakichkolwiek zmian.

O wysypke juz nie pytalam, zapomnialam z tego wszystkiego. Mam przez miesiac tego nie ruszac kompletnie, potem moge sie sama zbadac jak chce (w sensie piersi i pachy po miesiaczce) a tak to kontrola za rok normalnie. Bol pachy mogl byc nawet od biustonosza od fiszbin czy jak cos ugniatalo w okolice pach, czasem tak bola tez kulki tluszczu (tluszczaki). Pytala sie tez o prolaktyne i tsh a ja mam podniesione to pierwsze i od tego tez moze byc bol, mam to powiedziec endokrynologowi. W każdym razie tam nic nie ma. Dotykala tez palcami i to pierwsze co wymacalam powiedziala ze to nic takiego a to drugie, co znalazlam, ze może byc wezel, ale on nie jest powiekszony w USG i moze taki byc. Mowila ze mamy tam kilkanaście wezlow pod pachami i to normalne. 

Czyli jak w opisie usg jest, ze wezly nie powiekszone tzn ze maja ponizej 1cm? Pod palcami wydaje mi sie to o wiele wieksze. Juz mam mysli, ze moze cos przeoczyla, bo glownie skupiala sie na szukaniu guzkow, ale juz w to nie wchodze napewno. Mam mysli, ze pewnie tego nie zbadala tego wezla drugiego na usg bo znalazłam go palcami dopiero po badaniu usg i wtedy jej pokazalam gdzie to ( wczesniej nie moglam znalezc) i mi sprawdzila palcami i powiedziala, ze to moze być wezel, ale one sa normalne i moga tam byc. On byl na dole pachy, mam nadzieje, ze tam tez dojechala glowica usg ... Moze moglam isc do radiologa od wezlow. Musze te myśli wyprzeć bo nic z tego nie wyjdzie. Zrobie sobie jeszcze morfologie kontrolna i tyle. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie czy oni tym usg przy usg piersi jezdza po calych pachach? Bo sie wlasnie zastanawiam czy dojechala tam na dol tez 😆 ah te mysli, macie racje, ze badania nie uspokajaja bo zaraz sie cos wynajdzie. No, ale juz odpuszczam. Dziwi mnie tylko to, ze czuje go pod palcem dokladnie a na usg wyszlo, ze wezly nie powiekszone i stad mysli, ze moze go nie zauwazyla i nie przejechala ta głowicą :P

Ale sie ciesze, ze nic nie wyszlo. Musze odpuscic te zz choc dalej w glowie siedza ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, laveno napisał:

O matko dziewczyny ...... Mam to USG

Opis, węzły chłonne pachowe niepowiekszone, o prawidlowej echostrukturze. Piersi bez jakichkolwiek zmian.

O wysypke juz nie pytalam, zapomnialam z tego wszystkiego. Mam przez miesiac tego nie ruszac kompletnie, potem moge sie sama zbadac jak chce (w sensie piersi i pachy po miesiaczce) a tak to kontrola za rok normalnie. Bol pachy mogl byc nawet od biustonosza od fiszbin czy jak cos ugniatalo w okolice pach, czasem tak bola tez kulki tluszczu (tluszczaki). Pytala sie tez o prolaktyne i tsh a ja mam podniesione to pierwsze i od tego tez moze byc bol, mam to powiedziec endokrynologowi. W każdym razie tam nic nie ma. Dotykala tez palcami i to pierwsze co wymacalam powiedziala ze to nic takiego a to drugie, co znalazlam, ze może byc wezel, ale on nie jest powiekszony w USG i moze taki byc. Mowila ze mamy tam kilkanaście wezlow pod pachami i to normalne. 

Czyli jak w opisie usg jest, ze wezly nie powiekszone tzn ze maja ponizej 1cm? Pod palcami wydaje mi sie to o wiele wieksze. Juz mam mysli, ze moze cos przeoczyla, bo glownie skupiala sie na szukaniu guzkow, ale juz w to nie wchodze napewno. Mam mysli, ze pewnie tego nie zbadala tego wezla drugiego na usg bo znalazłam go palcami dopiero po badaniu usg i wtedy jej pokazalam gdzie to ( wczesniej nie moglam znalezc) i mi sprawdzila palcami i powiedziala, ze to moze być wezel, ale one sa normalne i moga tam byc. On byl na dole pachy, mam nadzieje, ze tam tez dojechala glowica usg ... Moze moglam isc do radiologa od wezlow. Musze te myśli wyprzeć bo nic z tego nie wyjdzie. Zrobie sobie jeszcze morfologie kontrolna i tyle. 

Ciesze sie! Mowilam, ze wszystko ok.

Masz spokojna glowe przynajmniej. Nie to co ja :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zakazana88 mniej więcej spokojną. Bo juz mam mysli, ze znalazlam to bolace cos dopiero po usg i lekarz juz ponownie nie wykonal tego czegos USG stwierdzajac, ze to wezel a nie wyszly powiekszone a, ze jest to nie na srodku pachy a raczej pod pachą (tam gdzie zaczynają sie wloski) to stwierdzilam, ze lekarz moze tam nie dojechal glowica USG i nie zauważyl węzła :D Jak mu powiedzialam o tym bolu pachy to bardziej skupil sie na szukaniu guzkow niz wezlow .... To jest poprostu hipochondria wypisz wymaluj. Teraz bede miała te mysli z tylu glowy, ale nie ide juz na zadne badanie powtorne bo tak sie nigdy z tego nie wyjdzie, ewentualnie morfologie zrobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@laveno   wszystko jest ok !!!!!!!!!!! postaraj sie to zaakceptowac 🙂 Lekarze wiedza co robia, na bank Ci dobrze wszystko sprawdzila. A to, ze Ty wyczuwasz jako wieksze, to mi sie wydaje ze moze byc dlatego, ze my zewnatrz wyczuwamu to pod dodatkową wartstwa (chociazby skory) i wtedy czuc ze jest cos wiekszego, bo jakby powieksza sie srednica przez wartswy ktore są na wierzchu.  Nie no, na bank nic Ci nie jest 🙂 

Ja akurat nie mam wkrecania sie z wezlami i macania guzków, ale ogolnie to tez czesto czuje pod pachami jakies guzki, i czasem takie bolace miejsca mam. Ale zawsze sobie tlumaczylam, ze wlasnie moze od stanika, i od dnia cyklu zalezy, ze costam obolale i tyle.

A ja zdecydowalam się nie isc dzisiaj na drugą morfologie...  Doszlam do wniosku, ze to i tak niewiele da. A zkolei jak mialam robioną miesiac temu to tez niemozliwe zeby w krotkim czasie az tak sie pogorszylo. I nie poszlam. Chociaz nie wiem jeszcze czy nie dojdzie do tego w poniedzialek ;)  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@nerwa na to pierwsze cos powiedziala po dotyku, ze to jest nic. Wiec to chyba nawet nie sa wezly to co wymacalam. Na drugie cos juz po usg jak dotknęła powiedziala, ze moze byc wezel, ale one takie moga tam byc, jakos sie tym nie przejela, ze wezly mozna wyczuc :P W trakcie USG z kolei dopoki jej nie pokazalam tej drugiej zmiany mowila, ze nic tam nie ma pod pacha i ze czasem tluszcz tak moze bolec, jak zbije sie pod palcami i ze wlasnie ogolnie mam tam duzo roznych grudek pod tymi pachami, ze czasami moga sie zrobić tłuszczaki albo wlasnie od zmian hormonalnych. Wiec musze to odpuścić, jakby cos bylo to by zobaczyla bez mojego pokazywania, mysle, ze dojechala wszedzie ta głowicą hahaha szczegolnie tam na dol. Choc wiadomo jak to z nami jest. A co jesli lekarz byl nie kompetentny a co jesli nie zauwazyl bla bla :D Nie moglam tego znalezc przed usg, z tych nerwow nagle przestało mnie cokolwiek bolec a tak poznaje gdzie to jest, dopiero w aucie zaczelam czuc, ze mnie boli dosc mocno .... Jak ona dotykala, potem ja to nic mnie nie bolało yhh ale w sumie jak dotykala i nic nie wyczula to jest ok.

Mysle, ze dobrze zrobilas ze nie poszlas. Co miesiac nie ma sensu robic. Nawet moja mama ma skierowanue co pol roku z powodu duzej torbieli w piersi. W miesiac nic sie tam nie zmieni, raczej sie robi co pol roku do roku. 

-------------------------

A tak z ciekawości czemu niektorzy maja zaznaczone w usg, ze wezel wielkosci np 15x5mm? A ja nic. Tak oznacza sie tylko powiekszone?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W ogole do mnie nie dotarło ze tam nic nie ma. Znaczy myslalam nad taka opcja, ale stwierdzilam, ze to nie mozliwe bo przeciez mam dwie zmiany i to jeszcze takie duuuuze, okragle, wielkosci koncowki palca :D Moze jutro dotrze haha :D W domu oczywiście wszyscy pokiwali z zażenowaniem, ze tam nic nie ma jak mowili .... I na co tyle stresu, caly tydzien nie jadlam, nie spalam .... No bezsensu. Powiem Wam, ze na początku hipochondrii jak wychodzilam od lekarza czulam zawsze mega ulge, ze jestem zdrowa a zbiegam czasu to zniklo ... Tzn stres opada, ale w glowie dalej kłębią sie mysli i jakos sie czlowiek nie moze cieszyc z pozytywnej diagnozy 😕 A dziekuje wszystkim za kciuki 🙂 myslalam o Was w poczekalni, okropnie mi slabo bylo tam haha

A mial tu ktos usg piersi? Pamietacie czy wam jezdzili po calych pachach az do dolu? 🙂 Bylam w takim centrum badań piersi wiec mysle, ze powinni sie znac i na węzłach. Niestety na tym forum zz wyczytalam, ze usg to tylko u radiologa a nie lekarza po kursie cokolwiek to mialo znaczyc. Ten lekarz właśnie jest po kursie usg, ale pracował tez na na odziale onkologi wiec powinno byc ok.

Edytowane przez laveno

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie 🙂

Zestresowana zagladam oczywiscie, nie codziennie, ale zagladam 🙂

Dziewczyny jak Was czytam... golym okiem widac, ze to wszystko nerwica, uwierzcie, zmagam sie z tym od lat, na odleglosc rozpoznam ;) Zestresowana, Zakazana, Laveno macie tylko i az nerwice i hipochondrie. 

Ja jestem lekko podlamana, nie pisalam nigdy, ale mam swoja mala firme i wczoraj dowiedzialam sie, ze jedna babka, ktora jest moim dostawca ma czerniaka, znow to samo gowno, na co zmarla niedawno moja inna kolezanka :(. Wczoraj zalamalam sie totalnie, ona jest taka super kobieta, do rany przyloz normalne, no nie moge tego ogarnac :(. I wiecie co? Mam takie jedno znamie, od 2 lat mnie ono martwi, nie moge sobie przypomniec za cholere czy mialam je wczesniej czy nie, nawet zdjecia przegladalam, ale nic nie znalazlam, niby nic sie z nim nie dzieje, ale... sama nie wiem, dziwne jest jakies :(. Dzis juz nie wytrzymalam i powiedzialam o tym mezowi to tylko zaczal sie smiac :(. Naprawde nie wiem juz co ze soba zrobic :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, biedronka napisał:

Witajcie 🙂

Zestresowana zagladam oczywiscie, nie codziennie, ale zagladam 🙂

Dziewczyny jak Was czytam... golym okiem widac, ze to wszystko nerwica, uwierzcie, zmagam sie z tym od lat, na odleglosc rozpoznam ;) Zestresowana, Zakazana, Laveno macie tylko i az nerwice i hipochondrie. 

Ja jestem lekko podlamana, nie pisalam nigdy, ale mam swoja mala firme i wczoraj dowiedzialam sie, ze jedna babka, ktora jest moim dostawca ma czerniaka, znow to samo gowno, na co zmarla niedawno moja inna kolezanka :(. Wczoraj zalamalam sie totalnie, ona jest taka super kobieta, do rany przyloz normalne, no nie moge tego ogarnac :(. I wiecie co? Mam takie jedno znamie, od 2 lat mnie ono martwi, nie moge sobie przypomniec za cholere czy mialam je wczesniej czy nie, nawet zdjecia przegladalam, ale nic nie znalazlam, niby nic sie z nim nie dzieje, ale... sama nie wiem, dziwne jest jakies :(. Dzis juz nie wytrzymalam i powiedzialam o tym mezowi to tylko zaczal sie smiac :(. Naprawde nie wiem juz co ze soba zrobic :(

Szkoda, ze ja nie jestem tego taka pewna. Dzis jeat 2 miesiace jak bez przerwy boli mnie glowa, stalo sie to 2 tyg po kolonoskopii.

A do tego ta nierówna źrenica niekiedy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@laveno kochana juz wczoraj wyczytałam ze wszystko na Usg wyszło dobrze ale nie miałam czasu żeby odpisać 🙂 bardzo się cieszę i prosze Cię juz nie zagłębiaj się dalej w ten temat. Ja miałam Usg piersi w maju i Pani po pachach tez mi jeździła ale chyba nie po całych. Ja tez jak dotykam pach to czuje kuleczki ale to zwykle są od depilacji i tyle, nie ma powodów do zmartwień. Ja myślałam ze mam raka piersi :D ale po badaniu UsG się uspokoiłam i dalej draże temat jelit 🙄

Takze nie martw się i juz nie rozmyślaj, masz czarno na białym ze jesteś zdrowa i koniec 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@biedronka nie dziwie się ze się zestresowałas :( takie informacje nie działają na Nas dobrze :( ale jestem pewna ze w Twoim przypadku to nie żaden czerniak!!! A duże jest w ogóle to znamię? Pewnie wcześniej nie zwracałas na nie uwagi a teraz się na tym skupiłas i się martwisz. Ale zawsze można iść do dermatologa i to zbadać jednak czerniak jest bardzo charakterystyczny, ma nierówne krztałty i taka czarna kulkę w środku. Wiem bo znajoma miała czerniaka i to dosyć sporego ale jej wycięli i juz minęło 5 lat i wszystko jest w jak najlepszym porządku ale jej to nie był pieprzyk tylko na prawde spora nieregularna brązowa plamka.

A jeśli mogę spytać...jak Twoje jelitowe sprawy?? Ja zapisałam się do gastroenterologa na 17 sierpnia 😮 nie wiem czy nie stchórze:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, zestresowana1990 napisał:

@zakazana88 umowilas się do laryngologa??? 

Tak na piatek i do okulisty tez sie zapisze chyba prywatnie, moze ie przyjmie w przyszlym tygodniu. Nie wyrobie naprawde.

Przez te zrenice boje sie naprawde o tego guza. Juz nawet sie z mezem poklucilam o ta glowe bo twierdzi ze wymyalam i nie moze juz patrzec jak wpedzam sie w choroby, od wczoraj placze non stop.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, zakazana88 napisał:

Tak na piatek i do okulisty tez sie zapisze chyba prywatnie, moze ie przyjmie w przyszlym tygodniu. Nie wyrobie naprawde.

 Przez te zrenice boje sie naprawde o tego guza. Juz nawet sie z mezem poklucilam o ta glowe bo twierdzi ze wymyalam i nie moze juz patrzec jak wpedzam sie w choroby, od wczoraj placze non stop.

Skąd ja to znam...mój mąż ma dokładnie to samo!!! Jak mówię ze mam jakies problemy jelitowe to on mówi dobra, znów wymyślasz, nakręcasz się a ja mam wrażenie, ze on nie zdaje sobie sprawy z tego co na prawde mi dolega :( jeszcze dzis weszłam na wagę i ważne znów trochę mniej niby po ciuchach tego nie zauważam ale waga baaaardzo powolutku ale leci w dół :( fakt ze z rana nie mogę nawet śniadania w siebie wcisnąć przez ten strach...

Kochana dobrze, ze idziesz na badania. Mam nadzieje ze trochę się uspokoisz bo na pewno nic Ci nie wykyją a te źrenice to nie wiem...może zawsze tak miałas a nie skupiałas się na tym??? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zestresowana1990 napisał:

Skąd ja to znam...mój mąż ma dokładnie to samo!!! Jak mówię ze mam jakies problemy jelitowe to on mówi dobra, znów wymyślasz, nakręcasz się a ja mam wrażenie, ze on nie zdaje sobie sprawy z tego co na prawde mi dolega :( jeszcze dzis weszłam na wagę i ważne znów trochę mniej niby po ciuchach tego nie zauważam ale waga baaaardzo powolutku ale leci w dół :( fakt ze z rana nie mogę nawet śniadania w siebie wcisnąć przez ten strach...

Kochana dobrze, ze idziesz na badania. Mam nadzieje ze trochę się uspokoisz bo na pewno nic Ci nie wykyją a te źrenice to nie wiem...może zawsze tak miałas a nie skupiałas się na tym??? 

Nie wiem, tp nie jest tak ze mam tak caly czas. Po prostu wydaje mi sie ze jak patrze w lustrow jednym pomieszczeniu to jedna mam troche wielsza od drugiej. Na dworze sa ladne rowne i dobrze reagują na swiatlo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zakazana88 a nie masz tak, ze jak patrzysz w tym pomieszczeniu to tam majsz jakos nierownomiernie swiatlo rozlozone? Tzn. ze pada bardziej z jednej strony (na jedno oko) niz z drugiej?

Kurcze, ja ostatnio cieszylam sie, ze troche przytylam, a teraz tez znowu chudne przez te nerwy :-/  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×