Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Ja dzisiaj cierpię na ziarnicę złośliwą, a Wy? :roll: wkręcam sobie powiększone węzły chłonne na szczęce, choć chyba w tamtym miejscu chyba nawet nie ma węzłów chłonnych, gdzie ja wyczuwam guzki, ale obmacałem szczękę mojej narzeczonej i nic takiego nie wykryłem, miałem nadzieję, że to jakiś element kości szczęki, czy coś... I znowu ciężka noc przede mną, a o czwartej trzeba wstać do pracy. Życie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ellwe :papa::papa::papa:

 

ksiezniczkafajnie ze w domu;))czyli co??zdrowa jestes?:)i spokojniejsza,,,,?

 

boberatorziarnica daje wiecej objawow niz tylko powiekszone wezly..przerabialam to;)poty nocne...swedzenie..spadek masy ciala...

pewnie to jakies pozapalne zmiany...glowa do gory;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Boberator.....no prosze ja na bank mam ziarnicę;/ dwa pakiety węzłów chłonnych plus węzeł pod żuchwą na moje ponad centymetr dość twardy ...węzeł z lewej strony szyii dość spory tak ogólnie mam jakieś 14 węzłów i co??? no nic lekarz w dupie to ma a ja jakieś uderzenia gorąca mam , swędzi mnie ciało itp....USG brzucha mam normalne i morfologię z rozmazem też ale nie ufam tym badaniom ....nie wiem sama się muszę chyba zdiagnozować bo już rzygam tą niepewnością

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ob I crp też mam w normie i wszystko inne ładnie książkowa ..oprócz moczu i zapalenia jajnika co może tłumaczyć akurat powiększone węzły w lewej pachwinie ...a co z reszta i co ze swędzenie i poceniem...już w paranoje wpadam ...w Anglii jak krew masz dobrą to znaczy że zdrowy i koniec kropka nie wiem jak mam tu jakiekolwiek badanie wymusić ..no ale jak nie masz jakiś innych objawów tak jak ja np. to chyba nie masz się czego bać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.

 

Już miesiąc nie miałam żadnych jazd. Teraz mam na choroby u mojego narzeczonego, szczególnie na czerniaka, bo ma dużo pieprzyków. No i tak się kręci. Poza tym też mam w pachwinie prawej już od dawna (wyczułam we wrześniu, ale pewnie mam od dłuższego czasu) COŚ, jakiś taki twardy, mały tworek, guzek jakiś, niewidoczny, bo jest głęboko w pachwinie. No i tak sobie jest. Nie wiem co to. Lekarz nic podejrzanego nie wyczuł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dawno mnie nie było, najpierw święta, potem wyjazd na urlop majowy, na którym przeszły wszystkie bole jelit, żołądka, kręgosłupa, zeber i czego tylko. I było w końcu normalnie i było pięknie.

Ale, ze w moim przypadku nie może być za długo pięknie po powrocie wylądowałam u dwóch lekarzy (co mnie po raz pierwszy nie uspokoiło) i mam w dalszym ciągu narastający dziki atak lęku.

Nikt nie może juz ze mną wytrzymać, ja też ze sobą nie wytrzymuje.

W końcu umówiłam się do psychologa, bo jak przestaję wierzyć lekarzom to jest juz dno.

Niestety muszę czekać do 26 maja (i to prywatnie). Jeśli okaże się, ze ze mną jest całkiem do d... może podesle mnie do jakiegoś psychiatry choćby po leki wspomagające, bo sama jednak sobie nie poradzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi tak już te dwa guzki są chyba od października i ciągnięcia tam mam jakieś i boli noga...i nie wiem czy doleczyłam ten jajnik czy nie ;/;/ ja mam po prawej stronie cystę ale jest ona przez skórę nie wyczuwalna ..chyba żeby była musiałaby być spora i czy one są tak twarde to nie wiem. Ja obstawiałabym zwłókniały węzeł albo coś w takim rodzaju .....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mnie cos dopadlo znowu dziwnego. Wczoraj jak jadlam obiad, zrobilo mi sie niedobrze (nie wiem czy nie od kaszy gryczanej),

i od tego momentu ciagle mam mdlosci, otumanienie, i tak jakos koluje im sie w glowie. Nie wiem czy to jakies zatrucie czy co... :-/ ehh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mnie cos dopadlo znowu dziwnego. Wczoraj jak jadlam obiad, zrobilo mi sie niedobrze (nie wiem czy nie od kaszy gryczanej),

i od tego momentu ciagle mam mdlosci, otumanienie, i tak jakos koluje im sie w glowie. Nie wiem czy to jakies zatrucie czy co... :-/ ehh

 

Mnie złapało nagle tak 3 tygodnie temu, że kartka mnie zawinęła.

2 tygodnie męczarni i nagle (tfu, tfu!) z dnia na dzień coraz lepiej.

 

Dzisiaj byłem u laryngologa, który stwierdził stan zapalny, odpowiadający alergicznemu.

I ponoć ta moja męczarnia, nie możność chodzenia przez tyle dni to alergia... Tylko na co?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

piti_88, a wiesz co, cos w tym mogloby byc - bo mi sie to zaczelo niby po jedzeniu, ale przed obiadem sprzatalam, i caly pokoj byl zawalony starymi rzeczami powyciaganymi z szafy... w sumie moze tez jakis kurz i alergia przez to?

 

Ale az karetka cie zabrala? to musialo byc naprawde juz kiepsko!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×