Skocz do zawartości
Nerwica.com

Tatuaże, piercing i inne modyfikacje


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

27 minut temu, mienta napisał(a):

To jest tak samo jak z rozpychaniem uszu pod tunele?

Dokładnie tak samo. Tylko podobno trzeba robić dłuższe przerwy w rozpychaniu, niż przy tunelach. W teorii. Ja jak to ja, pierwsze 6mm w dwa tygodnie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mnie ciekawi, czy można z tym nurkować. Ja miałam standardowe przekłucie nosa (takie z boku, nie wiem, jak się to nazywa) i nurkowało się normalnie. Chodzi mi o wyrównywanie ciśnienia w uszach przy zanurzaniu. Robi się to tak, że zatyka się nos palcami i dmucha przez niego, aż się usłyszy takie charakterystyczne pyknięcie w uszach. Czy Ty @Purpurowy mógłbyś tak zrobić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mienta napisał(a):

A mnie ciekawi, czy można z tym nurkować. Ja miałam standardowe przekłucie nosa (takie z boku, nie wiem, jak się to nazywa) i nurkowało się normalnie. Chodzi mi o wyrównywanie ciśnienia w uszach przy zanurzaniu. Robi się to tak, że zatyka się nos palcami i dmucha przez niego, aż się usłyszy takie charakterystyczne pyknięcie w uszach. Czy Ty @Purpurowy mógłbyś tak zrobić?

Na boku nosa to pewnie nostril. Nie wiem, nie korzystam ze zbiorników wodnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Maat napisał(a):

A na ch... Ci ten kolczyk?

Przecież to się ani wysmarkać nie idzie.

Pytam jako Janusz z krwi i kości 😁

A już mówię po co - dzięki niemu oduczyłem się dłubania w nosie, a co najważniejsze... Podoba mi się. Gębę mam jaką mam, to mocno mnie nie oszpeci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.03.2025 o 21:49, Maat napisał(a):

@Purpurowy

Gębę masz normalną.

Polemizował bym. Wielokrotnie słyszałem że wyglądam jak pedofil, albo gwałciciel, w liceum miałem ksywę "pedofil" bo ktoś stwierdził że "mam ryj jak pedofil, więc na pewno nim jestem". Tyle co ja usłyszałem tekstów na temat swojego wyglądu... Np, kiedy pierwszy raz w życiu chciałem pójść na dyskotekę (nie miałem w tamtym czasie kolczyków i tatuaży na twarzy) to bramkarz nie chciał mnie wpuścić, twierdząc że "to dla mojego dobra, bo z takim wyglądem każdy w tej spelunie będzie chciał mi spuścić wpierdziel" Innych tego typu historii niestety też miałem multum. Dlatego nienawidzę swojego ryja, chciałbym go zakryć czymkolwiek - tatuażami, kolczykami, operacjami plastycznymi.

Edytowane przez Purpurowy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

Nos Cię nie boli? Te kolczyki po bokach to mi się podobają, taki sobie planuje przebić, po jednej stronie. 

Nie, nie boli. Samo rozpychanie bolało. Powinno się rozpychać o milimetr na 6-8 tygodni (dłużej niż uszy) no ale że ja jestem raptus, to u mnie było to milimetr na dwa dni, czasem na dzień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, alone05 napisał(a):

Ja nigdy bym nie zrobiła sobie tatuażu, nawet jakby mi za to płacili, nigdy bym się tak nie oszpeciła

Ja tak samo.

W dodatku tatuowanie jest bolesne. To kolejny powód, by tego nie robić. A w moim przypadku: główny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Kiusiu Akurat kwestia bólu jest mocno indywidualna i zależna też od miejsca tatuowanego ;) zawsze bardziej będą bolały miejsca gdzie kości znajdują się zaraz pod skórą: żebra, mostek, kostka, nadgarstki.
Ja mam na przedramieniu tatuaż, robiony niedawno akurat i czy bolało? Nie nazwałabym tego bólem, czułam, ale do nazwania tego uczucia bólem było daleko, w pewnym momencie mnie nawet łaskotało. Zdecydowanie gorsze dla mnie od samego tatuowania było gojenie i świąd skóry w miejscu tatuażu, z niemożliwością podrapania się 🤪

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie się nie podobają kolorowe, takie ciemne, nie rzucające się za bardzo w oczy albo nawet duże ale w odpowiednich miejscach i ładnie wykonane, mogą być. 

 

 

Edytowane przez You know nothing, Jon Snow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Liber8 rękawy mi się podobają, ale u kogoś. Sama aż tak nie wytatuowałabym sobie ręki i na pewno nie takiego mocno rzucającego się w oczy, ale rękaw z roślinnym wzorem w stylu fine line - why not? Zresztą może kiedyś stopniowo rozbuduję obecny tatuaż do roślinki oplatającej przedramię i ramię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Catriona napisał(a):

kwestia bólu jest mocno indywidualna

No akurat ja mam bardzo niski próg bólu - co wynika prawdopodobnie z tego że urodziłem się półtora miesiąca przed terminem i w dodatku przez cesarkę. Mam też bardzo niską tolerancję na ból.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×