Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mam chęć zniknąć,popełnić samobójstwo ...Proszę pomóżcie mi


nniinnaa0

Rekomendowane odpowiedzi

Muszę się wygadać i prosić was o pomoc inaczej nie wiem czy czegoś sobie nie zrobię ...mam już dosyć tego życia. Otóż opowiem wam wszystko od początku. Niecałe dwa tygodnie temu odbyła się u mnie mała imprezka.Rodzice też byli i ich znajomi. Wszyscy rozmawialiśmy,śmialiśmy się...Alkohol w bardzo szybkim tempie się rozlewał.I urwał mi się film.Nie wiem jakiś cudem,ale wszyscy poszli spać ( nie wiem nawet kiedy) zostałam tylko ja (20 lat) i taki facet (40-50lat) jego wiek jest też moim urazem na psychice ...Obudziłam się po kilku godzinach spania w swoim łóżku i zdałam sobię sprawę co się wydarzyło kilka godzin wstecz.W głowie miałam obrazy ...Dotykał mnie ...(rękę miał w moich majtkach) Wykorzystał fakt ,że byłam w opłakanym stanie (alkohol) Pamiętam też ,że się położyłam spać.Byłam pewna ,że do niczego więcej nie doszło,ale im więcej czasu mija tym bardziej sobie sama mieszam w głowie.Jestem dziewicą i wydaję mi się ,że jeżeli by do czegoś doszło , to bym to czuła i miała jakieś odczucia na drugi dzień.Pamiętam to ,że mnie dotykał ,to tym bardziej bym pamiętała ,że do czegoś doszło ... Czuję się jak szmata ...Te wspomnienie mnie prześladuje ...zapominam o nim na 10 min ,ale po chwili wraca na nowo ...Ja chyba nie dam sobie rady z takim ciężarem .Nie wiem czy nie powiedzieć o tym mamie...,ale boję się jej reakcji , ona nie dałaby mnie nigdy skrzywdzić ...kocham ją bardzo.Nie potrafię tego dłużej trzymać w tajemnicy ..., ja chyba nie wytrzymam ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem, jak można wyzywać od idiotek osobę, która po prostu szuka pomocy.

nniinnaa0, każdemu mogło się zdarzyć, nie wiń siebie, ale chyba dobrze by było, gdybyś z kimś o tym porozmawiała, może jeśli nie mama, to może psycholog by pomógł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

,ale boję się jej reakcji ,

a wolisz jej reakcję jak się dowie że się zabiłaś? myślisz że co, oszczędzisz jej cierpienia? pojebało cię?

 

-- 06 cze 2013, 20:20 --

 

ja nie pije tyle żeby mi sie film urywał, idiotka

a mi się raz czy dwa w życiu zdarzyło i nie jestem przez to idiotą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja nie pije tyle żeby mi sie film urywał, idiotka

Mi to się film urywał pewnie z kilkadziesiąt razy w życiu czyli jestem wielokrotnym idiotą. :mrgreen:

A wracając do meritum, to chyba prawie każdemu zdarzało się przesadzić z alko, dziewczyny mają w tym gorzej że właśnie gdy trafi się na nieodpowiednie( a może zbyt pijane) towarzystwo to do takich rzeczy może dochodzić, ja zresztą też święty nie jestem bo właściwie tylko po alko mam dość śmiałości do dziewczyn. A może do niczego wielkiego poza dotykaniem nie doszło no ale taka niewiedza może nieźle człowieka zamęczyć, ale jakby nie było to jakaś nauczka na przyszłość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nniinnaa0, Kochaniutka nie win siebie nic zlego nie zrobiłas,to facet zachował sie jak śmieć,wiesz ze Mama Ciebie kocha pogadaj z nia,mysle ze po tej rozmowie będzie Ci lzej,glówka do góry ,z czasem zapomnisz,Zycie jest piękne,jesteś bardzo mloda i czeka na Ciebie jeszcze duzo fajnych rzeczy,trzymaj sie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nniinnaa0, porozmawiaj o tym z mamą. Koniecznie.

Piszesz, że bardzo Cię kocha, że nie dałaby Cię skrzywdzić, więc zwróć się do niej o pomoc. To będzie bolało, ale wierz mi, lepiej takie sprawy załatwiać "na świeżo". Im dłużej milczysz, tym dłużej będzie Cię to zżerało od środka. Tym dłużej i bardziej się będziesz męczyła.

Ja swojej nie powiedziałam, milczałam ponad dekadę i wierz mi, nic dobrego z tego nie wyszło. Zabrnęłam bardzo daleko w nieodpowiednią stronę i teraz będę potrzebowała wielu lat terapii, żeby zacząć w miarę normalnie funkcjonować. Nie popełniaj tego błędu, co ja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale ja się boję jej o tym powiedzieć , to znaczy wiem ,że jej będzie bardzo smutno z tego powodu ...I ja nie chcę rozdmuchiwać tej sprawy,a boję się ,że moja mama tak tego nie zostawi.Ja już chce o tym zapomnieć...

 

-- 06 cze 2013, 20:42 --

 

nienormalna21 A co się stało ,jeśli mogę wiedzieć ,może w jakiś sposób zrobi mi się lżej ,że nie jestem z tym sama ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nniinnaa0, Mozesz nie poradzic sama musisz z kims porozmawiac,a Mama to najblizsza osoba,napewno zrozumie,jak bedziesz w sobie to tlumic to jest gorzej,razem se poradzicie nie zostawaj z tym sama

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×