OPIPRAMOL (Pramolan, Sympramol)

[Grabarz666]

  Lu_80 napisał(a):

Fluwo brałem kiedyś w monoterapii, nie pomógł mi. :/

W jakich dawkach?

 

Mnie początkowo wyciągnęła z depresji dawka tylko 50 mg. Na lęk wolnopłynący nie pomogła dawka 100 mg i na niej włączył mi się zombie-mode potężniejszy niż na początkowym etapie leczenia mirtazapiną.

 

U każdego pewnie będzie działała inaczej.

[Lu_80]

alu, są to zaburzenia lękowe, które powodują depresję. Na ten moment wyciągnąłem się esci i Trittico do braku lęku mega napadowego. Natomiast ciągle mam taki płynący lęk (GAD), jakieś poczucie zagrożenia, niepokoju, lekkiej duszności, dyskomfortu. Mirtazapina rozwaliła mi wątrobę, boję się tego Pramolanu :/ Wszystkiego już się boję ;p

 

-- 12 listopada 2015, o 13:24 --

 

Grabarz666, nie pamiętam. Muszę poszukać. Ale to było z 5 lat temu.

Nawet wątek na forum o niej zakładałem

Masakra - 9 lat temu. Koszmar...

[Gość]

Lu_80, a to masz podobne jazdy jak ja (z tym, że ja mam głównie emetofobię i ciągłe nudności - słodziutko). Nie sądzisz, że taki lek za lekiem niczego nie rozwiążą? Niestety, tylko praca nad sobą może coś zdziałać na dłuższą metę

[Lu_80]

alu, chodzę na terapię psychodynamiczną. Ciężka praca i efekty powolne. A jakoś trzeba chodzić do tyrki...

[Gość]

Lu_80, nie no, wiadomka :) Ja właśnie zakupiłam mianserynę, bo to jedyny lek, który w ubokach nie ma nudności i wymiotów, a tak to jadę na hydroksyzynie

[Lu_80]

Leki to dla mnie półśrodek. Ale jakoś trzeba funkcjonować. Miansy nie brałem nigdy.

[Lord Cappuccino]

  alu napisał(a):

Lu_80, nie no, wiadomka :) Ja właśnie zakupiłam mianserynę, bo to jedyny lek, który w ubokach nie ma nudności i wymiotów, a tak to jadę na hydroksyzynie

 

Nie wiem czy dobrze rozumiem... Zamieniłaś mirtazapinę na mianserynę, bo na wikipedii/ ulotce/ jakiejś stronce w kontekście pierwszej wymieniano wymioty i nudności jako potencjalne skutki uboczne, a w kontekście tej drugiej ich nie wymieniano?

 

Czyli w istocie zamieniłaś jeden 4-pierścieniowy lpd z grupy NaSSa (czyli 6-aza-mianserynę , tak inaczej nazywa się mirtazapina) na drugi 4-pierścieniowy lpd z tej samej grupy , swój analog, pierwowzór- mianserynę , gdzie oba blokują receptory 5-HT3, 5-HT2c* i H1 chroniąc przed nudnościami , na podstawie informacji o jednym skutku ubocznym z neta/ ulotki?

 

 

*odwrotny agonista

[Gość]

Dark Passenger, dokładnie tak było

[Grabarz666]

Mirtazapina działa trochę silniej przeciwwymiotnie, ponieważ silniej blokuje receptory 5-HT3.

[Lord Cappuccino]

  Grabarz666 napisał(a):

Mirtazapina działa trochę silniej przeciwwymiotnie, ponieważ silniej blokuje receptory 5-HT3.

 

No właśnie. A koleżanka zmieniła mirtazapinę na mianserynę, bo ktoś gdzieś coś napisał- że mirtazapina może powodować nudności, a mianseryna nie.

 

-- 12 lis 2015, o 16:04 --

 

Ta emetofobia to musi być przeyebana swoją drogą jak tak czytam. Na każdym kroku bać się, żeby nie haftnąć przypadkiem. Podobnie jak ta fobia, już nie pamiętam fachowej nazwy, lęk przed wypróżnianiem się , że w miejscach publicznych nas dopadnie nagła niespodziewana potrzeba defekacji i nie zdążymy do toalety. Przez co ludzie nie wychodzą z domu. A jak to bywa połączone z IBS, gdzie mogą być faktycznie pewne perturbacje natury żołądkowo-jelitowej, to już w ogóle pojechane po bandzie.

[Gość]

Dark Passenger, wg badań jakiejś amerykańskiej kliniki (poszukam potem źródła) to najbardziej wyniszczająca fobia, bo człowiek boi się samego siebie, nie ma chwili wytchnienia i nie ma dokąd uciec. Nijak nie możesz zapewnić sobie komfortu bo zawsze coś Cię może dorwać (np. nasza ulubiona grypa żołądkowa). Ta fobia kompletnie dezorganizuje życie, bo ja boję się jesć przez co mam niedowagę, boję się wychodzić z domu by nie bełtnąć przy ludziach i boję się siedzieć w domu by po prostu nie bełtnąć - nigdzie, ale to nigdzie nei jest bezpiecznie. A ja czuję, że mi te wstrętne wirusy mówią "brace yourself you're next" po prostu czuję stale oddech na karku tej paskudnej choroby. No i mdłości - mniejsze lub większe - mam niemal przez 100% czasu. Jest ciężko.Warto dodać, że nie rzygałam od 17 lat.

[Lu_80]

Niestety lęki co do leków są zazwyczaj irracjonalne (like the anxiety itself). Ja po akcji z mirtą też z mega dystansem do wszystkiego podchodzę.

[achino]

Czy ten oPIPAmol powoduje koszmarna senność i suchość w ryju, jak hydroksyzyna? Czy TO sie nadaje pomocniczo do schodzenia z benzo?

[Lu_80]

Nie powiem Ci. Jadę na razie na samym esci.

[achino]

Czyli na niczym.

[Lu_80]

Nie do końca. Daje radę.

[Megi_]

Witajcie,

troszkę sobie poczytałam wątek i powiem szczerze jeszcze wiekszy mętlik w głowie mam neurolog przepisał mi Sympramol, dawka 2x 50mg. Brałam od wtorku. Z tego co mówił lekarz to nie psychotrop, efekty powinny być od razu, nie tak jak przy psychotropach ( od których uciekam jak moge) po 2-3 tygodniach. W sobote przestałam brać ten lek. Czułam sie strasznie po nich senna (pracuję zawodowo, muszę być przytomna). Samopoczucie coraz bardzie do du... Lekarka zapewniała, że bedzie po nich ekstra. Czy nie za szybko odstawiłam? No ale skoro to nie są psychotropy to przeciez działanie powinno być natychmiastowe. Od odstawienia tez źle sie czuje, gorzej niż przed braniem

[Ashton]

Wydaje mi się, że za szybko odstawiłas ten lek. Działanie terapeutyczne zaczyna się po minimum 2 tygodniach. Ja w pierwszych dniach też czułem senność, a biorę 3x50mg. Teraz lepiej. Te leki to nie benzo, że działanie zaczyna się od razu choć powinny i tak zaskoczyć szybciej od typowych SSRI.

[on23]

Witam biorę ten lek od paru dni w dawce 1x50mg rano i na wwieczór 1x50mg

Miał pomagać mi na sen i lęk

 

narazie słabo śpię po nim lęki tez nie odeszły

juz chyba dwa piwa lepiej na mnie działają

Moje pytanie. Czy mogę brać tak jak brałem i dolozyc 50 mg na noc czy można jeszcze więcej ?

Brał ktoś więcej niż 100mg na dobę ?

 

-- 25 lis 2015, 21:50 --

 

Witam biorę ten lek od paru dni w dawce 1x50mg rano i na wwieczór 1x50mg

Miał pomagać mi na sen i lęk

 

narazie słabo śpię po nim lęki tez nie odeszły

juz chyba dwa piwa lepiej na mnie działają

Moje pytanie. Czy mogę brać tak jak brałem i dolozyc 50 mg na noc czy można jeszcze więcej ?

Brał ktoś więcej niż 100mg na dobę ?

[Ashton]

Dawka maksymalna to 3x100mg więc jeśli nie czujesz efektow (choć parę dni to malo) możesz sobie dorzucić 50mg na noc, albo 50mg - 50mg -100mg.

[Pozioma]

Witam.czy ten Promolan może powodować krwawienia z nosa? Niwiem czy to od tego leku ponieważ dopiero zaczęłam go brać,nie mam jak narazie żadnych skutków ubocznych ale też jakiejś rewelacyjnej poprawy nie widzę.

 

-- 06 sty 2016, 10:12 --

 

Dodam że przepisała mi ją ogólna chciałam jaiś lek doraźnie w razie ataku ,chciałam żeby przepisała mi afobam bo juz go dawno dawno temu brałam ale powiedziała ze pramolan jest lepszy ale jakos niebardzo mnie uspokaja

[Ashton]

Pramolan na pewno nie jest doraźnie lepszy od Afobamu.

Ja na początku przy braniu Opipramolu wspomagałem się wlasnie doraźnie raz dziennie Afobamem(0,25mg) malutka dawka.

 

krwawienia z nosa nie było, co najwyżej senność i suchość oka.

[lucy1979]

  alu napisał(a):

Dark Passenger, wg badań jakiejś amerykańskiej kliniki (poszukam potem źródła) to najbardziej wyniszczająca fobia, bo człowiek boi się samego siebie, nie ma chwili wytchnienia i nie ma dokąd uciec. Nijak nie możesz zapewnić sobie komfortu bo zawsze coś Cię może dorwać (np. nasza ulubiona grypa żołądkowa). Ta fobia kompletnie dezorganizuje życie, bo ja boję się jesć przez co mam niedowagę, boję się wychodzić z domu by nie bełtnąć przy ludziach i boję się siedzieć w domu by po prostu nie bełtnąć - nigdzie, ale to nigdzie nei jest bezpiecznie. A ja czuję, że mi te wstrętne wirusy mówią "brace yourself you're next" po prostu czuję stale oddech na karku tej paskudnej choroby. No i mdłości - mniejsze lub większe - mam niemal przez 100% czasu. Jest ciężko.Warto dodać, że nie rzygałam od 17 lat.

 

Generalnie, dolegliwosci psychiczne są chyba najgorsze ze wszystkich chorob, najbardziej dezorganizują zycie.

[Michaela]

Witam wszystkich dawno mnie tu nie było, czytam wasze wpisy tak co chodzi o ten obipramol to bralam pare dni myslalam ze nie wyrobie brak apetytu i mdlosci bardzo nie przyjemne w koncu wymioty wyrzucilam to i juz wiele miesiecy wspomagam sie roznymi ziołami oh raz lepiej raz gorzej ale co zrobic boje sie antydepresantow bo mam nie miłe wspomnienia

[Emilio]

Na mnie pramolan bardzo dobrze dziala juz pol tabletki mnie uspokaja,nie uzaleznia,jedyny minus to sennosc.