Skocz do zawartości
Nerwica.com

weganie i wegetarianie z forum - łączmy się!


libertynka

Rekomendowane odpowiedzi

Wiola, seitan jest produktem powstającym z mąki pszennej po wypłukaniu skrobi, kupiłem gotowy. Właściwie to sam gluten, neutralny w smaku o lekko brązowej barwie (warto przypomnieć, że surowe mięso jest neutralne w smaku lub właściwie to bez smaku). Sekret w przyprawieniu (ja użyłem czosnku, czerwonej ostrej papryki i rozmarynu i zapiekałem). Nie należy przesadzać z objadaniem się seitanem ze względu na wysoką zawartość białka, można go piec, smażyć, grillować, wędzić itd. A później podawać z ryżem, z ziemniakami, z chlebem, jak kto woli. Bardzo dobry jest wystudzony seitan w bułce z warzywami i sosem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobry jest wystudzony seitan w bułce z warzywami i sosem.

 

Wystudzony satan w bułce z warzywami,o qurde :twisted:

 

W ogóle nie mogę się doprosić żeby je przyrządzono na obiad.

 

a jak pan sobie życzy podać,ze sosem czy bez?;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a jak pan sobie życzy podać,ze sosem czy bez?;)

Nie wiem, obojętne. Jakbym potrafił sam przyrządzić, to bym przyrządził.

 

Mścisz się za wczoraj?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a jak pan sobie życzy podać,ze sosem czy bez?;)

 

Nie wiem, obojętne. Jakbym potrafił sam przyrządzić, to bym przyrządził.

 

Mścisz się za wczoraj?

 

 

a co było wczoraj??? Nie jestem typem który pamięta każdy wpis na forum,ogólnie zauwazyłem że co niektórzy pogawętki tu traktuja dość serio-moze czasem dobrze zrobić sobie chwile przerwy?

 

Zrobienie tych kotletów jest mega proste.Nalewasz do talerza trochę ciepłej wody i wrzucasz kostke bulionową,potem owe kotlety.Moczysz je tak do 10min aż trochę rozmiękną.Potem panierujesz w jajku i mące-jak ci się chce-wrzucasz na patelnie i smażysz.Trudne?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a jak pan sobie życzy podać,ze sosem czy bez?;)

 

Nie wiem, obojętne. Jakbym potrafił sam przyrządzić, to bym przyrządził.

 

Mścisz się za wczoraj?

 

 

a co było wczoraj??? Nie jestem typem który pamięta każdy wpis na forum,ogólnie zauwazyłem że co niektórzy pogawętki tu traktuja dość serio-moze czasem dobrze zrobić sobie chwile przerwy?

 

Zrobienie tych kotletów jest mega proste.Nalewasz do talerza trochę ciepłej wody i wrzucasz kostke bulionową,potem owe kotlety.Moczysz je tak do 10min aż trochę rozmiękną.Potem panierujesz w jajku i mące-jak ci się chce-wrzucasz na patelnie i smażysz.Trudne?

Trudne. Kombinowałem z tą patelnią i nic nie wyszło, tylko kotlety zmarnowałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Berwick, jest normalnie niereformowalny :roll:

Po sprawdzeniu w internecie co znaczy słowo "niereformowalny" stwierdzam iż możliwe jest że właśnie taki jestem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

o kurde,to ciężko,chyba musisz zacząć od podstaw-tz.od parzenia herbaty;)

To umiem. I kawę też.

 

-- 05 lip 2013, 14:29 --

 

Berwick, niech ktoś Cię nauczy. podstaw chociaż. dalej może poradzisz sobie sam. jak zobaczysz co się w jakiej kolejności robi to załapiesz.

Nie bardzo jest komu mnie nauczyć. :roll: Z resztą boję się że zrobię pożar.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurcze, zawsze mnie to zastanawiało, jak można nie umieć czegoś usmażyć, to nie jest matematyka wyższa :shock: ok, jasne, kobiety mają wrodzone, ale jak nie wiedziałam jak wyjąć i naładować akumulator to znalazłam informacje w necie, obejrzałam filmik instruktażowy i zrobiłam. no nie przesadzajmy, za 3 razem każdemu wyjdzie to smażenie. może to wyuczona bezradność? mama zrobi i pod nos podstawi. sorry Berwick, no nie rozumiem. odrobina chęci, może za pierwszym razem nie wyjdzie, ale to na prawdę nie jest filozofia usmażyć kotleta :roll: a jajecznica to się przecież sama robi, trzeba tylko mieszać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Berwick, oczekujesz aż ktoś poda Ci pod nos gotowy obiad ale do nauki to już nie masz kogo poprosić? a pożar możesz zrobić i przy gotowaniu wody. ja się zastanawiam czy Ty sobie z nas jaj nie robisz..

Nie robię.

 

-- 05 lip 2013, 14:36 --

 

Berwick, no nie rozumiem. odrobina chęci, może za pierwszym razem nie wyjdzie, ale to na prawdę nie jest filozofia usmażyć kotleta :roll: a jajecznica to się przecież sama robi, trzeba tylko mieszać.

No właśnie ze mną jest taki problem że po pierwszej porażce całkowicie tracę chęci. :roll: I nienawidzę marnować jedzenia, a coś takiego ma miejsce przy każdej mojej próbie ugotowania czegokolwiek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×