Skocz do zawartości
Nerwica.com

mamuska1


kolezanka58

Rekomendowane odpowiedzi

Moj syn ma 28 lat i od dwoch lat leczy sie na zespol paranoidalny. Bierze leki psychotropowe i wydawalo mi sie ze jest lepiej bo teraz nie ma urojen ale martwie sie o niego poniewaz ,tak naprawde prawienie wychodzi z domu, calymi dniami siedzi przy komputerze, nie uczy sie nie pracuje od 5 miesiecy. Taki styl zycia sprawil ze przytyl i wychodzi a domu tylko po to zeby kupic cos do jedzenia i to nie za swoje pieniadze.Ciagle mowi ze juz wkrotce zacznie pracowac. Kiedy zaczynam go o to pytac to sie denerwuje i nie chce rozmawiac na ten temat. Nie wiem na ile jest to chjoroba a na ile lenistwo. Nie wiem jak z nim rozma wiac, jak z nim postepowac, jak go namowic do wyjscia z domu, spotykania sie z rowiesnikami. poradzcie co robic? Chce ratowac mojego syna. Mamuska.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Apatia, spadek aktywności, bladość afektu to częste objawy tzw. depresji popsychotycznej, lub po prostu tzw. objawy negatywne. Jeśli stan ten jest permanentny wart namówić syna na pobyt w Dziennym Oddziale Psychiatrycznym. Tam zazwyczaj jest dużo zajęć oraz psychoterapia, która może pomóc mu wrócić do lepszego funkcjonowania. Jeśli nie oddział to może psycholog lub psychoterapeuta? Warto z synem porozmawiać na ten temat, ponieważ jest młody i jeszcze dużo może w swojej sytuacji zmienić, im dłużej ten stan będzie jaki jest tym trudniej będzie mu stanąć na nogi. A tobie proponuję udać się na grupę wsparcie lub psychoedukację dla rodzin pacjentów z zaburzeniami psychotycznymi.

Pozdrawiam.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moj syn ma 28 lat i od dwoch lat leczy sie na zespol paranoidalny. Bierze leki psychotropowe i wydawalo mi sie ze jest lepiej bo teraz nie ma urojen ale martwie sie o niego poniewaz ,tak naprawde prawienie wychodzi z domu, calymi dniami siedzi przy komputerze, nie uczy sie nie pracuje od 5 miesiecy. Taki styl zycia sprawil ze przytyl i wychodzi a domu tylko po to zeby kupic cos do jedzenia i to nie za swoje pieniadze.Ciagle mowi ze juz wkrotce zacznie pracowac. Kiedy zaczynam go o to pytac to sie denerwuje i nie chce rozmawiac na ten temat. Nie wiem na ile jest to chjoroba a na ile lenistwo. Nie wiem jak z nim rozma wiac, jak z nim postepowac, jak go namowic do wyjscia z domu, spotykania sie z rowiesnikami. poradzcie co robic? Chce ratowac mojego syna. Mamuska.

Lenistwo bardzo szybko uzależnia, a u osób zdiagnozowanych choroba staje się idealną przykrywką do tego, aby zatapiać się w wygodnej bezczynności.

Poza tym pielęgnowanie inercji bardzo często potęguje objawy chorobowe. Próbowałaś odłączyć komputer?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kolezanka58,

 

Ciężko tak żyć...radziła bym terapie jakaś , namówić syna może..wiem,. ze on tego nie rozumie,czuje się samotny i inny..nie ma kolegów, ucieka w swój wirtualny świat.Pewnie narzeka na ludzi..jaki świat jest zły itp,,,Chce coś zrobić , tylko jest zagubiony..nie wie , jak...

 

-- 10 wrz 2013, 00:01 --

 

To nie jest lenistwo,,on źle się czuje sam ze sobą i cierpi po swojemu...A Pani współczuję..ja tez bym walczyła o syna...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

To nie jest lenistwo,

Skąd ta pewność? Masz jakiś niepodważalny dowód? ;) Ludziom trzeba dawać szansę, a nie wszystkich od razu wciskać psychiatrom do rąk i w góry prochów nie próbując wcześniej niczego innego. :smile: Mózg człowieka powinien w pierwszej kolejności próbować uruchomić się samodzielnie, by o siebie powalczyć, by coś zrozumieć. Nie należy ludzi tak łatwo pozbawiać nadziei na własne możliwości/własną siłę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

EmInQu,

 

Nie napisałam ani jednego słowa o psychiatrze, tylko o terapii ...

 

-- 10 wrz 2013, 10:16 --

 

Po drugie , czytałam , ze Matka nie może dotrzeć do syna , jej również jest ciężko..wiec tylko mogłam doradzić terapie..nie chce nikomu wciskać żadnych leków.

 

-- 10 wrz 2013, 10:29 --

 

Również po tym co napisała kolezanka58, można wnioskować , ze chłopak może mieć problemy ze sobą..zamyka się w swoim świecie, stad moje stwierdzenie, ze to możne nie być lenistwo..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Haniu - autorka napisała także, że nie uczy się, nie pracuje od 5 miesięcy. Czyli jednak stosunkowo nie tak dawno potrafił coś robić pożytecznego. Moim zdaniem nie miał żadnych podstaw do tego, aby nagle stracić te zdolności. Regularnie przyjmuje leki, które go stabilizują. Dlatego właśnie podejrzewam, że obecnie jest mu po prostu wygodnie i dlatego nie ma ochoty wrócić do tego, co było 5 miesięcy temu. Wiem, jak komputer potrafi wciągnąć i rozleniwić. Może gdyby sam musiał opłacać sobie internet i prąd, to dałoby mu to jakiś bodziec do szukania pracy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powstaje pytanie jak do tego doszło, że chłopak znalazł się w tym stanie, w którym znajduje się od 5 miesięcy - moim zdaniem już wcześniej mogło być coś nie tak i właśnie to spowodowało wycofanie. Po drugie jeśli denerwuje się podczas próby rozmowy na temat zmiany aktualnego życia to może oznaczać, że ewidentnie nie chce wracać z wycofania i wyraźnie boi się tamtego życia. To z pewnością są zaburzenia i będą wymagały przepracowania...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×