Skocz do zawartości
Nerwica.com

obnizona odpornosc, ciagle chora, rozne bóle..


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

moja odporność drastycznie spadła odkąd mam nerwicę. prawie non stop jestem przeziębiona, temperatura podnosi się do 37,4 a 37 stopni to właściwie norma... miałam już od groma zapaleń, często boli mnie głowa i brzuch. mam też powiększone migdałki od miesięcy i węzły chłonne na szyi. oczywiście byłam wiele razy u lekarza i znowu dostałam antybiotyk na gardło, ale te węzły doprowadzają mnie już na skraj wytrzymałości. oczywiście, mam już prawie pewność, że jestem poważnie chora, ale żaden lekarz mnie nie słucha. gdyby nie mój chłopak nie wiem jak bym sobie poradziła...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

blue valentine, ja wlasnie tez gardlo. Masakra. Ciagle jak nie jeden to drugi migdal zainfekowany ropnie albo na czerwono upuchniete itp. Ciagle tylko antybiotyki.... Staram sie nie brac jak jest do zniesienia... Na cymbalcie musze przyznac, ze mniej mnie boli glowa...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A macie takie coś że dretwi wam noga udo pośladek czuje sie taki prąd aż razi jakby ktoś borował w zębie i to idzie do mózgu i nie idzie myśleć wtedy i wszystko strasznie denerwuje albo taka przeczulica na ciele i zaciska w kroczu wszystko nie można się załatwić ani wysikać nie mówiąc już np o stosunku seksualnym strasznie wszystko się ściska i przełyk też ggggrrrrrrrrr oszaleć można

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na obniżoną odporność proponuję przejść na Żywienie Optymalne, prznajmniej "skosztować" tego odżywiania przez 1-2 tygodnie. Nie od dzisiaj wiadomo, że nieodpowiednie, korytkowe odżywianie może być źródłem, a już z pewnością wspomaga nerwicę. Na diecie zyskujemy więcej sił, lepszą odporność, mniejszą nerwowość, a nawet wyleczenie nerwicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Amanda3, mnie boli posladek, taki wlasnie odretwiajacy bol. Ale to raczej od krzyza i biodra idzie. Sprawdz lepiej kregoslup zeby wykluczyc jakies anomalie. Ja walsnie ide do specjalisty tylko cos dojsc nie moge....Ale skierowanie ma. Tylek mnie boli jakby mi go ktos porzadnie skopal. Jedna strona tylko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no i dogrzebalam sie. Jak narazie niedoczynnosc tarczycy co w dodatky daje objawy jak w depresji a nawet stany depresyjne. Teraz czeka mnie tylko USG tarczycy a ponziej hormony do konca zycia (o ile cos tam nie znajda na USG :/)

Rowniez bole plecow jak narazie wyszlo, ze mam osteofitoze, fizjologicznie poglebiona lordoze i zwerzenie szpary miedzytrzonowej. Az 3 rzeczy w jednym RTG odcinka ledzwiowego!!! Do tego przeczytalam, ze na ta osteofitoze to bardzo duzy wplyw ma stres no i to pewnie ta deprecha mnie tak stresuje a raczej na pewno. Teraz zobaczymy co lekarz z tym zrobi. Ja wiem tylko, ze mnie bardzo boli krzyz i biodro az do uda a jestem odporna na bol wiec jak boli to boli a nie jakies tam moje wymysly. Na te moje ciagle afty w buzi zrobili mi wlasnie te badania krwi na watrobe itd ale wszystko ok. Wyszlo tylko te pieprzone TSH. Juz przy depresji czlowiek jest otepialy to TSH jeszcze bardziej dodaje zmeczenia, sennosc itd. I jak tu sie leczyc z deprechy jak wszystko inne przy tym nawala.

 

-- Śr sie 21, 2013 3:18 am --

 

zaczynam sie zastanawiac czy to nie te pieprzone antydepresanty tak nie rujnuja organizmu. No ale coz, bez nich tez nie da rady!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej! Mi też spadła odporność, z tym że to bardziej wina stresu niż samej nerwicy. Chciałabym się dowiedzieć co u was teraz bo ten post był założony dość dawno, jak tam dalej z waszą odpornością, jak się ogólnie czujecie, czy nie dopadła was jakaś poważniejsza choroba? Bo wiecie co..boję się że przez 1,5 roku stresu i oczywiście tą obniżoną odporność zachoruje na raka w przyszłości :cry: i szukam przykładów ludzi którzy mieli podobnie jak ja a minęło wiele lat i nie zachorowali na żadnego raka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej! Mi też spadła odporność, z tym że to bardziej wina stresu niż samej nerwicy. Chciałabym się dowiedzieć co u was teraz bo ten post był założony dość dawno, jak tam dalej z waszą odpornością, jak się ogólnie czujecie, czy nie dopadła was jakaś poważniejsza choroba? Bo wiecie co..boję się że przez 1,5 roku stresu i oczywiście tą obniżoną odporność zachoruje na raka w przyszłości :cry: i szukam przykładów ludzi którzy mieli podobnie jak ja a minęło wiele lat i nie zachorowali na żadnego raka

 

 

Kochana ja sie uz borykam z ta choroba juz prawie 15 lat i raka nie dostalam. Owszem bylam ostatnio w szpitalu bo mialam jakis wyciek plynow po calej otrzewnej az mi pluca zalewalo i dupa. Zrobili operacje zeby zajrzec do srodka i nie znalezli nic. 2 tyg w szpitalu i samo sie wyleczylo wszystko. A oni nie wiedza skad wyciekl ten plyn. Bruch mialam jak w 9 miesiacu ciazy i taki bol, ze mdlalam.

Teraz to ciagle bole krzyza i caluch plecow. I glowy oczywiscie.

Ja mysle, ze to benzo bardziej rujnuja zycie jesli sie bierze wiecej niz 2 tyg co jest napisane na ulotce. Jak sie bierze dluzej to ho ho jaka jazda jest zeby zejsc z nich. Gorzej niz po heroinie ludzie mowia.

Do tego przy dluzszym stosowaniu powoduje depresje wiec jak zaczynasz z napadami paniki czy fobiami to jak pobierzesz bezno przez dlugi czas to jeszcze dopisz sobie depresje.

Jestem na specjalnej grupie gdzie pomoga ludziom schodzic z benzo takze wiem cos na ten temat. Pozdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dodam, ze jak bylam w szpitalu to zrobili mi wszelakie badania na 15 stron. Wszystko ok. Nawet rezonans mozgu mialam robiony i tez wsyztsko ok.

Jedyne co znalezli na rezonansie to cos tam nie tak w krzyzu jakies kregi nie tak sie ukladaja stad bol. Ale to nie od choroby tylko od siedzenia przy kompie w pracy 9 godzin na dzien podejrzewam. Wiec tyle. Nic mi nie jest wg wynikow wszelkiego rodzaju a naprawde wiele testow mialam robionych.

Nawet na lupus i na alergie na gluten itd. Na reumatyczne choroby. Serce sprawdzane. Siki 24h na bialka i metala i wszystko co mozliwe. I nic. Zdrowa jak ryba.

Takze dochodze do wniosu, ze to benzo tak psuje organizm i oszukuje. No i oczywiscie sama choroba ma wplyw na odpornosc i na rozne bole ktore jak widac nie wiarza sie z rzeczywistymi chorobami za bardzo.

Dodam, ze w poprzendich postach pisalam ze mam tarczyce. Zrobili usg itd. Juz mi pwoiedzieli, ze beda tabletki na to. Robia drugie badanie przed wypisaniem tabletek a tu tarczyca w normie. Ja sie pytam jak to jest mozliwe cholera jasna zeby miec niedoczynnosc czy nadczynnosc i sama sie uleczyla?? No coz lepiej dla mnie tylko tego nie rozumiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×