Skocz do zawartości
Nerwica.com

Witam chce wam pomóc :)


Gość ciacho7891

Rekomendowane odpowiedzi

nikola 25, Miałem to samo. Tam gdzie było tłoczno tam atak był pewny. Ja zawsze brałem głęboki wdech i czekałem, aż przejdzie. Ataki są potęgowane przez panikę. O kurde ludzie to widzą, jak padne to co będzie..kto mi pomoże...1. sprawa jak pisałem. Wiesz co Ci jest. Spokojnie. Mam atak spoko zaraz przejdzie, olać go nic mi nie zrobi. Nie możesz sie poddawać....ja po każdym lęku mòwiłem sobie, z radością czekam na następny, może tym razem wygram. Zawsze przegrywałem, ale to mnie motywowało do walki i w końcu wygrałem, wykończyłem je swojà wolą walki. Dzisiaj przegralem ale jutro wygram. Rano wstając nie myślałem o kurde znowu lęki...nie..ja tu rządze mam je w dupie. Dam radę. Do tego niezbędne jest robienie czegoś dla siebie. Zakupy, jakieś przyjemności, zacznij biegać, zrób coś dla ciała, spróbuj sie jakoś podniecić żeby zbombardować te złe czynniki w sobie. Ja np. przed spaniem oglàdalem filmy żeby idąc spać skupić sie na tym co oglàdałem a nie na tym czy bede miał atak. Dasz rade, ale nie podawaj sie. Musisz odstawić, alkohol, kawe, redbule itp. Jak bedziesz juz zdrowa to sobie bedziesz mogła wypić. Odpowiednie podejscie, wiedza na temat tego co mi jest oraz, bombardowanie sie przyjemnościami daje sukces. No i modlitwa jeżeli ktoś się modli. Dolinowanie sie, użalanie się nad sobà pogłebia chorobe. Musisz żyć na petardzie. Tak dam rade, mam w dupie chorobe, dzisiaj przegrałem jutro wygram. Słowa; nie wiem, nie dam rady, chyba, może, nie umiem, nie dam rady wyżuć ze słownika. Wiem łatwo mi się gada, ale chęć bycia zdrowym a raczej strach przed tym żeby nie wpaść w depreche mi pomógł.

 

-- 05 lut 2013, 19:10 --

 

nikola 25, weź się umaluj, zrób z siebie najpiękniejszą babke na świecie. Piersi do przodu i idziesz twardo. Dowartościuj sie. Mialam atak w tramwaju spoko, ide tam.twardo, nie boję sie. Nie możesz bać się miejsc gdzie byly ataki. Ja specjalnie w nie chodziłem żeby się z nimi oswoić i to się udało. Haha na początku omijałem te miejsca i to był błąd. Wchodzisz tak długo w mrowisko aż mrówy zaczną Cie olewać;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciacho podejmę się walki, bo mnie do Niej motywujesz:)

skoro, Ty wygrałeś to i ja mogę:)

pewnie trochę potrwa zanim z tego wyjdę ale wyjdę kiedyś....

Piszę tak bo chcę tak myśleć ale tak do końca nie

...tak naprawdę boję się każdego kolejnego dnia....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×