Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nasze małe i wielkie sukcesy !! :)


Aga1

Rekomendowane odpowiedzi

Kiya, no przestań....wiesz na ile moich postów nie ma odzewu...?

Mi tylko jest przykro jak napisze do kogos konkretnie i on nic na to nie odpowie

ale wiem ze mozna nie zauwazyc po prostu

i mi sie czasem zdarza i jest mi orzykro ze komus moze sprawiłam przykrosc.... :(

i czesto dlatego pisze tak ogólnie, zeby nikogo nie stawiac w obowiązku....

i wtedy sobie tłumacze

napisałas do wszytskich czyli do nikogo...

to i nikt ci nie odpisał....

ot co...

 

jasaw, nooo ale mi starccza zapału na 15 min...i jak potem...uciec? goopio troszkę....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

napisałas do wszytskich czyli do nikogo...

to i nikt ci nie odpisał....

ot co...

 

Nel, bo tak właśnie jest. Co do Twojego weekendowego wyjścia - nieraz jak się człowiek przemęczy parę godzin, to potem jakoś magicznie los się odmienia i jest już przyjemnie. A potem wracasz do tego dnia wspomnieniami i myślisz "dobrze, że poszłam" :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja, pisząc, nigdy nie myślę, czy ktoś mi odpisze. Jeśli zdarzy się, że mój post podlega dyskusji, ktoś odpowie mi na zawarte w nim problemy, zwróci się bezpośrednio do mnie...jestem bardzo zadowolona, to takie cudne uczucie. Moim zdaniem nie ma takiej możliwości, by wszyscy na wszystkie posty reagowali, odpowiadali...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiya, ale chcociaz doceń jaki ci wykład zrobiłam ;)

 

no ja to tak własnie mam ze sie rozkręcam ale raczej z poczucia obowiązku

nie lubie na siebie zwracac uwagi

"a co ci jest, a czemu jestes smutna bla bla bla"

i potem jestem tym koszmarnie wyczerpana fizycznie

na dodatek mam kaca moralnego

ze znowsu nie byłam sobą

ze znowu udawałam kogoś fajnego.... :(

eh zagmatwałam sie chyba

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiya, :D oczywiście...to niemożliwe :roll:

Zauważyłam też, że chociaż większość z nas nie zna się w realu, to też są sympatie i antypatie w wirtualnym świecie. Ciekawe, czy to intuicja, czy tez poruszane problemy nas łączą?? Zastanawiałam się nad tym...

Myślę, że duże znaczenie odgrywa forma i treść wypowiedzi...mimo wszystko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiya, bo widzisz....ja największy problem mam w bezposrednich kontaktach....

czuję sie zagrozona koniecznością bycia....tu....w kazdej chwili wstaje i ide....powiem dobranoc i tyle

nawet pewnie nikt nie zauwazy albo zauwazy ale to nic nie zmieni, bo mam prawo odejsc

stąd tak....

 

jasaw, mi sie wydaje ze sie czlowiekowi po prostu plącze

i jest z nawyku i zobowiązku NIEsobą :( az sie w tym pogubi....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×