Zespół PSSD-dysfunkcje seksualne spowodowane zażywaniem SSRI

[oko.grzegorz]

Co do testosteronu jeszcze no to głeboki glos, rozbudowana klatka piersiowa to raczej skutki nadmiaru testosteronu a nie normy testosteronu. Jakby to byla norma to po ulicach kazdy by przypakowany chodzil. A chodza normalne gostki. Ja kiedys bylem okazem zdrowia i nie mialem mega rozbudowanwgo ciala. Zarost na nogach tylko i broda , na klacie nie mialem wlosów prawie wcale. Oczywiscie to moje zdanie mozeciesie nie zgadzac no ale serio wysoki testosteron nie wplywa na wysoka ilosc stosunkow seksualnych itp.

 

Pawel.770 nie sluchaj sie lekarzy bo oni sie nie znaja.( Tak wiem dziwnie to brzmi ale serio oni maja tylko wiedze teoretycxna a rzadnej praktycznej a nawet i teorie juz dawno zapomnieli pp studiach o ile jej sie nauczyli). Coaxil to lek ktorego jeszcze nie przestestowalem dobrze a w ktorym jefynie pokladam nadzieje na leczenie depresji... Czy w nerwicy natrectw sie sprswdzi? Hm nie wiem. Moze. Zwiekszenie dawek lekow rzadko daje dobre skutki....albo lek dziala albo nie dziala.

[Pawel.770]

55 minut temu, oko.grzegorz napisał:

Co do testosteronu jeszcze no to głeboki glos, rozbudowana klatka piersiowa to raczej skutki nadmiaru testosteronu a nie normy testosteronu. Jakby to byla norma to po ulicach kazdy by przypakowany chodzil. A chodza normalne gostki. Ja kiedys bylem okazem zdrowia i nie mialem mega rozbudowanwgo ciala. Zarost na nogach tylko i broda , na klacie nie mialem wlosów prawie wcale. Oczywiscie to moje zdanie mozeciesie nie zgadzac no ale serio wysoki testosteron nie wplywa na wysoka ilosc stosunkow seksualnych itp.

 

Pawel.770 nie sluchaj sie lekarzy bo oni sie nie znaja.( Tak wiem dziwnie to brzmi ale serio oni maja tylko wiedze teoretycxna a rzadnej praktycznej a nawet i teorie juz dawno zapomnieli pp studiach o ile jej sie nauczyli). Coaxil to lek ktorego jeszcze nie przestestowalem dobrze a w ktorym jefynie pokladam nadzieje na leczenie depresji... Czy w nerwicy natrectw sie sprswdzi? Hm nie wiem. Moze. Zwiekszenie dawek lekow rzadko daje dobre skutki....albo lek dziala albo nie dziala.

A trazodon? Coaxil moz enie wplywa na funkcje aeksualne ale tez ich nie poprawia chyba chociaz nie wiem a trazodon podobno ma je poprawiac... No i uspokaja dodatkowozjakby tak dorzucic do 60 mg duloksetyny? 

[Gość Kuiklinau]

Jaki znowu nadmiar testosteronu? Jak baba zmienia płeć i bierze testosteron, to też jej obniża się głos, rośnie owłosienie na ciele, ciało zaczyna nabierać męskiego wyglądu i pojawiają się męskie cechy osobowości.

W obecnych czasach rzadko się zdarza, by chłop miał naturalnie wysoki poziom testosteronu, szczególnie w wieku 30 lat. Jak masz T poniżej 300, to już to jest traktowane jako hipogonadyzm. To, że ma się jądra, to nic nie znaczy, bo niski testosteron może wynikać z niedoczynności przysadki tak jak to jest u mnie. Również niedobory mają wpływ na T.

 

A libido mam chwiejne, bo każdy lek mi je kasuje np. kilka dni temu wziąłem kwetiapinę na spanie i już na drugi dzień straciłem całkowicie libido oraz potężne erekcje, które miałem ostatnio.

 

[oko.grzegorz]

coaxil powinien byc lepszy na funkcje seksualne.  trazodon jest przereklamowany. ja w sierpniu 

3 minuty temu, Pawel.770 napisał:

A trazodon? Coaxil moz enie wplywa na funkcje aeksualne ale tez ich nie poprawia chyba chociaz nie wiem a trazodon podobno ma je poprawiac... No i uspokaja dodatkowozjakby tak dorzucic do 60 mg duloksetyny? 

coaxil ja bym wzial na twoim miejscu. Trazodon wzialem w sierpniu przez miesiac 50 mg rano i 50 mg wieczorem. zaluje po dzis dzien. Zmalaly mi erekcje po nim i trudno dojść do wytrysku....wiec efekt proseksualny trazodonu to chyba tylko chwyt marketingowy....

[oko.grzegorz]

4 minuty temu, Kuiklinau napisał:

Jaki znowu nadmiar testosteronu? Jak baba zmienia płeć i bierze testosteron, to też jej obniża się głos, rośnie owłosienie na ciele, ciało zaczyna nabierać męskiego wyglądu i pojawiają się męskie cechy osobowości.

W obecnych czasach rzadko się zdarza, by chłop miał naturalnie wysoki poziom testosteronu, szczególnie w wieku 30 lat. Jak masz T poniżej 300, to już to jest traktowane jako hipogonadyzm. To, że ma się jądra, to nic nie znaczy, bo niski testosteron może wynikać z niedoczynności przysadki tak jak to jest u mnie. Również niedobory mają wpływ na T.

 

A libido mam chwiejne, bo każdy lek mi je kasuje np. kilka dni temu wziąłem kwetiapinę na spanie i już na drugi dzień straciłem całkowicie libido oraz potężne erekcje, które miałem ostatnio.

 

 

hmmm

powiem tak, jednemu może pomagać coś co drugiemu nie pomogło itp.

 

Mi absolutnie testosteron nie pomogl. Po miesiacu brania sztucznego teścia miałem nadmiar , a mimo to na libido wcale to nie wpłynęło...mogłem brać dłużej co prawda ale to już ryzyko że uzależni sie organizm od sztucznego teścia i nie bedzie produkować własnego...

 

Mógł ci pomóc teść. Rozumiem, choć dla mnei to dziwne, ale ok, może tak być. Każdy organizm jest inny. Tak samo można poczytać jak zgoła są odmienne reakcje ludzi na jakiś lek psychiatryczny. jeden pisze wow super, a drugi, że to placebo

Do tego też dochodzi długośc terapii , ja brałem tylko miesiąc. 

[oko.grzegorz]

no ale na pewno jeśli testosteron jest w dolnej granicy ALE W NORMIE, nie ma hipogonadyzmu....

[oko.grzegorz]

15 minut temu, Pawel.770 napisał:

A trazodon? Coaxil moz enie wplywa na funkcje aeksualne ale tez ich nie poprawia chyba chociaz nie wiem a trazodon podobno ma je poprawiac... No i uspokaja dodatkowozjakby tak dorzucic do 60 mg duloksetyny? 

uspokajajcy efekt trazodonu polega na tym że czujesz się jakby ci ciśnienie spadło, jesteś senny, masz cięzkie nogi. Z erekcją nie miałem akurat problemu DO MOMENTU odstawienia trazodonu. jak odstawiłem to moj ptak sie poczuł tak jak ja na początku brania. Można powiedzieć ze w ptaku też cisnienie spada, robi się miekki.... trazodon to lek starehj generacji. NIE POLECAM

[Pawel.770]

11 godzin temu, oko.grzegorz napisał:

coaxil ja bym wzial na twoim miejscu. Trazodon wzialem w sierpniu przez miesiac 50 mg rano i 50 mg wieczorem. zaluje po dzis dzien. Zmalaly mi erekcje po nim i trudno dojść do wytrysku....wiec efekt proseksualny trazodonu to chyba tylko chwyt marketingowy....

Tylko problem jest taki ze od 3 tygodni biorę 60 mg duloksetyny i mam mniejsze czucie seksualne niż było... Czy bezpiecznym jest zejść do 30 mg czy nie, bo podobno obniżenie dawki lub odstawienie całkowite pogarsza jeszcze sprawę? Chyba żeby wziąść 3o mg duloksetyny j przekonać lekarza na Coaxil dodatkowo tylko czy on leczy zaburzenia seksualne czy tylko nie wpływa na nie?

[Pawel.770]

Słuchajcie pomóżcie!!! Mam zamiar sobie znaleźć dziewczynę ale z takimi problemami to jestem cały podenerwowany od kilku dni... sprawy się pogarszają... Co będzie jak znajdę sobie żonę i za 10 lat małżeństwo będzie trzeba unieważnić bo mi nie stanie a przecież jak mam teraz takie problemy to jak będzie za kilka lat.... Jest na to jakiś sposób? Coaxil,trazodon czy co? A może wiagra albo cialis zadziała albo i nie??? Macie jakiś pomysly??? Jestem tak wkurzony ze szkoda gadać,najgorsze jest to ze lekarze nie wiedzą wogule w czym problem i bagatelizuja go.... Z kim tu o tym porozmawiać skoro z nimi nawet nie można? Pomocy!!!

Edytowane 19 Listopada 2020 przez Pawel.770

[oko.grzegorz]

Po pierwsze to sie uspokoj bo oprocz inpotencji zaraz zejdziesz na serce. 

Jak laska bwdzie cie na prawde kochac to bedzie miala gdzies ze ci nie stanie. Ale do takiego stanu rzeczy jeszcze daleka droga. Nawet jak ludziom wcale nie staje to zapodaja wiagre i im działa wiec wyluzuj.

Jak masz mniejsze czucie seksualne to na cholere to jeszcze bierzesz?

Ja przerobilem wszystkie leki antydepresyjne ( no moze prawie wszystkie) oprocz coaxilu. Tzn coaxil wzialem ze 3 tablwtki i tak jakby pomagal. Jest to moim zdaniem jedyny lek ktory moze pomoc. Ale czy pomoze to nie wiem. Ressta psychisteycznych lekow nadaje sie od razu do kosza. Jak twoje libido jest w miare ze tak powiem to rzuc te leki do kosza i ciesz sie tym co masz. 

Co najlepsze ja mialem tu tysiace opinii ze ssri szkodza na seks a mimo to uznalem ze wiekszosc osob tu panikuje ze one tylko hamuja wytrysk na jakis czas i stad ludzie pabikuja. No i wzialem z tydzien czasu cital i od razu siadlo mi libido. Jakbym pobral z 2 tygodbie albo miesiac pewnie spadlo by do 0.

Ssri nie pomagaja. Nie bierz tego shitu. Trittico tez nie pomaga a szkodzi. Jakby mi nie zaszkodzilo trittico uwierz ze chetnie bym ci polecil ale mi zaszkodzil wiec ci go nie polece. Niektorym osobom ponoc pomaga troche ale moim zdaniem nie warto go brać. Teoretycznue powinien pomoc na erekcje wiec doznań i tak nie zwiekszy. A u mnie erekcje wrecz obnizyl wiec jak sam widzisz. Tzn jak bralem trittico to erekcja byla normalna ale jak przestalem wtedy zaczal sie dramat. Co gorsza nie ma na to zadnego lekarstwa odwracajacego ten skutek wiec zdecydowanie odradzam. Najlepiej wcale sie nie tykac lekow jesli nie trzeba...

[oko.grzegorz]

Narazie to wyluzuj chlopie przede wsYstkjm. Odstaw to co bierzesz. Moze samemu wacek ci wroci do sprawnosci. A jak nie to wtedy mozesz rozwazyc coaxil. Ja jestem w duzo gorszej sytuachi od ciebie. Mam niskie libido, słabą erekcje i w dodatku prsedwczesny wytrysk i żyje.

[Pawel.770]

7 godzin temu, oko.grzegorz napisał:

Narazie to wyluzuj chlopie przede wsYstkjm. Odstaw to co bierzesz. Moze samemu wacek ci wroci do sprawnosci. A jak nie to wtedy mozesz rozwazyc coaxil. Ja jestem w duzo gorszej sytuachi od ciebie. Mam niskie libido, słabą erekcje i w dodatku prsedwczesny wytrysk i żyje.

To ja mam to samo co Ty tylko ze erekcji prawie wogule nie osiagam... czyli odstawić duloksetyne tak? Ale podobno sprawy się pogarszają jak się odstawia antydepresanty dlatego chcę zamienić na Coaxil tylko jak myślicie w jaki sposób przekonać lekarza żeby mi wypisal coaxil...? Podyktować mu źródła w internecie na temat PSSD? Gorzej jak mnie oleje co? 

 

Czy wiadgra pomaga na te sprawy, sprawdzał ktoś? Ja jak brałem L-arginine to lipa nic nie pomogło a mówią że to porządny suplement na te problemy... Gorzej jak się orzenie i będę czekał z tym do ślubu a potem okaże się że trzeba uniewaznic małżeństwo? 

 

Czy my mamy gorzej niż ludzie na wózku inwalidzkim Czy nie? Bo podobno oni muszą brać czasami zastrzyki w pracie żeby ruchach ale wydaje mi się ze my mamy gorzej bo im stanie bez wspomagaczy a mi np. nie wiem czy stanie na wiagrze i co będzie na starość jak trzeba będzie się ruchach a i nie dam rady... Tak mnie to dobija ze szkoda gadać, nie wiem co robić... Wstydzę się iść do seksuologa bo nie mam kobiety i uzna ze jestem jakimś zboczeniem bo oni myślą ze to mija po odstawieniu leków a jak się nie ma dziewczyny i o tym się mówi to im się wydaje że pacjent chce wali konia i nic więcej a ja naprawdę myślę o małżeństwie... Sprobuje namówić lekarza na Coaxil bo podobno jest najlepszy a dulosketyne narazie zmniejsze do 30 mg i może to jakoś będzie... Nie będę odstawiał duloksetyny samej bo erekcja się jeszcze pogorszy ponieważ często są taki przypadki... biorę ja juz prawie 2 miesiące myślicie ze lepiej odstawić czy zmniejszyć dawkę? Biore jeszcze luraylzydon 37 mg...

 

Jestem załamany, jest tu ktoś kto ma żonę i może uprawiać seks a ma lub miał zaawansowane PSSD? Nie ważne czy z wiadra czy bez ważne czy może? 

 

A tak wogule to czy wiagre lub cialis można brać całe życie codziennie?

Edytowane 19 Listopada 2020 przez Pawel.770

[oko.grzegorz]

Tobie by sie tez psycholog przydał. Na NFZ idz do jakiwgos jesli masz mozliwosc. 

[Pawel.770]

30 minut temu, oko.grzegorz napisał:

Tobie by sie tez psycholog przydał. Na NFZ idz do jakiwgos jesli masz mozliwosc. 

Juz mam umówionego tylko musze najpierw leki dopasować.

Edytowane 19 Listopada 2020 przez Pawel.770

[Pawel.770]

A ona sie wkurzy ze stosuje III generacje bo mysli ze chce sobie konia walic i nic więcej... głupia baba i tyle!

 

No ale powiedzcie jak się ma PSSD to czy można odbyć stosunek z pomocą wiagry czy nie?

Edytowane 19 Listopada 2020 przez Pawel.770

[zoom]

15 godzin temu, oko.grzegorz napisał:

Tobie by sie tez psycholog przydał. Na NFZ idz do jakiwgos jesli masz mozliwosc. 

Pawel.770 Tak jak pisze kolega moim zdaniem powinieneś udać się do jakiegoś psychologa bo raz że nie ma się co męczyć a po myślę 3 wizytach uspokoi cię trochę.

Druga rada to wybrać się do seksuologa to lekarz jak każdy inny - myślę że akurat zboczeńcem cię nie nazwie bo ludzie borykają się z różnymi zaburzeniami znacznie cięższymi niż twoje. A kumaty psychiatra seksuolog raz że trafnie może dobrać leki na twoje bolączki, dwa jako specjalista wyjaśni ci lepiej twoje problemy i podniesie na duchu. Nie każdy psychiatra ma specjalizacje seksuologa więc najlepiej uderzyć do takiego który ten temat ogarnia kompleksowo. Będzie dobrze głowa do góry

[Pawel.770]

A co myslicie o fluwoksamnie(fevarin)? Podobnk jest skuteczna w nerwicy natrectw ale jam jest z libido na niej? Musialbym brac duza dawke i boje sie wplywu na libido i przedewszystkim sedacji i oslabienia.... Bralem kiedys 10 mg olzapiny to bylem znacznie oslabiony, czy fluwoksamina bardziej seduje niz 10 mg olzapiny? I jak z tym libido bo podobno wplywa najmniej ze wszystkihc SSRI  II generacji?

[Pawel.770]

Teraz jak weszlem na lurazydon i 60 mg duloksetyny to mam tak ze jak widze kobiete to nie ma wogule tego pociagu do niej a jak sobie wale to juz nawet nie ze nie ma przyjemnosci ale czuje cos nieprzyjemnego, nie wiem jak to opisac ale nieprzyjemna jest stymulcja, mial ktos tak?

[valares]

Laboratoryjne normy testosteronu nie maja niestety pokrycia z rzeczywistoscia.

@Pawel.770 Mysle, ze kazdy u kogo wystapilo pssd powinien jak najszybciej przestac brac jakiekolwiek leki psychotropowe. Nie czujesz pociagu, bo nie masz libido. Brak przyjemnosci jest zwiazany z zaburzeniami erekcji i niskimi poziomami oksytocyny, dopaminy, tlenku azotu (nie wiem, ktory czynnik wplywa najbardziej). Do wszystkiego dochodzi czynnik psychiczny.

@zoom niestety psychiatra nie jest w stanie dobrac odpowiednich lekow do takich zaburzen

 

 

Edytowane 23 Listopada 2020 przez valares

[Pawel.770]

1 minutę temu, valares napisał:

Laboratoryjne normy testosteronu nie maja niestety pokrycia z rzeczywistoscia.

@Pawel.770 Mysle, ze kazdy u kogo wystapilo pssd powinien jak najszybciej przestac brac jakiekolwiek leki psychotropowe. Nie czujesz pociagu, bo nie masz libido. Brak przyjemnosci jest zwiazany z zaburzeniami erekcji i niskimi poziomami oksytocyny, dopaminy, tlenku azotu (nie wiem, ktory czynnik wplywa najbardziej). Do wszystkiego dochodzi czynnik psychiczny.

 

 

Nk ale cos na OCD musze brac przynajmniej orze jakis rok... Czy fluwoksamina powoduje znaczne zaburzenia libido czy da sie to zniesc??? Chce na nia wejsc jeslj lekarz mi przepisze. Brsl ktos tk w wysokih dawkach???

[Pawel.770]

Odkad weszlem na 60 mg duloksetyny to czuje wstret do seksu prawie... Mam teraz mysli samobujcze z tego powodu!!! Ma ktos na to jakas rade??? Czy mozna laczyc 100 mg amisulpirydu z lurazydonem i jakims antydepresantem np. fluwoksamina? Amisulpiryd w niskich dawkach pomaga na libido, chce go wziasc zeby sie wyleczyc z zaniku porzadania a raczej ze wstretu do porzadania wywolanego przez duloksetyne.

[valares]

Od jakiegos czasu udalo mi sie poprawic erekcje, natomiast czulosc na dotyk nie ulegla poprawie, ciezko osiagnac orgazm i zoladz jest bardzo suchy i pomarszczony. Czy to moze byc jakos powiazane z oksytocyna?

[AnonimPSSD]

Arypiprazol jako, że jest częściowym agonistą 5ht2c może mieć korzystny wpływ na erekcje? Ktoś brał dłuższy czas i miał jakieś ulepszenia? 

[valares]

Lepiej unikac jakichkolwiek lekow psychotropowych. Wiekszosc z nich poprawia funkcje seksualne tylko w teorii, a czesto to wlasnie one wywoluja u ludzi pssd, np. Trazodon.

[Chorujacy]

Oczywiste że wszystko co serotoninowe nie nadaje się do leczenia a już na bank popsuje libido. To samo neuroleptyki. Libido to niska serotonina i wysoka dopamina. Nawet testosteron mniej działa od neuroprzekaźników. Psychiatria wie co robi... Ludzie z problemami są tak leczeni by się nie mnożyli