Skocz do zawartości
Nerwica.com

Z kim jest coś nie tak??


wokalistka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.....

 

Mam pewien problem i nie wiem jak sobie z nim poradzić.....

Jakiś czas temu dostałam pracę.....bardzo się cieszyłam, na myśl że wreszcie wyjdę z domu i zarobię troszkę pieniędzy na moje marzenia......moja radość nie trwała jednak zbyt długo.

Pracuję z dwiema dziewczynami. Wydawało mi się że moja szefowa powinna zrobić wszystko aby w miejscu pracy zapanowała sympatyczna atmosfera... niestety zostałam całkowicie odizolowana od towarzystwa... Dziewczyny ciągle sobie plotkują, wychodzą do innego pomieszczenia aby pogadać, zostawiając mnie samą.... gdy próbuje wtrącić się do rozmowy, coś zagadać one tyko burkną mi coś jednym słowem i dalej sobie plotkują..... czuje się okropnie. Gdy jestem sam na sam z którąś z nich, tylko ja zaczynam próby nawiązania rozmowy - żadna z nich, pierwsza się do mnie nie odezwie. Atmosfera panująca w pracy strasznie mi działa na psychikę, wraca do domu zmęczona, z poczuciem tego typu, że jestem jakaś nienormalna, brzydka, nie interesująca.......nie wiem ile lam jeszcze wytrzymam....Nie wiem czy ze mną jest coś nie tak??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od samego początku inicjatywa wychodziła ode mnie.... Nigdy nie pytają mnie o nic, co dotyczy mnie i mojego życia...... Zachowują się tak jakby im w ogóle nie zależało na tym, aby się poznać.... ja pytam je o samopoczucie, o tym jak spędzały wieczór itd. One nic.... same ze sobą mogą gadać non stop. Mam wrażenie, że ich zadaniem, to ze mną jest coś nie tak......obie dziewczyny są dla mnie dalszymi znajomymi. Obie znałam, gdy szłam do pracy :(:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No cóż tak już jest. Widocznie wola swoje towarzystwo. Spotkałam się już z takim czymś.

A na siłę do kogoś się odzywać jeśli nie chce to lepiej dać sobie spokój i robić swoje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skąd wiesz, że jesteś jakaś nienormalna, brzydka, nie interesująca.......?

 

Z każdym jest coś nie tak, bo każdy jest inny. Ocena Ciebie przez kogoś innego jest subiektywna. Nie dopasujesz się do wszystkich.

Zajmij się sobą i przestań myśleć o tych dziewczynach. Znajdź sobie ciekawe zajęcie po pracy, może sport.

Uśmiechaj się do siebie i do innych ludzi. Może te dziewczyny same do Ciebie zagadają, jak poczują, że jesteś w dobrym nastroju.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasem tak jest ,że jak ktoś gdzieś przychodzi nowy a wszyscy juz sie znaja to ciezko sie dopasowac i trzeba się jakoś wkręcić w towarzystwo, a starzy ludzie moga mieć ale moze się jeszcze dogadasz z nimi niedobrze ,że jesteś odizolowana a moze ktoś został zwolniony a Ty przyjęta na jego miejsce i Cie nie lubią za to a moze była kolezanka na Twoje miejsce skąd wiesz jakie tam sa relacje najpierw je poznaj a później sie w nie jakoś próbuj dopasować, mam nadzieję,że ułoza sie relacje w pracy bo na dłuższa mete się tak nie da i to wykańcza psychicznie i niszczy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmmm... Znam coś takiego, przeszłam przez to i wiem, że to trudne i tak się długo nie da... ALE: Napisz, ile czasu tam pracujesz i czy masz jakąś kierowniczkę/kierownika/dyrekcję? Ja pracowałam w kilku filiach firmy, teraz jestem w centrali i powiem, że za każdym razem "coś" nie grało. Pracowałam w różnych miejscach poza tą firmą - i za każdym razem "coś" nie grało :twisted: I okazywało się, że jednak to nie JA (mimo zdiagnozowanej os. dyssocjalnej :evil: ) byłam tego przyczyną - może pośrednio tak, ale nie bezpośrednio :mrgreen: , jednak uderzało wszystko BEZPOŚREDNIO we mnie... Ale są na to sposoby i teraz zależy, jakie ma się podejście i podstawa - jaką osobowość. Bo akurat w moim przypadku udaje mi się egzystować z takimi ludźmi - traktuję ich tak, jak oni mnie i mnożę razy 100 :evil: i ABSOLUTNIE nie mam zamiaru się z nimi "kolegować" :P a wręcz przeciwnie :mrgreen: Nie zagaduję, odpowiadam TAK/NIE/NIE WIEM i ogólnie je zlewam :mrgreen: , ewentualnie "wchodzę im w paradę" :twisted::lol: Napisz więc ile czasu pracujesz, czy masz jakiegoś zwierzchnika i w jakim stopniu jesteś "zakolegowana" z tymi dziewczynami :mrgreen:

 

 

Doczytałam, że masz szefową. Napisz - czy jest z Wami - w sensie w tym samym miejscu/budynku. Zastanów się jaka to osoba i w jakim stopniu zna te dziewczyny no i tak jak radzą Ci inni - zorientuj się, czy ktoś nie został zwolniony. Chociaż ja uważam, że NIC nie upoważnia do takiego traktowania ludzi, wchodzących w nowe środowisko pracy :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×