Skocz do zawartości
Nerwica.com

TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)


jowita

Czy trazodon pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

224 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy trazodon pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      139
    • Nie
      67
    • Zaszkodził
      30


Rekomendowane odpowiedzi

a jak z piciem na trazodonie? mozna sporadycznie strzelic piwko lub ze dwie lampki wina bez obawy o efekt terapeutyczny?

hej, biorę trittico od jakiegoś miesiąca w dawce 75mg wieczorem z powodu zaburzeń snu (wybudzam się między 3-4 w nocy). Myślałam, że 'leczenie' tego potrwa krócej, ale jak się okazało, mam brac trittico jakies pół roku :P Spytałam więc psychiatrę co z imprezami (bo w moim wieku jakoś nie wyobrażam sobie zrezygnować 1-2 razy w miesiącu wyskoczyć ze znajomymi gdzieś dla odstresowania :P ). Powiedział, że w takiej sytuacji mam zrezygnować z tabletki dzień wcześniej (chyba przez to przedłużone działanie) i tabletki branej w dniu imprezy. Czyli o ile dobrze zrozumiałam omija się w takiej sytuacji 2 dawki :?Ale wiem czy przy większych dawkach i depresjach można robić tak samo bez jakichś poważniejszych konsekwencji dla terapii.

 

-- 06 wrz 2013, 14:38 --

 

Ale wiem czy przy większych dawkach i depresjach można robić tak samo bez jakichś poważniejszych konsekwencji dla terapii.

oczywiście miało być 'ale NIE wiem' ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 dzień trittico.1/3 tabletki.

stan: wszystko ma się gdzieś, jednocześnie radując się,lecz bez euforii.

występuje senność, lecz żadnej derealizacji-wszystko przypomina bardzo realny sen.

wszelkie bombastyczne negatywne emocje- rozdegrana nienawiść czy katastroficzny gniew powodują jakieś dreszcze i nie są związane z ciałem, jedynie psychika potrafi je rozpoznać.

nerw zwyczajowy lub gniew zwyczajny trwa bardzo krótko.

w świecie z ukróconymi emocjami można mysleć realistycznie.

bonus:kreatywne pomysły przychodzą do głowy. myslisz kreatywnie i racjonalnie.

 

 

obiekt będzie monitorował swój stan i przyśle Wam zapiski z pobytu na K-pax.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

obiekt postanowił zobrazować swój stan:

 

-- 07 wrz 2013, 14:23 --

 

3 dzień trittico-1/3 tabletki dzien wczesniej 2 godz przed snem.(no i oczywiście 150mg setraliny rano)

obiekt spokojny, lecz radosny na mułowaty sposób.siedzi usmiechniety.

odkąd bierze setralinę z odrazą patrzy na kebaba, czym jest dodatkowo uradowany. gotuje obiad. oczywiscie ma mdlosci, co równiez nie sprawia problemu.

Obiekt nie jest w stanie się ani cieszyć ani smucić, jest zadowolony lub na stałym poziomie.

Trittico powoduje senność szczególnego rodzaju.

Obiekt idealnie czuje siebie, lecz chwilami ma wrazenie,ze przed chwila go teleportowano.

Nie bardzo zauwaza porę dnia, lecz zawsze jest to ta wlasciwa pora.

obiekt widzi rzeczy takimi jakie są, jest w pełni przytomny. czasem zastanawia się czy to aby dobrze. ma ochote na drastyczne zmiany, lecz zdaje sobie sprawę że muszą wykluwać się jak pisklaki -powoli.

 

-- 07 wrz 2013, 19:47 --

 

obiekt był w centrum. nie ma siły prawie by prowadzić zapiski-jest padnięty i dosyć powolny.

jedyne o czym marzy to zasnąć.poza tym zadnego nastroju. obiekt działa na zasadzie bodźców.nie potrafi zaimprowizować gonitwy mysli nawet. analiza ustała w znacznym stopniu. zwiekszone pragnienie-obiekt pochłania duże ilości płynów.

 

-- 08 wrz 2013, 13:11 --

 

kolejny dzień pamiętniczka dla potomnych, którzy mają watpliwości.

dzień czwarty -wczoraj 1/2 tabletki trittico, dzis rano 1,75 mg asertinu...

cóż mogę wam napisać kochani? robak, który drążył moja psyche aka mroczny pasażer zdechł najwyraźniej.

dalej czuję emocje, nawet te negatywne, ale są niczym więcej, jeno emocjami, bez wpływu na cokolwiek. nie tworzą fundamentów mego swiata. nie wzniecają wojen ani nie sieją zniszczenia. to w pełni zgodne królestwo.

wyrazenie mojego stanu za pomocą obrazowych metafor wydaje mi się bardziej ujmować to, co we mnie zachodzi.

dalej jestem tą sama osobą co wczesniej, ale z lubośćia patrzę w lustro zdając sobie sprawę że ta persona, którą widzę to ja i nie mam ku temu najmniejszych wątpliwości. jestem częscią systemu jakim jest ludzka wspólnota. gdy jestem wśród nich to wiem ze to mój gatunek i jestem jedną z nich biorąca udział w świecie i zyciu w tej samej mierze co oni. juz nie gdzies obok patrząca na teatr, który sie rozgrywa jako niemy widz, lecz jako aktor grajacy w filmie o swoim zyciu role pierwszoplanową.

zaczęło mnie interesować to wszystko co dookoła mnie, nadaję znaczenie mojej roli ( nie ma to nic wspolnego z przecenianiem się) i wybieram obsadę oraz charakter i wydźwięk tego, co robię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na bazalekow.mp.pl sprawdzisz koszt leku zarówno z refundacją jak i bez. Wszystkie ceny są aktualne.

Mnie się zdarza nawet do dziś zarzucić 25mg trittico jak mam problemy ze snem. Biorę 25mg i ścina mnie z nóg w pół godziny ;) Sen twardy jak skała :D

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasami się dziwię jak trazodon może nie zadziałać na kogoś usypiająco :P Mnie ścina z nóg tak, że nie pamiętam rano jak się wieczorem znalazłem w łóżku :mrgreen: Mam tak z każdą dawką.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie idealną dawką było 75. Libido wyje*ane w kosmos i rano nie miałem "kaca", czyli uczucia sahary w ustach. ;) Po 150 nastrój też dobry, ale godzinę po pobudce byłem jak zombie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dżejmson, mnie będąc na wellbutrinie nic nie mogło uśpić, brałam dawki od 50 do 150 i dopiero na 150 zasnęłam koło 4 rano. Ach, jak to dobrze, że już nie biorę tego szataństwa. Na wenli przynajmniej zasypiam jak człowiek. Ale trittico nasilał u mnie lęki, koszmarny był stan rano, nie dość, że wielki kac przez pół dnia to do tego lęki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obiekt wznawia swoje obserwacje.

Jakies 2 dni temu obiekt dostał psychozy. Wie juz jak to jest czuć obecność obcego ducha w swoim otoczeniu. I wie że niewazne czyś wierzący czyś ateista- psychoza nie pyta o wiarę...psychoza sieje obłęd...

Wobec tego zrezygnował z powiększenia dawki- moze za kilka lat ją podniesie....

Obiekt czuje sie dobrze. Nie przejmuje się pierdołami. Ma pomysły, które realizuje. Chętnie nawiazuje kontakt z innymi ludźmi.

 

To jest ten inny rodzaj energii- nie chodzi się naspeedowanym albo nienaturalnie pobudzonym. Po prostu czujesz się wzorowo- jak po dobrze wykonanym zadaniu-bywasz dumny ze sobie radzisz.Wrogowie dodaja Ci energii, a przeciwności są szansą.

Podpatrujesz tych, którzy wioda zadowalający żywot- korzystasz z obserwacji krocząc drogą swoich potrzeb. Juz wiesz ze nie musisz ze soba walczyć, że jesteś najlepszym co mogło Ci się przydarzyć i że życie jest dokładnie tym, co nosisz w sobie. Nie roztkliwiasz sie nad porazkami- nagle zdajesz sobie sprawę,że albo to nie było dla Ciebie albo pokazuja Ci czego mozna by sie nauczyć. Jesteś Panem swojego zycia. Gdzieś po drodze pojawiają się nowe sytuacje, zaskakujace i wszystko zależy od Twojej decyzji. Zaczynasz rozumieć że od wielu ludzi mozna zaczerpnąć coś wartosciowego i ze nie działa to tylko w jedna stronę, ale równiez oni przesycaja się Tobą. Masz wpływ-czasem większy czasem mniejszy- ale juz rozumiesz, że masz równiewaznie istnienie i wiele zalezy od tego w którym kierunku podążysz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam czytać Twoje posty. ;)

Dobrze, że trittico tak u Ciebie działa, a w połączeniu z sertraliną to już w ogóle. Z tego co piszesz wynika, że przeciwdepresyjne i przeciwlękowe działanie sertry wzmacnia trazodon. Jaką dawkę bierzesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pewnie musisz zregenerowac siły- ja po pracy tez sobie czasem poleżę- co w tym złego. tylko przygotuj sie na to,ze po tradozonie może być Ci ciężko leżeć w tym łóżku samemu...

 

-- 12 wrz 2013, 19:23 --

 

Drodzy współtowarzysze!!! Któż inny lepiej mnie zrozumie niz Wy?

Dziś będę pisać o ciemnej strony mocy. Znajdą się pewnie tacy, których rozochoci opis działania tego leku na mnie, ale trzeba przyjąć do wiadomości pewne fakty.

"Nie chcę byc warzywem"- ktoś z Was krzyknie. A co jest złego w byciu warzywem? Kazdy kto poznał piekło nerwicy i napadów lękowych doceni lezenie i kwitnięcie ;)

Co ma wpływ na warzywo- a on sen. Im mniej godzin tym intensywniejszy trans- roslinka zapuszcza korzenie.

Co jeszcze- ano wartosciowe jadło. Głodne i spragnione warzywko to wymizerowane warzywko...

 

Dzis poczulam przez chwile dzialanie trittico. Wczesniej czulam jedynie setralinę. Trittico budzi sie do zycia, gdy przespie mniej niż powinnam. Poczułam taki spokój jakbym sobie unosiła się na wodzie. To nie zmeczenie tylko stan takiego błogiego spokoju. Jakbym była ta wodą nawet.

 

Działanie psychotropków zmienia sie w ciagu dnia- w zależności od ilosci przespanych godzin, głodu i np. rozkminiania konkretnych problemów, a takze od pogody. Mowię o konkretnych problemach, nie o kompulsywnych myslach. Nie ma mozliwości takich mysli- jest blokada. Po prostu nie mozesz wejść. Mozesz sie spinać i napinać-nie da rady.

Bywa że słowa są pomylone albo musimy zastanowic sie nad tym, co uslyszelismy od danej osoby- bo czasem zrozumiemy inaczej sens niz zwyczajowo-beda sie łączyc te słowa w inne, i przez chwilke moze przemknąc mysl ze nie znamy danego słowa. Ale to tylko w ułamku sekundy. Czasem zawodzi pamięc krótkotrwala. Cos jeszcze waznego mialam Wam tu napisac ale zapomnialam.

 

-- 12 wrz 2013, 19:26 --

 

AAA, juz wiem co! wzrasta empatia.

 

-- 12 wrz 2013, 19:27 --

 

i swietnie sie wczuwasz w czyjes nastroje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przydałby mi się taki zastrzyk empatii, bo z tym u mnie bywa różnie. Cenię sobie ten spokój, który pojawia się rano, po nocy przespanej na trazodonie. Uwielbiam taki błogi spokój. Zawsze delektuję się taką chwilą, czując błogość w każdej części ciała ;) Pierwsze poranki po trazodonie to zamulenie, ale później pojawia się spokój ciała i umysłu - chyba trittico działa na nas w ten sam sposób.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×