TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)

[_wovacuum_]

Saanna, chyba musisz jeszcze zaczekac na efekt dzialania leku-u mnie rozkrècil siè dopiero po tygodniu.

[Saanna]

a jakei miales/as objawy na początku?

[_wovacuum_]

Saanna, pytasz o objawy(skutki) uboczne? bo jesli tak,to takowych nie mialam.Po tygodniu przyszedl upragniony sen i wystarcza mi dawka 50 mg,na wièkszej spalam 12 godzin,wièc to nie dla mnie.I w przeciwienstwie do niektorych uzytkownikow,nie mam zadnych koszmarow sennych,owszem sà bardzo realistyczne sny,ale te akurat lubiè jakà dawkè Ty bierzesz??

[Saanna]

ja biorę 50. Już wczesnej pisałam, ze jak brąłam cital, to po prostu masakra. podejrzewam, ze przez niego moglam sie nabawic bezsennosci. mialam lęki, ataki paniki, trzęsło mną, podwyższona temp, czy poty. az się bałam zasnąć. Normalnie- moze głupio to zabrzmi, ale jakby mi mózg drętwiał. Rano byłam tak spiaca. raz poszlam spac - jednej nocy usnęłam bez prochów!!!! ale to nie jest to samo, co miesiac temu, ani nawet pol roku temu, gdzie sen fizjologiczny przychodził sam i był regeneracyjny . Czuje zmianę, bez kitu zmiana myślenia, emocji, woli-masakra boję się, ze tak już zostanie. Na trittico w miare usypiam, ale mam wrazenie, ze wszystko słyszę co sie dzieje w okół. jak wspomniałam spalam dzis na nim 2 godz, potem jak sie przebudzilam to wzielam hydro i nie wiem, czy usnelam czy nie. Jakis sen sie pojawil, wiec chyba musialam krótko spac. Nie wiem co sie dzieje ze mna. w zyciu bym siebie nie podejrzewala, ze bede brala prochy. zawsze bylam przeciwniczką

[_wovacuum_]

Saanna, podobno efekt terapeutyczny Trittico zaczyna siè po uplywie 2 tygodni,wièc musisz cierpliwie zaczekac.Jednym wchodzi szybciej,innym wolniej,tak to juz jest.Takze-cierpliwosci zyczè

[Saanna]

No to poczekam . chodze śnięta i jakaś otępiała.

[Paloma]

Mam pytanie.

Czy ktoś brał łącznie trazodon 1/3 i citaxin 1/2 łącznie/ tzn citaxin rano, trazodon wieczorem?

Biore od 8 dni Citaxin, miałam brać też Trittico ale się boję zespołu serotoninowego:(( i wciąż czekam z tym trittico.

[pawelpabianice]

Zespół serotoninowy na pewno Ci nie grozi. Trazodon hamuje wychwyt zwrotny serotoniny w minimalnym stopniu. A przy dawkach o których piszesz to juz w ogóle nie ma problemu. Brałem trazodon z ssri w maksymalnych dawkach i nic się nie działo. Pozdrowionka!

[Paloma]

Paweł teraz ja dziękuję za dobre słowa. A możesz mi napisać jak się czułeś biorąc SSri plus trittico? czy nie miałeś lęków, ataków paniki jak to wyglądało u Ciebie, czy Tobie pomogły? a co teraz bierze ?

i na co chorujesz?

[Saanna]

rzuciłam trittico, teraz do niego wracam - koniecznie. ale mam pytanie, czy ktos z was ma wrazenie, jakby był pomiedzy jawa a snem w nocy? jakby w ogóle nie spał, nie wiedział, czy to juz sen, czy to sa jego mysli itd.

[iwon.a]

Mam pytanie czy Trittico CR 75 ma/może mieć jakiekolwiek działanie przeciwbólowe?

Będę wdzięczna za Wasze doświadczenia bądź wiedzę med.

Edytowane 2 Czerwca 2012 przez Gość

[Agasaya]

ja chcę znowu moje trittico

było nam razem tak cudownie

[pawelpabianice]

Paloma, gdy brałem trittico /300mg/ i seronil /40mg/ wszystko bylo ok. Musiałem przestac brac tradozon, bo zacząłem stosowac trzy silne leki na nadciśnienie tętnicze i zachodziły interakcje z nimi /traciłem na chwilę przytomnośc i upadałem/. No ale to z powodu kłopotów z ciśnieniem. Obecnie biorę 3 tydzień cital /citalopram 20 mg/ i czuję się bardzo źle /niepokój, depresja, niezdolnośc do działania/. Jutro mam wizytę - zobaczę co zaproponuje moja lekarka. Pozdrowionka!

PS: Leczę się na lęki i powracające depresje.

[Filek90]

Witam!

Jestem pierwszy raz na tym forum, prosze o wyrozumialosc :). Mam problem a wlasciwie obawy, zaczalem brac lek Trittico, dawka mala bo 50mg rano (biore taka mala z powodu problemow organizmu z przyswajaniem tych konkretnych lekow). Przed braniem leków, mialem zawroty szczegolnie kiedy chodzilem do marketów, galerii handlowych, czasami jak szedlem na uczelnie. Jednak najbardziej irytujacym bylo uczucie zimna, dreszczy, oslabienia, nie wiem jak to nazwac... :/. Bo wzieciu leku objawy te ustaly i przez okolo tydzien bylo ok. Niestety po tygodniu objawy wracaja. Czy to normalne, czy to przejdzie? Proszę o pocieszenie.. Wiem ze to nie jest miejsce na takie zwierzenia, ale moja sytuacja jeżeli chodzi o znajomych czy dziewczynę jest coraz gorsza :/. To wlasnie ze wzgledu na pogarszajace sie relacje zdecydowalem sie brac takie leki, myslalem ze pomoga a efekty sa mieszane... Prosze bardzo o wasze spostrzeżenia. Czy mieliscie podobne objawy... Pozdrawiam i dziekuje :)

[babydoll]

Witam!

Jestem pierwszy raz na tym forum, prosze o wyrozumialosc :). Mam problem a wlasciwie obawy, zaczalem brac lek Trittico, dawka mala bo 50mg rano (biore taka mala z powodu problemow organizmu z przyswajaniem tych konkretnych lekow). Przed braniem leków, mialem zawroty szczegolnie kiedy chodzilem do marketów, galerii handlowych, czasami jak szedlem na uczelnie. Jednak najbardziej irytujacym bylo uczucie zimna, dreszczy, oslabienia, nie wiem jak to nazwac... :/. Bo wzieciu leku objawy te ustaly i przez okolo tydzien bylo ok. Niestety po tygodniu objawy wracaja. Czy to normalne, czy to przejdzie? Proszę o pocieszenie.. Wiem ze to nie jest miejsce na takie zwierzenia, ale moja sytuacja jeżeli chodzi o znajomych czy dziewczynę jest coraz gorsza :/. To wlasnie ze wzgledu na pogarszajace sie relacje zdecydowalem sie brac takie leki, myslalem ze pomoga a efekty sa mieszane... Prosze bardzo o wasze spostrzeżenia. Czy mieliscie podobne objawy... Pozdrawiam i dziekuje :)

 

Chciałabym pomóc, bo wiem jak to jest, jak przez zaburzenia (u mnie osobowości, depresyjne i nerwicowe) można sobie pogorszyć sytuację z innymi. Ja osobiście takich objawów nie miałam, w ogóle lek mi nie pomógł, nie licząc szybkiego zasypiania, ale potem nastąpiła jakaś dziwna tolerancja i nawet zasnąć było ciężko. Jak jesteś nowy to napisz coś w wątku "WITAM", napisz co Ci dolega. Nie jesteś sam i wyjdziesz z tego, warto walczyć...

[babydoll]

Witam!

Jestem pierwszy raz na tym forum, prosze o wyrozumialosc :). Mam problem a wlasciwie obawy, zaczalem brac lek Trittico, dawka mala bo 50mg rano (biore taka mala z powodu problemow organizmu z przyswajaniem tych konkretnych lekow). Przed braniem leków, mialem zawroty szczegolnie kiedy chodzilem do marketów, galerii handlowych, czasami jak szedlem na uczelnie. Jednak najbardziej irytujacym bylo uczucie zimna, dreszczy, oslabienia, nie wiem jak to nazwac... :/. Bo wzieciu leku objawy te ustaly i przez okolo tydzien bylo ok. Niestety po tygodniu objawy wracaja. Czy to normalne, czy to przejdzie? Proszę o pocieszenie.. Wiem ze to nie jest miejsce na takie zwierzenia, ale moja sytuacja jeżeli chodzi o znajomych czy dziewczynę jest coraz gorsza :/. To wlasnie ze wzgledu na pogarszajace sie relacje zdecydowalem sie brac takie leki, myslalem ze pomoga a efekty sa mieszane... Prosze bardzo o wasze spostrzeżenia. Czy mieliscie podobne objawy... Pozdrawiam i dziekuje :)

 

ja tak miałam po Trittico. lekarka mi powiedziała, że jak jest poprawa a potem pogorszenie to znaczy że lek działa tylko dawka jest zbyt mała. bądź dobrej myśli i nie poddawaj się :) ta choroba ma to do siebie że raz jest lepiej a raz gorzej, ale z tendencją do systematycznej poprawy. potrzeba dużo cierpliwości żeby z tego wyjść.

 

To się tyczy wszystkich leków? Bo ja miałam tak prawie z każdym.

[rhplus90]

Witam

Wczoraj po południu wykupiłem w Aptece Trittico 150 mg , duzo czytałem w waszych komentarzach ze lek na kazdego inaczej wpływa wiec mialem lekkie obawy , ale pomyslałem , ze juz nie takie leki sie brało (co ma byc to będzie ) . Psychiatra przepisał mi zebym przez pierwszy tydzien dzielił na 50 mg przed snem , chciałem zazyc od razu 150 mg :) Ale wolałem zostac przy zaleceniach specjalisty. Wziołem o północy 50 mg zgasilem swiatło i Szok nawet nie wiem kiedy zasnołem z budziłem sie o 7 rano , poszedłem do wc i juz nie chciało mi sie spac :) Jak bym miał isc do roboty to bez problemu , ale kimłem sie jeszcze do 10 :) Co do snów to przecietnie tzn przed przebudzeniem sniła mi sie jakas fajna laska z która chodziłem. Dlatego bez zastanowienia polecam lek bo od 2 miesiecy kładłem sie o 3 nad ranem a zasypialem po 4 , krecac sie na łózku chyba ze 100 razy i wstawac do kibla z 5 razy chociarz nie chcialo mi sie lać . Pozdrawiam !

 

-- 07 cze 2012, 13:18 --

 

Aha chciałem dopisać , ze na spanie pomaga , ale z drzeniem rąk nie potrafie sobie poradzic . Moze macie jakie porady z własnego doswiadczenia ??

[Gość]

Działanie dopiero po 2-3 tygodniach oceniaj :) Ale fakt. Na spanie pomaga wyśmienicie przez cały okres brania :) Oczekuj wkrótce kolorowych snów :)

[rhplus90]

A i jeszcze odpowiem na nie których pytania co do tego jak samopoczucie na drugi dzien. Powiem krótko w tej chwili słucham muzyki , pije 2 kawe i niczym sie nie przejmuje :) Zycze wam wszystkim tego samego :***

 

-- 07 cze 2012, 13:36 --

 

Działanie dopiero po 2-3 tygodniach oceniaj :) Ale fakt. Na spanie pomaga wyśmienicie przez cały okres brania :) Oczekuj wkrótce kolorowych snów :)

Dzięki !

[Gość]

A i jeszcze odpowiem na nie których pytania co do tego jak samopoczucie na drugi dzien. Powiem krótko w tej chwili słucham muzyki , pije 2 kawe i niczym sie nie przejmuje :) Zycze wam wszystkim tego samego

Dobrze się czujesz, bo w końcu się wyspałeś. Dobry i głęboki sen potrafi solidnie podnieść na duchu i "zregenerować mózg".

[babydoll]

booboo, Tak myślałam, bo gdzieś już to słyszałam, tylko że u mnie większe dawki nie wchodziły tak za bardzo w grę, bo brałam już maksymalne napisane w ulotce, ale jak wiadomo decyduje lekarz. No i lekarze zamiast zwiększać, zmieniali. Konowały czy dobrze robili? Miałam taką sinusoidę, tydzień super, tydzień beznadzieja, tydzień super, a potem działa tak trochę. Teraz biorę 15 mg Mirtagenu (mirtazapina) od prawie 1,5 tygodnia i od jakichś 4 dni jest bardzo dobrze.

[rhplus90]

babydoll ja tez mam taka sinusoide, raz czuje sie fatalnie (w chwili obecnej ogromne zmeczenie), a raz lepiej, ale tez tylka nie urywa.

mam niskie cisnienie i trittico dodatkowo je obniza, no i wprost niewiarygodna potrzebe snu. dopiero po przespaniu 10-12 godzin czuje sie w miare wyspana. kawy pic nie moge bo mam niedobor magnezu no i zoladek mi juz siada od tych wszystkich lekow... słaba jestem strasznie... od 3 miesiecy tylko podczas weekendu majowego czulam sie super, powoli juz nie mam sily do tego wszystkiego...

Moja Mama tak ma , ze miewa takie stany przy zmianach pogody , tylko ze jej cisnienie idzie w gore i tego dolnego zbic nie moze , dostaje kołatania serca itp :/:/

A ja mam tak ze nie moge miec niskiego cisnienia , pare dni temu wziełem bisocard i hydroksyzyne i mialem cisnienie 120/80

-zaczołem miec zawroty głowy

-lęki bo myslalem ze serce mi przestaje bic :/

Dzisiaj mam 140/90 i czuje ze zyje no i przespałem od 2 miesiecy 7 godzin

[Gość]

zaczołem

PS. Wszystko super, tylko nie rób tak fatalnych błędów :) ZACZĄŁEM

[babydoll]

booboo, Może czas na zmianę leku?

 

Co do złego samopoczucia innych... to cholera wie. Jakieś takie czasy nastały chyba.

 

-- 07 cze 2012, 20:12 --

 

rhplus90, A co powiesz na moje 90/60?

[rhplus90]

booboo, Może czas na zmianę leku?

 

Co do złego samopoczucia innych... to cholera wie. Jakieś takie czasy nastały chyba.

 

-- 07 cze 2012, 20:12 --

 

rhplus90, A co powiesz na moje 90/60?

W życiu takiego nie miałem :/ chyba bym zemdlał :)

Pozdrawiam :***

 

-- 08 cze 2012, 00:00 --

 

Zycze wszystkim udanych snów :)

 

-- 08 cze 2012, 10:09 --

 

Dziwna ta noc , Trazodon zatkał mi nos i się męczyłem , grunt to nie panikowac...

Czy ktoś wie jaka jest przyczyna takiego skutku i ile to może potrwać ?