Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

tahela, dasz radę, trzymaj się, a popłakać czasem trzeba. Tulę do cyca 8)

 

jak tu uświadomić osobę wkręconą w długoletnie uzależnienie psychiczne, która nie chce nawet się zastanawiać nad swoimi problemami, że jest uzależniona? Ano chyba się nie da, można tylko patrzeć, jak to się sysko kręci...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to tym bardziej zrozumiałe, aczkolwiek przykro mi, że ci źle

też za kimś tęsknię bardzo, chociaż nie jest to jakaś bardzo ważna osoba w moim życiu (A chciałabym, żeby była)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja żyję, bo w przeszłości nabrałem rozpędu, i nadal pamiętam te dobre czasy, kiedy fora takie jak te nie były mi potrzebne. Nie znałem pojęć jak nerwica, depresja, anhedonia i było mi z tym dobrze. A że pamiętam jak było kiedyś, to liczę że historia zatoczy koło i wszystko będzie OK. Chociaż racjonalne argumenty niespecjalnie przemawiają na moją korzyść.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zabrzmi to debilnie...ale brakuje mi przyjaciół,czy ludzi po prostu,ale często ich odrzucam bo coś mi nie pasuje, sam nie wiem czego chcę,jakiś pierdolnięty jestem :-| . Chyba lepiej być samemu zatem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To mój pierwszy post w tym wątku. Niestety nadszedł ten dzień, paskudny dzień, w którym muszę się wyżalić. Czuję taką ogronmą bezsilność i nie wiem co mam z nią zrobić... a do tego nie umiem pisać, mówić o tym co wywołuje we mnie tak dużo złych emocji...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

brid, mi mowili: dla innych, ze nie wiem co sie wydarzy w zyciu jeszcze i bedzie lepiej na pewno, i inne takie bzdury... o i ze jestem mloda i tyle jeszcze przede mną :roll:

 

ojej, skąd ja znam ten tekst... i to nastawienie :lol: no więc ja się w końcu doczekałam tego, co przede mną i wiesz co, bardzo się ciesze, że poczekałam :mrgreen:

 

-- 14 sie 2012, 21:19 --

 

tahela, ściskam mooocno :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem na cholernie (nie)dobrej drodze do zakochania się w geju. Ratujcie mnie. Z jednej strony rozpacz, smutek, tęsknota, z drugiej radość ogromna chociaż z samego faktu rozmowy. Chodzę tylko i wbijam sobie do łba, że nic z tego nie będzie. Nic. Ale to niewiele daje. A już miałam dobre dni, no!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×