Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

Michuj, dziwnie wyrażona ta Twoja troska o przyszłość Dominiki :pirate:

troszkę się z Tobą i dune zgodzę, ale fakt jest taki, że jak Dominika sama nie będzie chciała to żadno gadanie nie pomoże... 58 osób może mówić to samo a i tak nic to nie zmieni.

 

-- 23 paź 2011, 19:31 --

 

Michuj, stonuj. 1 ostrzeżenie już masz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pilot delikatnie podciąga do siebie drążek steru* Michuj, cóż więcej mam odrzec jak "Kto mieczem wojuje, od miecza ginie" - przyglądałem się wymianie poglądów do momentu, gdy w miarę sensowna argumentacja ustąpiła bezmyślnemu rzucaniu opinii, a że jak kaskadera przystało lubię wyzwania, rękawice podniosłem. Niestety nie jesteś już elokwentny, gdy przeciwnik postanowi się postawić. *włącza autopilota, wyciąga dłonie opierając je za głową i rozsiada się wygodnie w fotelu*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paradoksy, ale my nic prócz gadania nie mozemy... :( a jak sie czyta czyjes posty od pól roku to juz czlowiek jakby bardziejn jest w temacie, mimo ze z kims nie mieszka...to nawet terapeuta nie mieszka...tez sie opiera tylko na słuchaniu...po prostu wyraziłam swoje obawy...bo tak sobie pomyslałam ze jakby sie tak stało to juz...byloby bardzo żle...wiem ze to trudne ale ludzie nie sa swięci...jeden wytrzyma 2 tyg drugi 4 lata...a Dominika sobie poszła...moze potem doczyta...ze my to z troski, Michas, po mesku szorstko...heh chciałam dobrze a wyszło jak zwykle....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pisze to osoba, która z merytoryczną wypowiedź ma wyzywanie co bardziej wrażliwszych (być może naiwnych - choć tego głośno nie powiem) od dziecinnych, tylko na podstawie tegoż "naiwnego" optymistycznego podejścia do pewnych spraw. Zatem, Panie Pilocie bombowca z kapiszonami w ładowni, skoro już po Sienkiewicza sięgasz warto by przypomnieć sobie postać Onufrego Zagłoby, choć ten momentami i na heroizm potrafił się zdobyć. To też ja jeszcze sobie "pobebłam" jeśli pozwolisz Mości Rycerzu !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dominika92, dominika przepraszam, ale inne próby motywowania ciebie juz podejmowałam...równiez bezskutecznie...

a tak przeciez nie mozna, sama mam gigantyczne zaburzenia i gigantyczna depresje, ale mi nie ma kto isc do sklepu...i tez tu naokrągło jecze i potrzebuje wsparcia ale tez staram sie cos robic...Nie mozesz uzywac takich argumentów...zastanów sie...ty tez ranisz innych...przeciez nie jestem twoim wrogiem...

Sama widziałas jak mnie przed chwila zj... pewna uzytkowniczka...juz ryczałam sobie w kibelku :(

 

 

 

na wlasne zyczenie dune! sama mnie pierwsza obrazilas!! jak mozna mowic komus ze ich zaburzenie to "zenada" i tu tez twierdzisz ze ktos kogos zostawi...Jak tak mozna komus pisac:(( Niektorzy moze tak pisza z swojego wlasnego doswiadczenia..bledne to jest bo nie kazdy facet jest taki sam. Najpierw atakujesz a pozniej lecisz w kacik z podkulonym ogonem. Sama bys nie chciala uslyszec od kogos tego typu slow zapewne? to nie mow ich komus.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pisze to osoba, która z merytoryczną wypowiedź ma wyzywanie co bardziej wrażliwszych (być może naiwnych - choć tego głośno nie powiem) od dziecinnych, tylko na podstawie tegoż "naiwnego" optymistycznego podejścia do pewnych spraw.

 

Albo urywasz się z dupy panie kolego, nie znając tematu albo jesteś stałym bywalcem kozaczącym pod nic nie mówiącym nikomu nickiem co by twoje nędzne oblicze pozostało nie rozpoznane.

 

I ty śmiesz coś mówić o heroizmie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pani moderator wybaczy *przerywa drzemkę za sterami i znów zniżą pułap schodząc pod chmury*, ale to min. spór rodzi dyskusje, jeśli się Pani z tym nie zgadza polecam lekturę Jacobsona, dokładniej psychologi komunikacji językowej z szczególnym uwzględnieniem funkcji fatycznej wypowiedzi - to tak przy okazji. Poza tym chyba nie ma w tym nic złego jeśli ta jest prowadzona w cywilizowany sposób. Bynajmniej, jeśli ma Pani jakiś inny pogląd na te sprawę - proszę jaśniej, może jakiś zarzut Pani postawi? Bo tak na razie to wydaje mi się, że nastaje na jakieś Pani "widzi ( w tym wypadku "nie widzi") mi się" . - ot! Troszkę zaczepnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dominika92, Głupie to jest Twoje infantylne myślenie dziecinko. Więc daruj sobie takie komentarze.

Nie masz wyrzutów sumienia, że ten Twój p. czy jak mu tam, marnuje sobie życie z kimś kto siedzi tylko w domu?

 

 

nie jestem infantylna. hm powinnam napisać staruszku? :) nie życzę sobie takich komentarzy pod moim adresem. nie jest to Twoja sprawa, czy on sobie marnuje życie czy nie, to tylko i wyłącznie jego decyzja- a Tobie nic do tego.

 

może ujmę to inaczej. Mam słodko pierdzieć ''dominisiu wysyłam tulaski, oh eh ah, będzie dobrze''>?

 

będę wdzięczna jak nie będziesz pisał nic, bo po takich komentarzach gdzie pokazałeś klasę, Twoje zdanie mnie nie obchodzi.

 

paradoksy, widzę jakie są fakty i do nich się odnoszę. Nie ja pierwszy obraziłem.

 

o przepraszam gdzie ja Cię obraziłam? tak w zasadzie to Ty obraziłeś mnie twierdząc że ktoś sobie ze mną marnuje życie. no ale w związku z tym że mam problem to pewnie nie zasługuję żeby ktoś mnie kochał. i w ogóle jestem taka infantylna bo wierzę w to że można kochać i przetrwać ciężkie chwile, przecież jak innym się nie udało to mi tez nie może..powinnam iść mieć myśli samobójcze z tego powodu bo przecież na pewno mnie zostawi, zamiast cieszyć się ostatnią pozytywną rzeczą w moim życiu.

 

wiem więcej niż Ci się wydaje.

 

nie wiesz NIC. wiec nie mów takich głupot. szkoda mi czasu na "dyskusje " z Tobą.

 

 

co do innych komentarzy. nie zaprzeczam że mam problem. i nie nie wiecie o mnie dużo tylko dlatego że tu piszę. poza tym od tego to forum jest, dużo innych osób też od dłuższego czasu pisze jedno i to samo i nikomu się tego nie wypomina. tak mam problem, jest mi ciężko, mam tego świadomość, i mam świadomość że gadki mi nie pomogą bo to ja muszę się w sobie zebrać i zrobić coś żeby to zmienić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×