Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

dominika92, przeczytałam z uwagą to, co napisałaś na blogu. Dużo tam smutku i tęsknoty, ale jednocześnie poczułam, że chcesz nadal zmieniać się, pracować nad sobą, a to najważniejsze.Gdzie nie gdzie przebijał optymizm wynikający z Twojej potrzeby "normalnego" życia. A to bardzo dużo.

Piszesz bardzo ładnie, dobrze czyta się Twoje teksty. Nie rezygnuj z tego...jest to także forma terapii - wyrażenie i określenie swoich emocji, przeżyć.

Wyrzucenie z siebie tego, co mi przeszkadza, z czym mi ciężko.

Oceniasz siebie srogo, co i ja czynię wobec siebie.. Ja też narzekam na brak talentów, zdolności, na brak zdolności do tworzenia.

Ale nie każdy musi być taki wspaniały, wielki. My też tworzymy coś, bo to wszystko, co codziennie wykonujemy, jest działaniem potrzebnym, wręcz niezbędnym.

Zaś często, osoby utalentowane w jakiejś dziedzinie, nie potrafią wykonać najprostszych czynności.

Trzeba tak na ten problem spojrzeć. Nie ma ludzi doskonałych :!::!:

 

 

kafka, nie rozumiem, na naszym forum???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dominika92, ja mojemu parę razy list napisalam bo w czasie rozmowy tracę panowanie nad sobą, myślę ze to dobry pomysł, polecam;)

 

-- 14 cze 2012, 15:06 --

 

jasaw, no tak, w dziale problemy w związkach, czy cóż takiego:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kafka, również tak robię..bo w rozmowie nie zawsze ujmę wszystko tak jak bym chciała...

 

jasaw, dziękuję za te słowa, tak dziś był smutny wpis, bo tak też się czuję..na pewno gdzieś przebija się wola walki, bo ona cały czas we mnie jest, tylko czasem ciężko ruszyć z miejsca, zazwyczaj musi się wydarzyć coś motywującego, by od nowa zacząć ..

Ja tak bardzo chciałabym mieć jakiś talent, robić coś dobrze, móc się czymś pochwalić, usłyszeć "Ty to naprawdę dobrze robisz, powinnaś się tym zajmować"..nie znalazłam takiej rzeczy u siebie. Dużo osób mówi mi, tak jak Ty teraz, że dobrze mnie się czyta..ale co to jest..wiele osób pisze lepiej, mądrzej, płynniej, składniej niż ja..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dużo osób mówi mi, tak jak Ty teraz, że dobrze mnie się czyta..ale co to jest..wiele osób pisze lepiej, mądrzej, płynniej, składniej niż ja..

 

 

Dominiko, ale Ty piszesz po swojemu. Skoro czujesz taką potrzebę, to oznacza, że to Ci "w duszy gra". Ja na przykład nie czuje tego, no może czasem..

Nie musimy ,za wszystko co robimy otrzymywać, nagrody. Wiem, to wynika z niedowartościowania. Ja już sobie z tym uczuciem poradziłam, ale wiadomo, mam troszkę więcej lat, po prostu - to co robię, robię dla siebie, bo chcę, dla samej przyjemności działania. Oczywiście jest w tym wszystkim miejsce dla mojego Męża.

Ale jestem i ja.

Gdy byłam bardzo młoda, też widziałam dookoła same bardziej wartościowe osoby ode mnie. Z wiekiem, przypatrując się wielu osobom, rodzinom, stwierdziłam, że nie jest ze mną tak źle, bo efekty moich starań są bardzo pozytywne. To mnie naprawdę wzmocniło. Uwierzyłam, że też coś jednak potrafię. Spójrz więc na siebie, na swój dom, choćby...

Zastanów się...dbam o niego, jest w nim czyściutko, przytulnie, tzn.że potrafię, stworzyłam ciepłe ognisko. Jest OK, itd...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dominika92, nie będę miała dość - na pewno :nono: . Twoje problemy są mi bliskie, jakbym widziała siebie sprzed 35 lat. Dlatego jest mi łatwiej, rozumiem wiele, choć o tym nie mówisz, nie piszesz.

Przecież ja się do niczego nie zmuszam. Dzisiaj mam potrzebę rozmowy z Tobą, a jutro mogę się w ogóle nie odzywać. Wiesz jak to jest z nami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×