Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

tomasz_xyz, Dobrze gada terapeutka, to desperacja, zrozpaczenie... wtedy jeszcze bardziej odpycha się ludzi od siebie. Ja tak mam.. rozszczeniowo do nich podchodzę, z żądaniem wręcz tego, czego mi potrzeba.

 

myślę, że jeszcze mnie nie zna. muszę być zdecydowany jeśli chcę kogoś poznać.

 

to do mnie należy inicjatywa i zaczepienie kogoś na ulicy, w busie czy internecie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tomasz_xyz, Dobrze gada terapeutka, to desperacja, zrozpaczenie... wtedy jeszcze bardziej odpycha się ludzi od siebie. Ja tak mam.. rozszczeniowo do nich podchodzę, z żądaniem wręcz tego, czego mi potrzeba.

 

myślę, że jeszcze mnie nie zna. muszę być zdecydowany jeśli chcę kogoś poznać.

 

to do mnie należy inicjatywa i zaczepienie kogoś na ulicy, w busie czy internecie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TwojaLaura1, mnie w nowym środowisku odrzucili także za to, że nie tryskam radością...

Ja tylko bytuję, już od dłuższego czasu nie żyję... O ile kiedykolwiek żyłam.

 

-- 17 mar 2013, 23:48 --

 

Jest mi źle i podle z powodu samotności, zawsze jednak - w sieci, ale jednak - ktoś był...

Usycham...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TwojaLaura1, mnie w nowym środowisku odrzucili także za to, że nie tryskam radością...

Ja tylko bytuję, już od dłuższego czasu nie żyję... O ile kiedykolwiek żyłam.

 

-- 17 mar 2013, 23:48 --

 

Jest mi źle i podle z powodu samotności, zawsze jednak - w sieci, ale jednak - ktoś był...

Usycham...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TwojaLaura1,

 

to nie prawda czasem wystarczy byc, zalezy z kim sie zadajecie, ja mialem kolezanke, co byla strasznie przymulona i ciagle dolowala, ale wiedzialem, ze moge na niej polegac to sie dobrze spedzalo czas, gralo sie w karty, ogladalo filmy, pilo sie alkohol.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TwojaLaura1,

 

to nie prawda czasem wystarczy byc, zalezy z kim sie zadajecie, ja mialem kolezanke, co byla strasznie przymulona i ciagle dolowala, ale wiedzialem, ze moge na niej polegac to sie dobrze spedzalo czas, gralo sie w karty, ogladalo filmy, pilo sie alkohol.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmienny, ojj nie ma czego zazdroscic. dzisiaj caly dzien rycze za znajomego, ktory wlasnie mnie olał. jezeli chodzi o kawki itd to mam 2 osoby, z ktorymi sa to spotkania calkiem ok, jak juz pisalam reszte kontaktow pozrywalam. cos takiego trwa pare godzin, jest ok a potem leze w lozku i znowu mi samej zle, nie wiem czy to dobrze czuc sie wspaniale przez glupie 3h a potem ryczec z samotnosci i bac sie ze ktos cie znowu oleje. ciagle zycie w niepewnosci - masakra!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmienny, ojj nie ma czego zazdroscic. dzisiaj caly dzien rycze za znajomego, ktory wlasnie mnie olał. jezeli chodzi o kawki itd to mam 2 osoby, z ktorymi sa to spotkania calkiem ok, jak juz pisalam reszte kontaktow pozrywalam. cos takiego trwa pare godzin, jest ok a potem leze w lozku i znowu mi samej zle, nie wiem czy to dobrze czuc sie wspaniale przez glupie 3h a potem ryczec z samotnosci i bac sie ze ktos cie znowu oleje. ciagle zycie w niepewnosci - masakra!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×