-
Postów
120 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez TwojaLaura1
-
ja mam 108pkt.... -- 20 mar 2013, 15:14 -- ja mam 108pkt...
-
xkuro_nekox, witaj, mam dokładnie to samo co ty - fobie, samotność, leki. choć u mnie zaczęło się później i mam teraz 19 lat nie jesteś sama :))
-
zmienny, ojj nie ma czego zazdroscic. dzisiaj caly dzien rycze za znajomego, ktory wlasnie mnie olał. jezeli chodzi o kawki itd to mam 2 osoby, z ktorymi sa to spotkania calkiem ok, jak juz pisalam reszte kontaktow pozrywalam. cos takiego trwa pare godzin, jest ok a potem leze w lozku i znowu mi samej zle, nie wiem czy to dobrze czuc sie wspaniale przez glupie 3h a potem ryczec z samotnosci i bac sie ze ktos cie znowu oleje. ciagle zycie w niepewnosci - masakra!
-
zmienny, ojj nie ma czego zazdroscic. dzisiaj caly dzien rycze za znajomego, ktory wlasnie mnie olał. jezeli chodzi o kawki itd to mam 2 osoby, z ktorymi sa to spotkania calkiem ok, jak juz pisalam reszte kontaktow pozrywalam. cos takiego trwa pare godzin, jest ok a potem leze w lozku i znowu mi samej zle, nie wiem czy to dobrze czuc sie wspaniale przez glupie 3h a potem ryczec z samotnosci i bac sie ze ktos cie znowu oleje. ciagle zycie w niepewnosci - masakra!
-
zmienny, to fajna sprawa, zazdroszcze
-
zmienny, to fajna sprawa, zazdroszcze
-
Kinky Kylie, mnie co chwila ktos zostawia i opuszcza bo go nudze, ciagle doluje, nikt nie ma we mnie wsparcia przeciez a ja sie na prawde staram, ale chyba umiem pomagac tylko fizycznie. jestesmy takie nudne... :| -- 17 mar 2013, 22:53 -- zmienny, łódzkie
-
Kinky Kylie, mnie co chwila ktos zostawia i opuszcza bo go nudze, ciagle doluje, nikt nie ma we mnie wsparcia przeciez a ja sie na prawde staram, ale chyba umiem pomagac tylko fizycznie. jestesmy takie nudne... :| -- 17 mar 2013, 22:53 -- zmienny, łódzkie
-
Kinky Kylie, mam to samo - ja sie zawsze dziwie jak mozna sie cieszyc tak na codzien bez przyczyny - wstac zadowolonym, odpowiadac ludziom z usmiechem na twarzy. jestem chodzacym trupem
-
Kinky Kylie, mam to samo - ja sie zawsze dziwie jak mozna sie cieszyc tak na codzien bez przyczyny - wstac zadowolonym, odpowiadac ludziom z usmiechem na twarzy. jestem chodzacym trupem
-
Dzieci są ohydne, czerwone, pomarszczone i srają
TwojaLaura1 odpowiedział(a) na cerebro temat w Psychologia
Ivann, ja nie dlatego nie przepadam za dziecmi plus aborcji sama bym nigdy nie dokonala - wolalabym urodzic i oddac to dziecko. nie bylabym dobra matka, nie mam cierliwosci nie lubie dzieci i juz. denerwuja, krzycza itd. od zawsze, to nie dla mnie. srednio nawet interesuje mnie temat samego feminizmu.... (choc moze powinien) -
Dzieci są ohydne, czerwone, pomarszczone i srają
TwojaLaura1 odpowiedział(a) na cerebro temat w Psychologia
Ivann, ja nie dlatego nie przepadam za dziecmi plus aborcji sama bym nigdy nie dokonala - wolalabym urodzic i oddac to dziecko. nie bylabym dobra matka, nie mam cierliwosci nie lubie dzieci i juz. denerwuja, krzycza itd. od zawsze, to nie dla mnie. srednio nawet interesuje mnie temat samego feminizmu.... (choc moze powinien) -
mark123, totalna bezradnosc i niechec do wszytskiego, mam to samo, nie potrafie :|
-
mark123, totalna bezradnosc i niechec do wszytskiego, mam to samo, nie potrafie :|
-
Dzieci są ohydne, czerwone, pomarszczone i srają
TwojaLaura1 odpowiedział(a) na cerebro temat w Psychologia
mark123, prawda, nawet samego siebie tez nie kocha -
Dzieci są ohydne, czerwone, pomarszczone i srają
TwojaLaura1 odpowiedział(a) na cerebro temat w Psychologia
mark123, prawda, nawet samego siebie tez nie kocha -
jaga70, dokladnie - JAK?
-
jaga70, dokladnie - JAK?
-
Saraid, wiem, ale nie potrafie. na razie, zobaczymy moze sie polepszy.
-
Saraid, wiem, ale nie potrafie. na razie, zobaczymy moze sie polepszy.
-
Saraid, nienawidze samej siebie, nie toleruje i obwiniam. wiem ze to tak dziala ale czuje sie lepiej dopiero wtedy jak ktos zaufany i mi bliski mowi ze jest inaczej, najbardziej mi pomagaja kontakty z dobrymi ludzmi, jest trudno bo mam malo ich wokol siebie. dlatego czasami jest lepiej a czasmi gorzej
-
Saraid, nienawidze samej siebie, nie toleruje i obwiniam. wiem ze to tak dziala ale czuje sie lepiej dopiero wtedy jak ktos zaufany i mi bliski mowi ze jest inaczej, najbardziej mi pomagaja kontakty z dobrymi ludzmi, jest trudno bo mam malo ich wokol siebie. dlatego czasami jest lepiej a czasmi gorzej
-
ala1983, teraz juz z malo kim utrzymuje znajomosc bo mialam tego dosyc, bylam laska na impreze, to nie jest dla mnie fajne bo czuje sie taka banalna i nic nieznaczaca. wyglad i wyglad. odcinam sie od ludzi juz, mecza mnie tosktyczne znajomosci na impreze itd - usunelam wszystkie konta interentowe, blogi ktore mialam itd, skasowalam fb z masa znajomych na chwile. lubie znaczyc cos wiecej, ocenianie przez wyglad totalnie mnie nie satysfakcjonuje. to tez pewnie dlatego ze mam mega niskie poczucie wlasnej wartosci i tak jest. plus cenie sobie BEZINTERESOWNOŚĆ Saraid, nie, z tym tez mam problem i pewnie tu sie wszytsko zaczyna
-
ala1983, teraz juz z malo kim utrzymuje znajomosc bo mialam tego dosyc, bylam laska na impreze, to nie jest dla mnie fajne bo czuje sie taka banalna i nic nieznaczaca. wyglad i wyglad. odcinam sie od ludzi juz, mecza mnie tosktyczne znajomosci na impreze itd - usunelam wszystkie konta interentowe, blogi ktore mialam itd, skasowalam fb z masa znajomych na chwile. lubie znaczyc cos wiecej, ocenianie przez wyglad totalnie mnie nie satysfakcjonuje. to tez pewnie dlatego ze mam mega niskie poczucie wlasnej wartosci i tak jest. plus cenie sobie BEZINTERESOWNOŚĆ Saraid, nie, z tym tez mam problem i pewnie tu sie wszytsko zaczyna
-
zmienny, bo ja takich potrzebuje, fajnie sie czasami poczuc, ze sie jest kims szczegolnym dla kogos, ze jak cie zabraknie to ktos to zauwazy. impreza-kawa to slabe, zawsze tak mozna to za bardzo banalne juz dla mnie