Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica a pomoc w relacji chłopak-dziewczyna


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Was serdecznie.

 

Moja dziewczyna ma typowe (tak mi się wydaję) objawy nerwicy, a problem wydaje się być duży:

 

często:

-drgawki podczas snu (drganie co jakiś czas, określonych partii mięśni, wszystko dzieje się nieświadomie)

-jest rozdrażniona, łatwo o kłótnie, czasem ciężko się porozumieć

 

sporadycznie:

-mówi że ma wrażenie że wszystko w okół niej "w ogóle się nie dzieje"

 

rzadko:

-dziewczyna opowiadała mi o tym że czasem jak spała wydawało się jej że widziała siebie na łóżku jak śpi itp. (Trochę kiedyś zagłębiałem się w temat oobe, ale to chyba coś innego...)

-czasem wydaje się jej że we śnie ktoś ją dusi, nie może się wtedy obudzić.

 

Dziewczyna ma 19 lat, wydaje mi się że ma słaby charakter, wewnątrz jest delikatną osobą. Myślę że przyczyną może być niezdana matura z matematyki... Często jej tłumaczę i dużo staram się z nią rozmawiać, zmieniam tematy na inne, spokojne; tym samym walcząc z rozwiązaniem problemu.

 

Co o tym myślicie? Jak mogę jej pomóc? Namówić ją na wizytę u specjalisty?

Wiem że dużo jest informacji w internecie jak sobie radzić, ale chciałbym wiedzieć jak ja,

jako chłopak mogę jej pomóc. Proszę Was o pomoc.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

-drgawki podczas snu

to akurat jest naturalna rzecz. Wklejam czyjś opis:

To tzw. zryw miokloniczny.

Kiedy zasypiasz mózg stopniowo "wyłącza" mięśnie.

W czasie tego procesu sprawdza czy mięśnie są już uśpione wysyłając silny impuls elektryczny. Jeśli nie są odczuwamy skurcz, któregoś z mięśni lub nawet zdarza się nam wierzgnąć kończyną ;) To właśnie jest zryw miokloniczny.

od siebie dodam, że czytałam o tym i niektórzy nigdy takiego czegoś nie mieli, a niektórzy wierzgają, jakby ich prąd kopał. Więc taki skurcz inaczej może u różnych ludzi wyglądać. W Focusie natomiast pisali, że mózg zasypianie może zinterpretować jako umieranie - wysyła więc taki impuls elektryczny, by "upewnić się", że organizm nie umiera, że tak powiem topornie.

W każdym bądź razie: jest to naturalna rzecz. O niczym nie świadczy.

 

-jest rozdrażniona, łatwo o kłótnie, czasem ciężko się porozumieć

ale to, co opisujesz, to bardziej wygląda na depresję, a nie nerwicę. W nerwicy pojawiają się lęki - a nic o tym nie piszesz.

Sama drażliwość jej może być przez wiele rzeczy. Depresja, hormony, taki typ charakteru.

 

-mówi że ma wrażenie że wszystko w okół niej "w ogóle się nie dzieje"

to też prędzej depresja

 

co do tego, co piszesz w "rzadko" - to nie mam zdania, nie znam się.

Nic nie piszesz o lękach, skąd więc pomysł, że to w ogóle nerwica?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jane Panzram, mam nadzieję że masz rację, pocieszyłeś trochę mnie, jednak dziewczyna nie ma objawów jako takich lęków, tylko panicznie boi się wszystkiego, od spaceru nocą po spadnięcie liścia z drzewa...

 

Będę się starał, dziękuję Agorek, nawiązuje już kontakt z jedną z miejscowych Pań psycholog...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marek7, to nie sa objawy nerwicy, tylko po prostu w ziwazku nie zawsze sie uklada, a nerwowych ludzi pod wzgledem klotni jest 99%. Rozmawiaj z nia i starajacie sie na spokojnie wyjasniac konflikty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, mam problem, duży problem, jestem wrażliwym chłopakiem i co najgorsze to widać. Kiedyś zaprosiłem fajną dziewczynę na spacer, lecz ona potem napisała, że nie chce mnie więcej znać i żebym do niej nie pisał. Przykro mi się zrobiło i też pomyślałem, że ona w sumie jest niczego nie warta. Lecz napisała niedawno, po dwóch latach, że mnie bardzo przeprasza, że tak się stało i chciałaby się spotkać. nie chciałem, bo uważałem, że w sumie na to nie zasługuję, ale pomyślałem, że co mi szkodzi i się spotkaliśmy. Chciała zacząć od nowa, nie wiem po co. I po prostu tragedia, nie chciałem, żebyśmy żyli w kłamstwie, zmusiłem ją żeby powiedziała dlaczego wtedy to zrobiła. Okazało się, że filozof, w dodatku uczony i jeszcze wrażliwy, ponadto zaczęła gadać o moich paznokciach że można by je malować. Dodała, że pomyśli jeszcze o nas, żebym dał się zastanowić. Olałem to, wiedziałem że juz nie mam szans. Ona już nie napisze wiem to na 100 %, boi się prosto w oczy mi znowu powiedzieć, że to koniec. Błagam pomóżcie mi, co mam robić żeby stać się mężczyzną. plisss

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Okazało się, że filozof, w dodatku uczony i jeszcze wrażliwy, ponadto zaczęła gadać o moich paznokciach że można by je malować. Dodała, że pomyśli jeszcze o nas, żebym dał się zastanowić.

WTF?

 

co mam robić żeby stać się mężczyzną. plisss

co ma piernik do wiatraka?

 

to chyba jakieś kpiny? :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie to, to znaczy może tez to, ale kiedy o mnie tak wszyscy mówią, ze jestem wrażliwy, a ja normalnie jak kazdy inny się zachowuję w szkole, na ulicy itd. I nie wiem skąd to się bierze... Mam pomysł, żeby kupić sobie pare ciuchów o mocnych kolorach, moze to da znac ze nie jestem taki miękki, że mam miekkie rysy twarze może, no nie wiem, ... i golić się dokładnienie będę... o! Ale ludzie to nie są jaja, ja powazniepiszę, mam taki problem, to wszystko isę zaczęło od kiedy w podstawówce miałem nerwice natręctw i tak od tamtej pory odwalam ciotowate akcje... choc już nerwicy sie pozbyłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Was serdecznie.

Moja dziewczyna ma typowe (tak mi się wydaję) objawy nerwicy, a problem wydaje się być duży:

często:

-drgawki podczas snu (drganie co jakiś czas, określonych partii mięśni, wszystko dzieje się nieświadomie)

To jest normalne. Ja tak mam, mój facet też. To faza szybkich ruchów gałek ocznych. Występuje na początku snu. Wtedy pojawiają się mimowolne skurcze/rozluźnienia mięśni, szczękanie zębami itp.

 

-jest rozdrażniona, łatwo o kłótnie, czasem ciężko się porozumieć

Może robisz coś, co ją irytuje? Narzucasz swoje zdanie, wynajdujesz jej problemy, jesteś zbyt dominujący? Nie wiem, zgaduję. Pewnie nie pasujecie do siebie charakterologicznie i tyle. A może ona ma kłopoty, o których Ci nie mówi? Może ma po prostu taki charakter? Z innymi też się kłóci?

 

sporadycznie:

-mówi że ma wrażenie że wszystko w okół niej "w ogóle się nie dzieje"

Nie rozumiem tego fragmentu.

 

rzadko:

-dziewczyna opowiadała mi o tym że czasem jak spała wydawało się jej że widziała siebie na łóżku jak śpi itp. (Trochę kiedyś zagłębiałem się w temat oobe, ale to chyba coś innego...)

To zwykły sen.

 

-czasem wydaje się jej że we śnie ktoś ją dusi, nie może się wtedy obudzić.

To zwykły koszmar. Też czasem śni mi się, że ktoś mnie goni, morduje, że pająki mnie gryzą itp. Nie mogę się wtedy obudzić, a jak w końcu się uda to jestem zmęczona, a powinnam być wyspana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×