Mój dzisiejszy dzień

[Gość]

Dobra Już próbuję się ogarnąć. Mój chłopak spróbował z ciekawości i leży obok i ma na wszystko wyjebane, a ja się telepię.

[kochanie]

Agnieszka_1988,

spokojnie, przeczekaj to, po pierwszej dawce to możliwe ze tak sie czujesz. Za dwa trzy dni bedzie lepeij, a moze nawet juz jutro

[linka]

Trzy dni po alprazolamie dochodzić do siebie? Nie no bez przesady.....

 

Agnieszka_1988, spokojnie, jak pisali inni użytkownicy, 0,25 - małą daweczka, nic ci nie będzie....

[Gość]

Agnieszka_1988,

spokojnie, przeczekaj to, po pierwszej dawce to możliwe ze tak sie czujesz. Za dwa trzy dni bedzie lepeij, a moze nawet juz jutro

 

 

Mam to brać tylko doraźnie, ale chyba sobie odpuszczę

Dzięki za odpowiedzi, pewnie jutro będę się śmiała z mojej paniki dzisiejszej.

[bamvalo]

Mój chłopak spróbował z ciekawości i leży obok i ma na wszystko wyjebane

 

Chcialbym miec taka psyche :'>

 

[Dodane po edycji:]

 

Agnieszka_1988, ja tez sie napisalem ! A gdzie dla mnie 'dziekuje' ?!

[Gość]

Agnieszka_1988, cgyba slonko siè za bardzo nakrècasz..postaraj siè wyluzowac troszkè,poloz sie,wlàcz spokojnà muzykè.

[Gość]

bamvalo, dziękuję już się trochę uspokoiłam zbieram warzywa na farmie i jest lepiej

[Gość]

Agnieszka_1988, Chłopak zareagował prawidłowo... Pozdwrów go...

 

Ty jakbys się tak nie nakręciła to powinnaś właśnie tak zareagować jak Twój chłopak

[LukLuk]

Agnieszka_1988,

nie chcę doradzać absolutnie nic złego, lecz kochaj swe łóżko jak Siebie samego. to są przykazania człowieka szczęśliwego ..

 

Spokojnie -- oddech -- odpoczynek. -- zawsze masz z kim pogadać, chłopak leży obok Ciebie.

 

 

Mój chłopak spróbował z ciekawości i leży obok i ma na wszystko wyjebane,

to się nazywa luz i spontan. Zachowuje zimną krew choć pewnie strasznie się boi o Ciebie.

[Gość]

Agnieszka_1988, Chłopak zareagował prawidłowo... Pozdwrów go...

 

Ty jakbys się tak nie nakręciła to powinnaś właśnie tak zareagować jak Twój chłopak

 

Hmmm Nawet jak proponuję seks to jest mu wszystko jedno. Ciekawe

[Gość]

Hmmm Nawet jak proponuję seks to jest mu wszystko jedno. Ciekawe

 

Bo tak działa benzo...

 

Jakbyś mu powiedziała że się dom pali i trzeba uciekać... to tez by się zbytnio pewnie nie przejoł

[chojrakowa]

Boże.

BOOOOOŻE

Moja terapeutka też twierdzi, że mam bordera, a mój facet chce trójkątu.

Nie kocha mnie. Wiedziałam, że tak będzie, wiedziałam.

Jezu, dlaczego ja?

[Gość]

chojrakowa, Aniu-zmien chlopaka..no chyba,ze Ciè to rajcuje??w co bardzo wàtpiè..rany trzymaj siè mala!!nie zazdroszczè!!

[Gość]

Boże.

BOOOOOŻE

Moja terapeutka też twierdzi, że mam bordera, a mój facet chce trójkątu.

Nie kocha mnie. Wiedziałam, że tak będzie, wiedziałam.

Jezu, dlaczego ja?

hmm... ale że co? powiedział CI że chce do waszego łóżka wprowadzić kogoś trrzeciego??

[fobia]

Czuję się jakbym nie była sobą, jakbym za moment miała zwariować, niepokój jest nie do zniesienia... Jak połknęłam to po kilku minutach poczułam takie szarpnięcie, jak na atak paniki... Spięta jestem cała...

Kilka minut to za mało żeby poczuć działanie leku On się chwilkę rozkręca, nie działa "od razu po połknięciu" więc myslę ,że za bardzo wczułaś się w reakcję swojego organizmu na to co się będzie działo A jak się czułaś później? Gdzieś po godzinie? Było już ok?

[chojrakowa]

wovacuum, nie moooogę ja go tak kocham. Jak mu powiedziałam, że mnie tym rani to momentalnie się wycofał, ale ja się pytam CO Z TEGO KURWA skoro ja i tak już wiem, że mnie nie kocha

 

anakonda, chciał i pewnie nadal chce tylko się wycofał nie wiadomo czemu.

Zdechnę dziś.

Ktoś jeszcze ma ochotę mnie dobić?

PROSZĘ KURWA

 

 

Błagam, chcę umrzeć...

[namiestnik]

Shadowmere, Haniu, to ja też zostanę psychiatrą Ni śladu CHADu. Co do tego jadłowstrętu - ja też tak mam.

 

Czy ktoś mógłby mnie uświadomić czym różni się osobowość chwiejna emocjonalnie od bdp?

 

Definicje pewnie znasz. A tam IMHO to osobowość chwilejna emocnonajlnie wchodzi w skład bdp. Ale mogę się mylić.

 

[Dodane po edycji:]

 

Ej, wzięłam Afobam po raz pierwszy 0,25 mg i czuję się okropnie... Pomocy... Straszny niepokój... Trzęsę się... To chyba nie powinno tak działać?

 

[Dodane po edycji:]

 

Zaraz zadzwonię po pogotowie, jak tak dalej pójdzie...

 

 

I jak jest?

 

.25 to nie jest dużo. Może strach przed nowym lekiem okazał się silniejszy niż jego działanie przeciwlękowe.

 

Jesteś sama w domu?

 

[Dodane po edycji:]

 

Hmmm Nawet jak proponuję seks to jest mu wszystko jedno. Ciekawe

 

Bo tak działa benzo...

 

Jakbyś mu powiedziała że się dom pali i trzeba uciekać... to tez by się zbytnio pewnie nie przejoł

 

E .. bez przesady.... Powiedział by, że już już ucieka, tylko się chwileczkę zastanowi co ma zrobić. No i jeszcze się drzemnie chwilę i już zaraz idzie uciekać.

 

Mówię ofcoz o sporej dawce :)

 

[Dodane po edycji:]

 

chojrakowa, ake chyba nie w sensie, że dwie kobiety, a tylko seks z dwiema kobietami? nie przejmuj się - każdy facet chce. I sprawdzić jak to jest skoczyć z mostu też wielu chce, albo jakieś inne fantazje. Których nie realizują w rzeczywistości.

[Gość]

Czuję się jakbym nie była sobą, jakbym za moment miała zwariować, niepokój jest nie do zniesienia... Jak połknęłam to po kilku minutach poczułam takie szarpnięcie, jak na atak paniki... Spięta jestem cała...

Kilka minut to za mało żeby poczuć działanie leku On się chwilkę rozkręca, nie działa "od razu po połknięciu" więc myslę ,że za bardzo wczułaś się w reakcję swojego organizmu na to co się będzie działo A jak się czułaś później? Gdzieś po godzinie? Było już ok?

 

 

Teraz (około 1,5h po) czuję się lepiej. Tak jak chyba być powinno. No, ale mój chłopak po tej samej dawce już lula obok, a zanim zasnął to nawet dogadać się z nim nie mogłam taki był rozluźniony Nawet zdania nie chciało mu się złożyć. Ja czuję się w miarę normalnie. Specjalnie przywołuję myśli, które wywołują zazwyczaj lęk, żeby sprawdzić, jak działa lek, no i mam jakieś tam lekkie przebłyski lęku, jak przez mgłę, więc jest dobrze Mogłam spanikować, bo boję się takich rzeczy, jak psychotropy, narkotyki itp., ale autentycznie po około 10 min. poczułam takiego kopa, jakby ktoś mi młotkiem w łeb przywalił. Dziwne, taka maksymalna derealizacja i niepokój. Teraz tego nie ma.

[Gość]

a ja tam bym chyba mogła żeby był 1 facet i poza mną inna babka.. tylko po pierwsze obca a po drugie nie po ślubie

[Gość]

namiestnik, teraz lepiej, ale mega rozluźniona też nie jestem Mam wrażenie, że po kilku miesiącach codziennych lęków przeżyłam szok, gdy poczułam normalność i nie wiedziałam, jak reagować.

[fobia]

Agnieszka_1988, 10 min to zbyt mało aby lek się rozkręcił więc to na pewno nie jego wina Doraźnie jak najbardziej polecam ten lek, zwłaszcza w tak niewielkiej dawce. Myślę ,że następnym razem takiego szoku już nie będzie :)

[Gość]

fobia, tylko, że tak sobie myślę, że nie wiem, czy drugi raz ośmielę się go wziąć...

Ehh... Miał mi pomóc w końcu pójść do szkoły

[linka]

anakonda, a jaka to różnica przed czy po ślubie?

[fobia]

Agnieszka_1988, z jednej strony nie dziwię się ,ale z drugiej, jak już mówiłam, to na pewno nie wina leku. Może postaraj się sobie wmówić jeśli będziesz brała lek jeszcze raz ,że za chwilę poczujesz ulgę i lęk zniknie, będziesz odprężona. Może autosugestia zadziała też w drugą stronę

[chojrakowa]

linka, anakonda zapewne jest wierząca

 

Dla mnie to oznacza tylko jedno: nie-kocha-mnie