Skocz do zawartości
Nerwica.com

LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)


turkawka

Czy lamotrygina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

105 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy lamotrygina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      76
    • Nie
      24
    • Zaszkodziła
      14


Rekomendowane odpowiedzi

Dla mnie lamotrygina jest lekiem rewelacyjnym. Już przy wchodzeniu na nią odczułem poprawę. Rzeczywiście stabilizuje nastrój, podnosi go delikatnie, powoduje, że wszelkie, nawet te chwilowe dołki/kryzysy/załamania są o wiele łatwiejsze do przetrawienia. Do tego poprawia koncentrację, jestem po niej bieglejszy w mowie, bardzo dobrze dobieram słowa. Też nie spłaszcza wszystkich emocji tak jak neuroleptyki, a jedynie łagodzi te negatywne. Też nie zaburza funkcji seksualnych, nie powoduje tycia ani senności. 

W monoterapii też można ją stosować, ale to już w wyjątkowych przypadkach, np. wtedy, kiedy pacjent źle znosi działanie wszelkich antydepresantów. W każdym razie jest to trochę ryzykowne, ale u mnie się sprawdza doskonale, nawet w monoterapii. Mam zaburzenie lękowo-depresyjne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.07.2024 o 12:28, eleniq napisał(a):

Dla mnie lamotrygina jest lekiem rewelacyjnym. Już przy wchodzeniu na nią odczułem poprawę. Rzeczywiście stabilizuje nastrój, podnosi go delikatnie, powoduje, że wszelkie, nawet te chwilowe dołki/kryzysy/załamania są o wiele łatwiejsze do przetrawienia. Do tego poprawia koncentrację, jestem po niej bieglejszy w mowie, bardzo dobrze dobieram słowa. Też nie spłaszcza wszystkich emocji tak jak neuroleptyki, a jedynie łagodzi te negatywne. Też nie zaburza funkcji seksualnych, nie powoduje tycia ani senności. 

W monoterapii też można ją stosować, ale to już w wyjątkowych przypadkach, np. wtedy, kiedy pacjent źle znosi działanie wszelkich antydepresantów. W każdym razie jest to trochę ryzykowne, ale u mnie się sprawdza doskonale, nawet w monoterapii. Mam zaburzenie lękowo-depresyjne.

A powiedz jaka dawka, czy brana jednorazowo i najważniejsze jeśli w duecie to z jakim lekiem i jakiej dawce? bo to może byc kluczowe, też przymierzam się do dołączenia tego.

Aha i po jakim czasie było czuć już działanie? bo tu czytałem, że po miesiącu pierwsze efekty:(

Edytowane przez AnnoDomino34

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, AnnoDomino34 napisał(a):

A powiedz jaka dawka, czy brana jednorazowo i najważniejsze jeśli w duecie to z jakim lekiem i jakiej dawce? bo to może byc kluczowe, też przymierzam się do dołączenia tego.

Aha i po jakim czasie było czuć już działanie? bo tu czytałem, że po miesiącu pierwsze efekty:(

 

Biorę 200mg w rozłożeniu 100mg rano i 100mg wieczorem. Teraz biorę ją z flupentyksolem 1mg z racji, że lamotrygina nie ma działania przeciwlękowego, to musiałem dorzucić jakiś lek przeciwlękowy, stąd ten flupentyksol. 

Ja chyba już po 2 tygodniach odczułem działanie, już przy samym wchodzeniu, chyba na dawce 50mg były już pierwsze jej efekty - wtedy zaczęła mi poprawiać funkcje poznawcze. Nastrój zaczęła poprawiać dopiero po ok. 3 miesiącach chyba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, eleniq napisał(a):

 

Biorę 200mg w rozłożeniu 100mg rano i 100mg wieczorem. Teraz biorę ją z flupentyksolem 1mg z racji, że lamotrygina nie ma działania przeciwlękowego, to musiałem dorzucić jakiś lek przeciwlękowy, stąd ten flupentyksol. 

Ja chyba już po 2 tygodniach odczułem działanie, już przy samym wchodzeniu, chyba na dawce 50mg były już pierwsze jej efekty - wtedy zaczęła mi poprawiać funkcje poznawcze. Nastrój zaczęła poprawiać dopiero po ok. 3 miesiącach chyba.

Flupentyksol to neuroleptyk, on pomaga na lęki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.07.2024 o 15:50, AnnoDomino34 napisał(a):

Flupentyksol to neuroleptyk, on pomaga na lęki?

No nawet pomaga 🙂

 

5 godzin temu, serotoninowiec napisał(a):

Na lęki u mnie ładnie pomaga ale powoduje akatyzję

Od początku miałeś akatyzję na nim? Ile czasu już go bierzesz i w jakiej dawce? Ja na nim nigdy nie miałem żadnej akatyzji.

Edytowane przez eleniq

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lekarz zalecił mi odstawienie lamitrin 200mg , biorę rano 100mg I wieczór 100mg , mam odstawiać przez 14dni codziennie zmniejszać rano i wieczór 0 50 jak sądzicie dobry schemat?

3 godziny temu, AnnoDomino34 napisał(a):

tak zobacz ulotke... i to czesto i w wielu miejscach swędzące  pokrzywki,

To zdjęcie co wstawiłem to nie jest pokrzywka , wygląda jak siniaki nie swędzi mnie nic 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.07.2024 o 20:59, Dominik999 napisał(a):

Lekarz zalecił mi odstawienie lamitrin 200mg , biorę rano 100mg I wieczór 100mg , mam odstawiać przez 14dni codziennie zmniejszać rano i wieczór 0 50 jak sądzicie dobry schemat?

To zdjęcie co wstawiłem to nie jest pokrzywka , wygląda jak siniaki nie swędzi mnie nic 

aha no to już do lekarza z tym;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, AnnoDomino34 napisał(a):

a jąka dawkę masz? ja na 100-0-100 nie czuje zmęczenia wcale, emocje są cały czas takie same

 

Biorę tak jak Ty. Też myślę, że to moje odcięcie nie od lamotryginy, ale tylko pytam. 

Ostatnio minęły u mnie samoistnie zaburzenia lękowe po odstawieniu pewnych leków, dlatego może subiektywnie czuję się zbyt spokojny, bo wcześniej żyłem kilka lat w dużym pobudzeniu. Tylko skąd u mnie taki spadek energii jednocześnie? Oto jest pytanie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.08.2024 o 07:59, eleniq napisał(a):

 

Biorę tak jak Ty. Też myślę, że to moje odcięcie nie od lamotryginy, ale tylko pytam. 

Ostatnio minęły u mnie samoistnie zaburzenia lękowe po odstawieniu pewnych leków, dlatego może subiektywnie czuję się zbyt spokojny, bo wcześniej żyłem kilka lat w dużym pobudzeniu. Tylko skąd u mnie taki spadek energii jednocześnie? Oto jest pytanie...

Mam pewna teorię, masz w stopce fluwoksamina 100, też to brałem z lamo, miałem podobnie jak Ty, odstawka wszystko poprawiła , wrócił wigor, energia.. , ale niestety kosztem lEków. Fluwo fajnie je niweluje..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, AnnoDomino34 napisał(a):

Mam pewna teorię, masz w stopce fluwoksamina 100, też to brałem z lamo, miałem podobnie jak Ty, odstawka wszystko poprawiła , wrócił wigor, energia.. , ale niestety kosztem lEków. Fluwo fajnie je niweluje..

 

Właśnie jeszcze nie biorę fluwo. Ale mam ją niedługo zacząć brać na lekką depresję i lekkie natręctwa. Dziwne, że fluwo niwelowała u ciebie lęki, bo ona jako jedyny SSRI nie ma w tym wskazaniu rejestracji, bo z tego co sam czytałem, żadne badanie nie potwierdziło jasno jej terapeutycznego wpływu na zaburzenia lękowe. 

 

Oprócz tego odcięcia od emocji i braku energii mam też natrętne myśli, zbyt wczesne budzenie się i spory spadek libido. Nie no, pachnie to mocno jakąś lekką depresją. Dlatego jestem na samej lamotryginie jeszcze. Fluwo będę mógł dołączyć później, bo biorę jeszcze lek, który może wejść z nią w interakcję. Na początku września dopiero zmienią mi ten drugi lek, bym mógł zacząć brać fluwo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.08.2024 o 22:30, acherontia styx napisał(a):

Fluwo kiedyś mi chciała dać lekarka, ale później się wycofała z tego pomysłu i trafił na listę leków, których nigdy od niej nie dostanę 🤣 co prawda ona nie ma nic do niej jako leku, ale uznała, że dla mnie ten lek poza ewentualnym działaniem przyniesie skutki uboczne i i tak trzeba będzie odstawić 😅 i że to gra nie warta świeczki (a że już zna mnie i moje reakcje na leki na tyle, że jest w stanie przewidzieć z czym nie ma sensu nawet zaczynać)

zazdroszcze dobrej lekarki, mój dał i polecał , że to niszowy świetny lek, i faktycznie same uboki, troche poprawa na lęki ale jakim kosztem.. i cyk lek odstawił mi

16 godzin temu, eleniq napisał(a):

 

Właśnie jeszcze nie biorę fluwo. Ale mam ją niedługo zacząć brać na lekką depresję i lekkie natręctwa. Dziwne, że fluwo niwelowała u ciebie lęki, bo ona jako jedyny SSRI nie ma w tym wskazaniu rejestracji, bo z tego co sam czytałem, żadne badanie nie potwierdziło jasno jej terapeutycznego wpływu na zaburzenia lękowe. 

 

Oprócz tego odcięcia od emocji i braku energii mam też natrętne myśli, zbyt wczesne budzenie się i spory spadek libido. Nie no, pachnie to mocno jakąś lekką depresją. Dlatego jestem na samej lamotryginie jeszcze. Fluwo będę mógł dołączyć później, bo biorę jeszcze lek, który może wejść z nią w interakcję. Na początku września dopiero zmienią mi ten drugi lek, bym mógł zacząć brać fluwo.

Jak długo bierzesz lamo? w dawce 100-0-100?

To co opisujesz to masz OCD (natręctwa) ( masz myslowe czy kompulsje - czynowe>? ), i nerwice lekową + stany depresyjne, takie fajne Kombo, którym mnie też natura obdarzyła 😕

Jak lekarz Cie zbadał co stwierdził? Nie moge nic doradzić ani sugerować ale u mnie tak po prostu choroba wygląda i dlatego biore leki.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, AnnoDomino34 napisał(a):

Jak długo bierzesz lamo? w dawce 100-0-100?

To co opisujesz to masz OCD (natręctwa) ( masz myslowe czy kompulsje - czynowe>? ), i nerwice lekową + stany depresyjne, takie fajne Kombo, którym mnie też natura obdarzyła 😕

Jak lekarz Cie zbadał co stwierdził? Nie moge nic doradzić ani sugerować ale u mnie tak po prostu choroba wygląda i dlatego biore leki.

 

Lamo biorę od połowy 2022 r. Brałem ją jeszcze w połączeniu z kwetiapiną. Teraz nie wymagam brania leków przeciwlękowych, bo lęków nie mam. Mam tylko OCD (chyba po równo natrętne myśli i kompulsje myślowe), no i chyba trochę depresji. Także lek SSRI byłby dla mnie teraz najlepszym rozwiązaniem. Fluwo chciałem brać, bo to lek najmniej zaburzający funkcje seksualne z tej grupy. Zobaczymy, co z tego będzie. Brałem fluwo wcześniej przez 5 lat jako nastolatek i nie umiem tu ocenić jej działania na te objawy, co teraz mam, bo wtedy miałem sporo innych problemów jeszcze. Teraz są pozostałości tylko. Przy lamotryginie najbardziej zauważam stabilizację nastroju i poprawę funkcji poznawczych.

 

A jaki zestaw leków masz teraz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, acherontia styx napisał(a):

Znaczy się to, że mocno zwraca uwagę na bilans korzyści w odniesieniu do potencjalnego ryzyka jest na pewno jej dużym plusem, ale to nie znaczy, że nie zaliczała "fakapów" ;) ona mnie zna od 8 lat, także miała całkiem sporo czasu na poznanie jak reaguje na leki, co się u mnie sprawdza, a z czym nie ma sensu nawet zaczynać.  No i też ja mam do niej pełne zaufanie w kwestii farmakologii, bo np. 3 lata temu, wypuścili mnie ze szpitala na 3 stabilizatorach i 3 SSRI praktycznie - tak, wszystko w tym samym czasie 🙄 moja lekarka jak to zobaczyła, to się za głowę złapała i sprzątała ten burdel sukcesywnie, że finalnie zostałam na 2 lekach: lamotryginie i sertralinie, a teraz już tylko na sertralinie.

A powiedz mi jak Ci Lamo pomagało, też jestem na LAMO i w sumie fajnie tak w tle działa do SSRI ,co zdecydowało, że odpuszczasz lamo? co do szpitala to się zgodze, tam faszeruja w pacjenta pełno tych leków , nie wiem chyba 0 wiedzy tam maja i kompetencji? zrobić warzywo z pacjenta i wypisać..:-/

14 godzin temu, eleniq napisał(a):

 

Lamo biorę od połowy 2022 r. Brałem ją jeszcze w połączeniu z kwetiapiną. Teraz nie wymagam brania leków przeciwlękowych, bo lęków nie mam. Mam tylko OCD (chyba po równo natrętne myśli i kompulsje myślowe), no i chyba trochę depresji. Także lek SSRI byłby dla mnie teraz najlepszym rozwiązaniem. Fluwo chciałem brać, bo to lek najmniej zaburzający funkcje seksualne z tej grupy. Zobaczymy, co z tego będzie. Brałem fluwo wcześniej przez 5 lat jako nastolatek i nie umiem tu ocenić jej działania na te objawy, co teraz mam, bo wtedy miałem sporo innych problemów jeszcze. Teraz są pozostałości tylko. Przy lamotryginie najbardziej zauważam stabilizację nastroju i poprawę funkcji poznawczych.

 

A jaki zestaw leków masz teraz?

no własnie LAMO + fluwo hehe:) dlatego tak podpytuje bo widze ten sam zestaw, Fluwoksamina strasznie muli w wysokich dawkach 200mg, więc brałem max 100... . Niestety nagle zaczeła wywoływac lęk.. i to nie ustawało , musiałem zrezygnować a szkoda bo się dobrze ładowała.  Zostałem obecnie na samym LAMO 100-0-100 i rozkminiam co dalej. o dziwo samo LAMO podniosło nastrój, ale leki i OCD bez zmian tu muszec os poradzić, pewnie kolejny ssri typu paroksetyna..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, AnnoDomino34 napisał(a):

no własnie LAMO + fluwo hehe:) dlatego tak podpytuje bo widze ten sam zestaw, Fluwoksamina strasznie muli w wysokich dawkach 200mg, więc brałem max 100... . Niestety nagle zaczeła wywoływac lęk.. i to nie ustawało , musiałem zrezygnować a szkoda bo się dobrze ładowała.  Zostałem obecnie na samym LAMO 100-0-100 i rozkminiam co dalej. o dziwo samo LAMO podniosło nastrój, ale leki i OCD bez zmian tu muszec os poradzić, pewnie kolejny ssri typu paroksetyna..

 

Byłem wczoraj u lekarza i powiedział mi, jak mam dawkować fluwo przy moim OCD. Mam brać tak:

7 dni - 50mg

14 dni - 100mg

14 dni - 150mg i po tym czasie zwiększyć do 200mg.

Nigdy jeszcze nie brałem takiej dawki fluwo. Piszesz, że mocno muli, czego się obawiam. Ale też mam takie OCD, że zapominam o życiu, mam natrętne myśli i związane z nimi ruminacje, które mi utrudniają życie, bo zajmują nawet do 2-3h dziennie, mam je nawet w pracy. Jestem ciekaw, jak fluwo w takiej dawce na mnie zadziała, będę zdawał tutaj relację.

 

No i jakby po 3 tygodniach brania fluwo objawy uboczne nie ustępowały albo nie było by efektu terapeutycznego, to mam odstawić fluwo i wtedy będziemy myśleli z lekarzem nad innym SSRI.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.08.2024 o 07:37, eleniq napisał(a):

 

Byłem wczoraj u lekarza i powiedział mi, jak mam dawkować fluwo przy moim OCD. Mam brać tak:

7 dni - 50mg

14 dni - 100mg

14 dni - 150mg i po tym czasie zwiększyć do 200mg.

Nigdy jeszcze nie brałem takiej dawki fluwo. Piszesz, że mocno muli, czego się obawiam. Ale też mam takie OCD, że zapominam o życiu, mam natrętne myśli i związane z nimi ruminacje, które mi utrudniają życie, bo zajmują nawet do 2-3h dziennie, mam je nawet w pracy. Jestem ciekaw, jak fluwo w takiej dawce na mnie zadziała, będę zdawał tutaj relację.

 

No i jakby po 3 tygodniach brania fluwo objawy uboczne nie ustępowały albo nie było by efektu terapeutycznego, to mam odstawić fluwo i wtedy będziemy myśleli z lekarzem nad innym SSRI.

 

Powodzenia, ja też zdecydowałem się na fluwo, bo to król na OCD,  ale nie dałem rady przy 200mg.. zszedłem do 50-0-50, może u Ciebie będzie lepsza tolerancja na 200mg, czego życze, nie masz lękowych problemów to lepiej, u mnie 200mg wystrzeliło stany lekowe w kosmos. Zagryzałem zęby, że to pewnie uboki, ale po 3 tyg sie poddałem.  No i szkoda , że na OCD zalecana min 200mg dopiero jest.

NA OCD z niegorszą skutecznością działają też leki przeciwpsychotyczne, abilify np brałeś?

Edytowane przez AnnoDomino34

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, AnnoDomino34 napisał(a):

NA OCD z niegorszą skutecznością działają też leki przeciwpsychotyczne, abilify np brałeś?

 

Brałem abilify, ale byłem po nim bardzo ociężały, rozwalał mi sen i totalnie znieczulił genitalia. Musiał pójść w odstawkę, dawałem mu dwie szanse, bo to bardzo ciekawy lek. Niestety nie dla mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.08.2024 o 17:27, eleniq napisał(a):

 

Brałem abilify, ale byłem po nim bardzo ociężały, rozwalał mi sen i totalnie znieczulił genitalia. Musiał pójść w odstawkę, dawałem mu dwie szanse, bo to bardzo ciekawy lek. Niestety nie dla mnie.

to samo co u mnie, tak wierzyłem w ten lek, bo ponoć król na OCD, że 3 podejścia robiłem, rózne dawki.. i zawsze to samo, tryb zombi, kłopoty z koncentracją, brak emocji, wieczne zamulenie w dzień, a w nocy nerwowe wybudzenia.. a szkoda:( A próbowałeś amisulpiryd Solian?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×