Skocz do zawartości
Nerwica.com

Coś o mnie.


blackswan

Rekomendowane odpowiedzi

- Planowanie i układanie do bólu

- np. przed wyjściem z domu sprawdzam opcje dojazdu do danego miejsca tj. autobus, tramwaj, z uwzględnieniem spóźnienia autobusu. Nawet jeśli znajdę dogodne połączenie to i tak szukam jeszcze lepszego i staram się wszystkie zapamiętać.

- Np. jeśli zaczynam robić coś nowego np. chodzić na siłownię to z góry planuję w jakie dni, o jakiej godzinie będę tam chodzić, dodatkowo układam listę rzeczy, które muszę tam zabrać i przed każdym wyjściem na siłownię muszę powtórzyć sobie w myślach całą tą listę żeby sprawdzić, czy niczego nie zapomniałam. Ciągle tworzę jakieś listy- zakupów, piosenek do ściągnięcia, książek do przeczytania itd.

- Bywa tak, że jestem w towarzystwie i nagle czuję, że muszę sobie coś ułożyć, dosłownie wyłączam się, dopóki tego nie zrobię, nie ma ze mną rozmowy w tym momencie, bo ja jestem w swojej głowie i coś tam układam.

- Zauważyłam, że wszystko robię rutynowo, brak mi jakiejkolwiek kreatywności i własnej inwencji, Nadaję się tylko do robienia jasno określonych rzeczy.

- To jeszcze nic takiego, najgorsze jest moje planowanie w postaci pisania scenariuszy.

- Np. w sobotę mam iść do klubu, wiem mniej więcej kto będzie i już dziś układam w głowie scenariusze, co się będzie działo, o czym będziemy rozmawiać itd. W rzeczywistości te scenariusze nigdy się nie sprawdzają choćby dlatego, że w moich fantazjach jestem wygadana, przebojowa itd., a w rzeczywistości wcale taka nie jestem. To pisanie scenariuszy jest najbardziej uciążliwe, bo zabiera mi dużo czasu i zamiast żyć rzeczywistością, to ja mam swój świat (wcale nie taki mały) w głowie. Czasem nie wiem, co jest naprawdę, a co sobie wkręciłam. Mam tu na myśli np. sytuację, w której poznaję faceta, rozmawiamy, jest miło. Później przychodzę do domu i marzę sobie, jak to będzie. I sama nie wiem, czy mu się podobam, czy sobie wkręciłam fantazjując o nim przez kilka dni.

- Scenariusze c.d.- cokolwiek nie usłyszę, np. brat powie mi, że za kilka dni pojedziemy do X miejsca, to ja już „widzę”, co się będzie działo, jakie będą tematy do rozmów. Oglądam Oscary i wyobrażam sobie, co by było, gdybym ja była jedną z aktorek. Nawet mój post na forum poprzedziłam fantazjowaniem na temat tego, co napiszę i jakie dostanę odpowiedzi.

- Co jeszcze mnie martwi- nieustająca gonitwa myśli. Ostatnio przekłada się to na jakość mojego wysławiania się tj. mówię o jednej rzeczy, ale w głowie mam już następną, którą chcę się z kimś podzielić i dosłownie zaczynam się jąkać, pluć i Bóg wie co jeszcze..;-). Po prostu chcę powiedzieć 10 rzeczy w ciągu sekundy.

- I zwieńczenie moich problemów czyli zaczynanie od nowa. Ciągle sobie obiecuję, że przestaję planować, fantazjować i zaczynać od nowa. W tym celu liczę do 4. Po czym po jakimś czasie łapie się na tym, że zamiast oglądać filmu, myślami jestem na imprezie, która odbędzie się za 4 dni i znów liczę do 4, żeby „odczarować”.

- Przepraszam, że to takie długie, tak naprawdę to moje główne „odchyły” w skrócie, jeśli miałabym opisywać resztę i to szczegółowo, byłaby z tego nowela.

- Co mi radzicie z tym zrobić? Chcę zacząć czuć się wolna.

P.S. Sprawdzanie 100 razy czy wyłączyłam gaz, zamknęłam drzwi to u mnie standard, ale z tym się już pogodziłam :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co, mam tak samo, albo bardzo podobnie i to praktycznie od zawsze (ostatnio trochę mi się nasiliło). Nawet nigdy nie pomyślałam, że to może być objaw jakiejś choroby :P Po prostu uważałam to za integralną część mojej osobowości i wynik introwersji :) Trochę to jest męczące, np to planowanie, wyobrażanie sobie co powiem, jak wypadnę i co zrobię będąc gdzieś tam (w moich wyobrażeniach zawsze jestem olśniewająca pod każdym względem xD) Tobie to aż tak bardzo przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu? Jeśli tak, to warto iść do psychologa/psychiatry, on sam ci powie najlepiej, jak sobie z tym radzić...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×