ALPRAZOLAM (Afobam, Alpragen, Alprazolam Aurovitas, Alprox, Neurol, Neurol SR, Xanax, Xanax SR, Zomiren, Zomiren SR)

[Ahmed]

Miłej nocy !!!

[Gość]

przegrałam...wzięłam...to chol......stwo....ale po wczorajszych przeżyciach....omal się w nocy nie za.... ...paraliżuje mi te dłonie

coraz bardziej,dziś nawet już prawa stopa..nie mam usprawiedliwienia....gdyby nie to wydarzenie....byłoby do przodu....tak....nie;(

Ktoś chce mi zniszczyć życie....dostałam juz 3 groźby takie,że mózg staje od jakiejs nieznanej mi osoby....ale mam podejrzenia,kto to....historia jak z filmu....ale na fakcie...jeszcze żeby to była prawda,ale to oskarżenie nie ma sensu to czyste kłamstwo przeciw mnie.Nie wiem czy nie powinnam iść z tym na policje,bo mam te dowody.......już mi trochę lepiej....moge przynajmniej pisać....co myślicie....

[khali]

co zrobić jak tylko po zomirenie czuję się lepiej ? łykam to jusz 3 miech 0,5 na noc inaczej nie śpię i jestem cały rozdrażniony- gonitwa myśli i takie tam,eh...

[*Monika*]

khali, strasznie długo to łykasz!Powiedz lekarzowi o tym, niech zaradzi, może zmieni na inna benzodiazepinkę. Chociaż.......skoro Zomirem nie pomaga, może przy okazji zejdziesz z niego?

[khali]

Monika1974, właśnie tylko zomiren mi pomaga i tego się boję bo sporo jest tu nieciekawych historii odnośnie benzodiazepinek, czy jeżeli robię sobie dwu dniowe przerwy w braniu to można mówić o uzależnieniu? jak sprawdzić czy mam objawy odstawienne czy nasilenie choroby?

[*Monika*]

khali, Zomiren powinno brać się doraźnie. A co z terapią?

[Ahmed]

khali, jesteś uzależniony !!! ale jak na razie lekko ....więc czas powalczyć i to rzucić.

co bierzesz oprócz zomirenu ???

[khali]

sorki że tak późno , Allah, tego się właśnie boje, łykam setaloft perazinum, doxepin, deprexolet i zolafren(tylko z tego ostatniego chyba zrezygnuję bo strasznie mnie otępia), ale najlepiej czuję się po zomirenie,

 

Monika1974, jestem terapioodporny , miałem brać doraźnie ale zrobiło się codziennie

[Gość]

khali, to sobie zamień 0,5 mg na 0,25 mg, przez jakiś czas łykaj codziennie po jednej wieczorem, później co drugi dzień, później z przerwami dwudniowymi, a później wcale.

A to, że jesteś rozdrażniony. Co z tego. Jak nie możesz spać, to włącz telewizor, albo poczytaj książkę. Zajmij czymś myśli, a nie od kolacji już czekasz, aż sobie strzelisz tabletkę profilaktycznie.

[Gość]

ja od paru dni...to mam ciąg.... dziś też już wziełam o,5,ale nie dałabym rady funkcjonować przez dzień....Muszę przesunąć troche to odstawienie.....dopóki nie rozwiąze tych swoich problemów....Biore te kłopoty z dynstansem...wszystko,już na spokojnie.....dzięki ha tej małej przyjaciółce....

[Ahmed]

ewa123, ta "mała przyjaciółka" jak ja nazywasz to tak naprawdę Twój najwiekszy wróg.

nie pozwól jej sie omamić. Walcz póki masz jeszcze jakieś siły na ta walke bo później to juz ci zostanie tylko odwyk w psychiatryku .

[Korba]

pomimo że brałam 2-3 mg dziennie, daję radę od kilku dni bez zomirenu.

może dzięki temu, że psychiatra zastępiła mi go clonem, który uspokaja mój lęk.

[Ritka7x]

a ten clon jest nie uzależniający?....

[Gość]

Ritka7x, uzależnia, to lek na padaczkę. Zwiotcza, a przy tym poziom niwelowania lęku chyba ten sam co alprazolamu, ino jakby z małym opóźnieniem. Okres tzw. półtrwania w organizmie ciut dłuższy niż alprazolamu stąd potrzeba dobrania kolejnej dawki nie pojawia się tak szybko. Moim zdaniem rzucić łatwiej.

[Ritka7x]

aha...no ja jak schodziłam z Zomirenu po 12 dni brania też się musiałam pomęczyć,ale to wytrwałam:)...obecnie nic nie zażywam chociaż możliwe,że się to zmieni...

[Gość]

Ritka7x, ja po kilku latach brania alprazolamu przestawiłem się na klonazepam, którego obecnie już nie biorę.

Doraźnie jest to dobre, ale na dłuższą metę jedynie wyniszcza.

[Ritka7x]

nom tak...a to mówisz kilka lat brałeś...a dzięki temu leku klonazepam nie męczyłes się tak przy tym odstawianiu Zomirenu?

[Gość]

Zamieniłem alprazolam na klonazepam, później odstawiłem ten drugi. Jeśli bierzesz alprazolam 12 dni taka zamiana z pewnością nie będzie potrzebna.

[Ritka7x]

wiem nie chodzi mi o mnie, tylko tak z ciekawości pytam,czy nie odczuwa się tak skutków ubocznych przy zmianie na klonazepam i przy odstawieniu klonazepamu?

[kaczorrroooo-k]

NOfear, Ja też tak mam! Idealnie, powiedziałbym że właśnie jak naćpany,euforia że hej. Tylko dziouchy podrywać ; ))) choć dość często jakies schizy mam psychotyczne nawet w domu. Jakiś gniew na rodzine, złość. Jak sie tak czuje to sie zastanawiam czy sie nie uzależniłem od leku. Ale kupiłem 2 opakowania w połowie lutego i teraz zaczynam drugą połowe drugiego opakowania. Więc brałem bardzo ostrożnie. Jutro ide do terapeuty uzależnień Bo nie wiem jak dawkować ten afobam żeby nie wpaść w szpon nałogu (bo od alkoholu już wpadłem).

[pusta]

Mój mąż nedawno się powiesił, czuję się strasznie winna. Lekarz który przyjechał zaraz po znalezieniu męża dał mi afobam (to podobno to samo co xanax) nie bardzo to chyba na mnie działało. Z resztą nie wiem co może podziałać po czymś takim. Najchętniej poszłabym za mężem bo przeze mnie się powiesił, nie zauważyłam że cierpi i przeżywa co się dzieje ale mam dwuletniego synka. Jako że afobam nie działał na mnie za bardzo poszłam do lekarza gdzie został mi przepisany promolan do łykania w dzień i cloranxen na noc. Niestety to też nie dawało za bardzo ukojenia, rozmawiałam więc z panią aptekarką, która też straciła męża ona powiedziała że brała hydroksyzynę, poszłam więc do lekarza i dostałam receptę na syrop Hydroxyzinum, ponoć w syropie szybciej się wchłania. W tej chwili w dzień biorę promolan i piję hydroxyzinum i jakoś ledwo ale przetrzymuję dni. Póki co piję też alkohol co myślę jakoś wzmacnia działanie leków. Wiem, że nie powinnam ale nie potrafię na ten moment inaczej. Na noc biorę stilnox i fakt, że usypiam w miarę szybko ale budzę się w nocy po kilka razy albo raz a wcześnie, myślę żeby może zwiększyć dawkę tego stilnoxu bo w tej chwili biorę pół tabletki przed snem i drugie pół gdy obudzę się w nocy aczkolwiek ta druga połówka po przbudzeniu nie zawsze działa bo jestem senna ale zasnąć już często nie mogę i wygląda to tak, że obudzę się o 4 i już nie śpię. Zawsze byłam śpioch a teraz nie potrafię po tym co się stało. Widzę również, że zaczynają pojawiać się u mnie różne fobie. Nie mogę usiedzieć w domu ale wyjść też nie mam nigdzie ochoty, powinnam pójść na grób męża a boję się sama nie wiem czemu. Nie chce mi się myć a nawet uczesać. Brudno wszędzie bo nie sprzątam. To mąż był moim motorem do działań a teraz nie ma go bo nie zauważyłam że ja też powinnam go wesprzeć mocno tak jak on mnie. Co mam wziąść na sen żeby spać całą noc a nie uzależnić się jeszcze dodatkowo od leków. Co jest lepsze cloranxen czy stilnox? bo już sama nie wiem co brać. Abofamu się staram wystrzegać bo po pierwsze nie widziałam żeby na mnie specjalnie działał a po drugie po tym co się naczytałam to chyba lepiej się wystrzegać

[linka]

Obawiam się że ani afobam ani cloranxen ani stilnox to nie jest najlepszy wybór, wszystkie te leki niestety łączy to, ze pięknie uzależniają...... radziłabym iść do porządnego psychiatry, zacząć brać antydepresanty, i rozpocząć terapię.

[err]

pusta, na sen mianseryna jest dobra i ma też działanie przeciwdepresyjne i przeciwlękowe

[pusta]

Linka wiem że potrzebuję psychiatry, szkoda, że nie zauważyłam jak bardzo potrzebuje tego mój mąż a tak zagnębiłam siebie i jego, tylko, że ja wylewałam żale a on nic, pokazywał tylko miłość, to on był moją ostoją, teraz wiem, że ja powinnam być jego. Nie wybaczę sobie tego nigdy. Taka miłość nie zdarza się często a ja ją zabiłam. Chcę do niego a nie mogę.

 

Err, dzięki za podpowiedź a czy ta mianseryna też uzależnia? Jak się po tym śpi, po jakim czasie działa? czy tak jak stilnox brać ją trzeba już leżąc w łóżku? Jakie masz doświadczenia z tym lekiem?

 

Mam 28 lat, dwuletnie dziecko i nie chce mi się żyć

[Zenonek]

pusta, Koniecznie wizyta u psychiatry.....jak najszybciej. Na taki stan to bankowo dostaniesz jakies antydepresanty...

 

To czy Xanax dziala zalezy od dawki. Moglas zazywac np 0,25 czy 0,5 mg to nie jest duzo...

 

Dawki ustala lekarz, mozliwe, ze dostaniesz jakies inny lek uspokajajacy na wejscie w antydepresant.

 

Relanium to dobry lek.

 

Na bezsennosc :

 

- Hydroxyzyna w syropie (duza lyzka = 20 mg = mala dawka , mozna wpierw sprobowac. Jak nic to 1,5 -2 lyzki). To bezpieczny i nieuzalezniajacy lek.

 

- Mianseryna na ciezka bezsennosc.