Skocz do zawartości
Nerwica.com

MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)


yoan22

Czy mirtazapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

179 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy mirtazapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      129
    • Nie
      38
    • Zaszkodziła
      33


Rekomendowane odpowiedzi

8 godzin temu, Lucy32 napisał(a):

Hejka ja po zejsciu na 7,5 mg dopiero po miesiacu mialam zjazd,i nie tyle co bezsennosc ,bo na sen nadal dzialala dobrze,ale pojawil sie spadek nastroju,depresja i jak tu zejsc z tej Mirty🤔😩 ..wrocilam na 15mg i wszystko wrocilo do normy

Hej. A jak długo bierzesz mirtazapinę? Ja biorę dopiero od 11 dni na bezsenność, bo jest czasami na to stosowana, ale się obawiam jak będzie z odstawieniem. Biorę 15 mg. Naczytałem się na anglojęzycznej grupie na FB, że ciężko się odstawia i powinno się to robić metodą hiperboliczną, a nie zmniejszać o 50%.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.04.2025 o 06:12, Dziubson napisał(a):

Hej. A jak długo bierzesz mirtazapinę? Ja biorę dopiero od 11 dni na bezsenność, bo jest czasami na to stosowana, ale się obawiam jak będzie z odstawieniem. Biorę 15 mg. Naczytałem się na anglojęzycznej grupie na FB, że ciężko się odstawia i powinno się to robić metodą hiperboliczną, a nie zmniejszać o 50%.

Ja biore Mirte juz kilka lat w roznych dawkach 30mg,45 nawet ,potem 15,mg 7,5...teraz znowy 30

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.04.2025 o 00:12, Dziubson napisał(a):

Hej. A jak długo bierzesz mirtazapinę? Ja biorę dopiero od 11 dni na bezsenność, bo jest czasami na to stosowana, ale się obawiam jak będzie z odstawieniem. Biorę 15 mg. Naczytałem się na anglojęzycznej grupie na FB, że ciężko się odstawia i powinno się to robić metodą hiperboliczną, a nie zmniejszać o 50%.

Nie czytaj za duzo na tej grupie anglojezycznej Bo potem to bedzie siedziec w glowie. Tam ludzie zamawiaja mirte w plynie albo sami robia syrop z niej I zmniejszaja dawki o 10 procent raz na miesiac. Ja osobiscie odstawilem mirte bez problemu za pierwszym razem . Niby ten pierwszy raz jest "najlatwiejszy" Bo potem jak sie do niej wraca to Co raz trudniej jest odstawic za drugim czy trzecim razem. Jak ze snem u Ciebie? Dziala?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

7 godzin temu, Werner Ziegler napisał(a):

Nie czytaj za duzo na tej grupie anglojezycznej Bo potem to bedzie siedziec w glowie. Tam ludzie zamawiaja mirte w plynie albo sami robia syrop z niej I zmniejszaja dawki o 10 procent raz na miesiac. Ja osobiscie odstawilem mirte bez problemu za pierwszym razem . Niby ten pierwszy raz jest "najlatwiejszy" Bo potem jak sie do niej wraca to Co raz trudniej jest odstawic za drugim czy trzecim razem. Jak ze snem u Ciebie? Dziala?

Mirtazapina działa na mnie nasennie w dawce 15 mg, ale nie wiem czy brać, bo się naczytałem na anglojęzycznej grupie na FB, że się bardzo trudno odstawiania nie wiem czy już u mnie nie ma tego problemu. Nie brałam mirtazapiny przez dwa dni. Wczoraj nie mogłam zasnąć przez 4 godziny, w końcu wzięłam zolpidem. Nie mam żadnych innych objawów odstawienia mirtazapiny, tylko teraz mam problemy z zasypianiem. Co myślisz, czy to przez odstawienie mirtazapiny? Czy powinnam wrócić do 7,5 mg mirtazapiny dzisiaj? Brałam mirtazapinę przez 11 dni, 15 mg. Potem 7,5 mg przez 1 dzień i 3,75 przez 1 dzień. Jak długo brałeś mirtazapinę i w jakiej dawce?

Edytowane przez Dziubson

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę mirtor od 3 lat, dawki głównie 45 mg, ale na 22,5 mg też śpię. Mam depresję lekooporną i jest to jedyny lek, po którym jako tako śpie. Niestety, dużo przytyłam, prawdopodobnie po nim, choć mam też problemy z tarczycą. NIGDY nie miałam pop nim zwiększonego apetytu.

Jeszcze przed braniem mirtazapiny zdarzało mi się nie spać przez 40 h ani minuty. Wypróbowałam ketrel 100 mg, tisercin, feniactil, chlorprothixen,parę razy zopidem i inne wynalazki i zero efektu.

Czy jest coś, po czym mogliście spać, tak jak na mircie? Brałam kiedyś krótko mianserynę, ale po niej też się tyje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Dziubson napisał(a):

 

Mirtazapina działa na mnie nasennie w dawce 15 mg, ale nie wiem czy brać, bo się naczytałem na anglojęzycznej grupie na FB, że się bardzo trudno odstawiania nie wiem czy już u mnie nie ma tego problemu. Nie brałam mirtazapiny przez dwa dni. Wczoraj nie mogłam zasnąć przez 4 godziny, w końcu wzięłam zolpidem. Nie mam żadnych innych objawów odstawienia mirtazapiny, tylko teraz mam problemy z zasypianiem. Co myślisz, czy to przez odstawienie mirtazapiny? Czy powinnam wrócić do 7,5 mg mirtazapiny dzisiaj? Brałam mirtazapinę przez 11 dni, 15 mg. Potem 7,5 mg przez 1 dzień i 3,75 przez 1 dzień. Jak długo brałeś mirtazapinę i w jakiej dawce?

Przede wszystkim nie zmieniaj dawki co chwile bo to wprowadzi tylko zamieszanie. Skoro bierzesz Mirte to znaczy ze mialas problem z zasypianiem wczesniej wiec nie sadze ze to by bylo spowodowane odstawieniem jej na dwa dni po tak krotkim czasie. Jesli nie masz problemu z nerwica czy depresja to w sumie mozesz brac 7.5mg I to powinno wystarczyc na sen. Im mniejsza dawka tym bardziej "scina" choc kazdy czlowiek moze miec inne doswiadczenie I reakcje. Ludzie na tamtej grupie na facebook odradzaja kazdemu nowemu branie Mirty ale jest tez inna grupa ludzi ktorzy oceniaja pozytywnie ten lek. Mi on pomógl na poczatku. Bralem go od 2017 do 2020 dawka 30 mg potem odstawilem bez duzych problemow. Niestety musialem wrocic na niego po 2 latach bo strach mi sie wkradl. W pewnym momencie jakby przestal dzialac I mysle jak z niego zejsc teraz. Na sen jednak musze przyznac ze robi dobra robote do dzis. Sek w tym wszystkim jest zeby znalezc przyczyne tego ze nie mozesz spac. U mnie to chyba jest nerwica I wtedy w 2020 Roku kiedy bylo w miare stabilnie I odstawilem Mirte bylem w stanie spac juz bez niej

W dniu 1.05.2025 o 13:47, Lucy32 napisał(a):

Ja biore Mirte juz kilka lat w roznych dawkach 30mg,45 nawet ,potem 15,mg 7,5...teraz znowy 30

30 znowu? Cos zaczelo szwankowac? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Werner Ziegler napisał(a):

Przede wszystkim nie zmieniaj dawki co chwile bo to wprowadzi tylko zamieszanie. Skoro bierzesz Mirte to znaczy ze mialas problem z zasypianiem wczesniej wiec nie sadze ze to by bylo spowodowane odstawieniem jej na dwa dni po tak krotkim czasie. Jesli nie masz problemu z nerwica czy depresja to w sumie mozesz brac 7.5mg I to powinno wystarczyc na sen. Im mniejsza dawka tym bardziej "scina" choc kazdy czlowiek moze miec inne doswiadczenie I reakcje. Ludzie na tamtej grupie na facebook odradzaja kazdemu nowemu branie Mirty ale jest tez inna grupa ludzi ktorzy oceniaja pozytywnie ten lek. Mi on pomógl na poczatku. Bralem go od 2017 do 2020 dawka 30 mg potem odstawilem bez duzych problemow. Niestety musialem wrocic na niego po 2 latach bo strach mi sie wkradl. W pewnym momencie jakby przestal dzialac I mysle jak z niego zejsc teraz. Na sen jednak musze przyznac ze robi dobra robote do dzis. Sek w tym wszystkim jest zeby znalezc przyczyne tego ze nie mozesz spac. U mnie to chyba jest nerwica I wtedy w 2020 Roku kiedy bylo w miare stabilnie I odstawilem Mirte bylem w stanie spac juz bez niej

30 znowu? Cos zaczelo szwankowac? 

Nie znam przyczyny bezsenności, ale wydaje mi się, że może to być stres w nowej pracy oraz odstawienie nagłe chlorprothixenu. Leku, który został mi zapisany na nerwy. Wróciłem do niego, ale sen się jakoś bardzo nie poprawił. Byłem wtedy na 10 dyniowym wolnym i zapomniałem kilka dni z rzędu go wziąć i stwierdziłem, że odstawiam nagle i to był błąd 

 

11 godzin temu, lorana napisał(a):

Biorę mirtor od 3 lat, dawki głównie 45 mg, ale na 22,5 mg też śpię. Mam depresję lekooporną i jest to jedyny lek, po którym jako tako śpie. Niestety, dużo przytyłam, prawdopodobnie po nim, choć mam też problemy z tarczycą. NIGDY nie miałam pop nim zwiększonego apetytu.

Jeszcze przed braniem mirtazapiny zdarzało mi się nie spać przez 40 h ani minuty. Wypróbowałam ketrel 100 mg, tisercin, feniactil, chlorprothixen,parę razy zopidem i inne wynalazki i zero efektu.

Czy jest coś, po czym mogliście spać, tak jak na mircie? Brałam kiedyś krótko mianserynę, ale po niej też się tyje.

Ogólnie pół tabletki zolpidemu działa na mnie nasennie (5 mg), ale nie jest polecany do dłuższego stosowania. Do tej pory Mirtazapina wydaje mi się najlepszą na sen. Zaraz po zolpidemie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Werner Ziegler napisał(a):

Przede wszystkim nie zmieniaj dawki co chwile bo to wprowadzi tylko zamieszanie. Skoro bierzesz Mirte to znaczy ze mialas problem z zasypianiem wczesniej wiec nie sadze ze to by bylo spowodowane odstawieniem jej na dwa dni po tak krotkim czasie. Jesli nie masz problemu z nerwica czy depresja to w sumie mozesz brac 7.5mg I to powinno wystarczyc na sen. Im mniejsza dawka tym bardziej "scina" choc kazdy czlowiek moze miec inne doswiadczenie I reakcje. Ludzie na tamtej grupie na facebook odradzaja kazdemu nowemu branie Mirty ale jest tez inna grupa ludzi ktorzy oceniaja pozytywnie ten lek. Mi on pomógl na poczatku. Bralem go od 2017 do 2020 dawka 30 mg potem odstawilem bez duzych problemow. Niestety musialem wrocic na niego po 2 latach bo strach mi sie wkradl. W pewnym momencie jakby przestal dzialac I mysle jak z niego zejsc teraz. Na sen jednak musze przyznac ze robi dobra robote do dzis. Sek w tym wszystkim jest zeby znalezc przyczyne tego ze nie mozesz spac. U mnie to chyba jest nerwica I wtedy w 2020 Roku kiedy bylo w miare stabilnie I odstawilem Mirte bylem w stanie spac juz bez niej

30 znowu? Cos zaczelo szwankowac? 

Tak,ale to chyba Dulo szwankuje ,a ja najpierw Mirte podnioslam,nie wiem jak dalej bedzie,co lekarz powie.Moze zrobi na odwrot i podniesie dulo a kaze zejsc nizej z mirty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.05.2025 o 18:55, lorana napisał(a):

Biorę mirtor od 3 lat, dawki głównie 45 mg, ale na 22,5 mg też śpię. Mam depresję lekooporną i jest to jedyny lek, po którym jako tako śpie. Niestety, dużo przytyłam, prawdopodobnie po nim, choć mam też problemy z tarczycą. NIGDY nie miałam pop nim zwiększonego apetytu.

Jeszcze przed braniem mirtazapiny zdarzało mi się nie spać przez 40 h ani minuty. Wypróbowałam ketrel 100 mg, tisercin, feniactil, chlorprothixen,parę razy zopidem i inne wynalazki i zero efektu.

Czy jest coś, po czym mogliście spać, tak jak na mircie? Brałam kiedyś krótko mianserynę, ale po niej też się tyje.

Ja spałem dobrze po Trittico, które potem przestało działać (po kilku latach). Teraz  brałem  Mirte przez 2 lata,  ale wracam z powrotem na Trittico bo ciągłe pilnowanie wagi jest dla mnie już męczące. Mam nadzieję że się uda , dopiero 2 dni jak wdrażam zamianę 

W dniu 19.03.2025 o 22:29, mrNobody07 napisał(a):

1.5 miesiąca po całkowitym odstawieniu mirty i ….spie w nocy🙂Może nie tak jak na mirtozapinie ale śpię całą noc …tego się obawiałem . Piszę to dla osób, które również obawiają się powrotu bezsenności bez tego leku…Woda z organizmu schodzi, nie mam „głodzili” w środku nocy i tych napadów na słodkie …cieszy to mega . Oczy po przebudzeniu też nie są „czarne” i waga pomału chyba spada. Aż sie trochę obawiam czy nie za szybko taki hura optymizm. No ale jest spoko 🙂

Super:) daj znaka jak teraz ?:) ja właśnie schodze ale dopiero początek , przechodzę na Trazodon 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.04.2025 o 12:16, Dziubson napisał(a):

Cześć. Ja biorę mirtazapinę 15 mg na bezsenność. Biorę od 10 dni i mam obawy jak będzie z odstawieniem tego leku. Nie wiem czy się w niego pchać. Chociaż pomaga mi zasnąć. Inne leki, jak trittico i ketrel same gorzej działają. Czy mógłbyś coś więcej napisać? Jak długo brałeś jaką dawkę i jak przebiegło odstawienie? Od razu odstawiłeś? Czy stopniowo odstawiałeś? Dzięki.

cześć 🙋‍♂️ Już nakreślam temat jak to u mnie wyglądało. Mirtor 30mg brałem ok 3 lata, nawet trochę dłużej …wciągu tego czasu, lekarz podwyższył mi na jakiś czas, gdy było u mnie fatalnie na 45mg. To dawka duuuża jak dla mnie i mocno przytyłem , lodówkę dosłownie w nocy torpedowałem🙃 Teraz się śmieje, ale wierz mi stawy zaczęły mnie mega boleć, bo w ciągu pół roku 15 kg przytyłem, na tej dużej dawce…ostatnio przed zejściem byłem na 22,5. Odstawiłem z dnia na dzień po konsultacji z lekarzem oczywiście. Bałem się nie zasnę , obawiałem się że tyle lat brania spowodował uzależnienie i wróci bezsenność sprzed farmakoterapii. Ale nic z tych rzeczy. Śpię okej. Dostalem jednak lek na inne moje problemy związane z PTSD ( z którym się męczę ). Na pewno łagodzi to napięcie i pomaga zasnąć . To nie jest lek uzależniający więc jest okej. Miałem podobnie jak Ty opisałeś : triticco czy ketrel tylko potęgowały kiepskie samopoczucie i chodziłem „jak pijany”. Rano głowa bolała jak na kacu jakimś . Na dzień dzisiejszy, minęło 3 miesiące i śpię w nocy, bez problemów …a to była moja największa obawa; właśnie ten sen . Z mojego doświadczenia Mirtor jest świetnym lekiem na problemy ze snem jeśli stosuje się go przez określony czas np rok półtorej i udaje się panować nad wilczym głodem

W dniu 12.05.2025 o 21:34, matek_cn napisał(a):

Ja spałem dobrze po Trittico, które potem przestało działać (po kilku latach). Teraz  brałem  Mirte przez 2 lata,  ale wracam z powrotem na Trittico bo ciągłe pilnowanie wagi jest dla mnie już męczące. Mam nadzieję że się uda , dopiero 2 dni jak wdrażam zamianę 

Super:) daj znaka jak teraz ?:) ja właśnie schodze ale dopiero początek , przechodzę na Trazodon 

Jest okej. Śpię normalnie w nocy. Może nie tak głęboko jak na mirtozapinie, ale śpię bardziej „naturalnie”. Minęło 3 miesiące i nie myślę o powrocie do leku. Chociaż mam z tyłu głowy, że jeśli zajdzie w przyszłości potrzeba( problemy ze snem )to wiem jak działa ta substancja czynna na mnie. .. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi dzis moj pan doktor przepisal Kwetiapine.Strasznie sie boje tej zmiany,bo musze przejsc na nia z Mirty z dnia na dzien(po wielu latach jej brania ,byla dobra na moja depresje i lek uogólniony,ale ogolnie teraz biore 15mg i w sumie tylko na sen.A Kwetiapina ?Nie mam pojecia czy tylko na sen ma dzialac czy tez nastroj pidniesc,bo ostatnio od miesiaca mialam zjazd ,powrot depresji i lęku,co prawda nie tak ostrego,bardziej jestem w apati i czuje lekki lęk caly dzien.Duloksetyna zostaje na 60 znowu bo podniesienie jej na 90mg tez nic nie dalo.Jakby oba leki sie zbuntowaly.Ech...boje sie strasznie.Pocieszcie mnie jesli ktos bral kwetiapine.🤔😩😩Milego popoludnia zycze wszystkim.🍀

I chodzi glownie o to czy ona rowniez na podniesienie nastroju w ciagu dnia ma jakis wplyw czy tez tylko bedzie nasennie w dawce wejsciowej 25mg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.05.2025 o 18:21, Lucy32 napisał(a):

Nie wiem jaki jest dalszy plan,ale mowil ze jak dobrze bede tolerowac to mam wejsc na 50mg.Moze chce zastapic te Mirte ktora juz slabo dziala na nastroj,i dopasowac dawke .

mirta w niskich dawkach tylko na sen, nie poprawi nastroju, może dlatego lekarz sugeruje wyższe dawki przeciwdepresyjne i przeciwlękowe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, AnnoDomino34 napisał(a):

mirta w niskich dawkach tylko na sen, nie poprawi nastroju, może dlatego lekarz sugeruje wyższe dawki przeciwdepresyjne i przeciwlękowe

Tak ,ja wiem ale mam na mysli ze chce zmienic mi Mirte na Kwetiapine,bo Mirta juz w wzszej dawce nie działa na moj lęk uogolniony i depresje,a spac na niej zawsze dobrze spalam.I w sumie na sen nadal dziala dobrze ale juz tylko na 15 tce jestem,bo w sumie tylko na sen 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aha no to Kwetiapina to min dawka 200mg na nastrój, poniżej tylko nasennie, więc zalezy jaką dawkę chce Ci lekarz przepisać

No i jest to pomysł to inne leki zupełnie, o podobnym profilu więc jak mirta się wypaliła to kwetiapina może zaskoczyć.

Jeszcze jest opcja trazodon 150mg, ale nie wiem czy już brałaś

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, AnnoDomino34 napisał(a):

Aha no to Kwetiapina to min dawka 200mg na nastrój, poniżej tylko nasennie, więc zalezy jaką dawkę chce Ci lekarz przepisać

No i jest to pomysł to inne leki zupełnie, o podobnym profilu więc jak mirta się wypaliła to kwetiapina może zaskoczyć.

Jeszcze jest opcja trazodon 150mg, ale nie wiem czy już brałaś

Tez mysle ze on ma na mysli zastąpić wygasłe dzialanie Mirty(na depresje i lęki juz nie dziala nawet gdy bralam w dawce 45-60mg)ale ja jeszcze biore Duloksetyne 60 i ona tez jakby sie wypalila,bo od miesiaca dol totalny.Pewnie postanowil zmienic Mirte bo ona u mnie dlugo dobrze dzialala,ale jak wiadomo ona dziala na różne receptory ,ale nikt chyba nie zgadnie na jakie u mnie🤔😜 ze mi pomagala pewnie noradrenalina,bo tylko ona jakos mnie ożywia,i co dziwne likwiduje lęki.Dla mnie to tez niezrozumiałe.Trazodonu nigdy nie bralam,wiekszosc zycia na Mircie.Boje sie tylko ,ażeby nie bylo że....zamienil mi stryjek siekierke na kijek.

No i jest to pomysł to inne leki zupełnie, o podobnym profilu więc jak mirta się wypaliła to kwetiapina może zaskoczyć.....moze i idzie tym tropem ale ja reaguje zwykle na najnizsze dawki leku,na dulo juz na 30mg odeszly lęki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to masz jeszcze opcje z lekami, pozazdrościć. Co do Dulo, to może byc tak że on w mixie dopiero w pełni pokazuje swoje działanie, i niewykluczone , że w miksie z kwetiapina na nowo zaskoczy. Zapewne dlatego lekarz nie każe rezygnowac z dulo?

Zauważyłem, że często jest tak, że w jak w mono pacjent się skarzy że słabo lek działa to lekarz dodaje inny lek i wtedy wzajemna ich symbioza powoduje , że wszystko zaczyna działać jak nalezy.

U mnie tak było pro+ trazodon. Paro słabło, apatia była , a dodanie trazodonu ją zwalczyło . Natomiast potem solo trazodon  i solo paro nie działały

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, AnnoDomino34 napisał(a):

No to masz jeszcze opcje z lekami, pozazdrościć. Co do Dulo, to może byc tak że on w mixie dopiero w pełni pokazuje swoje działanie, i niewykluczone , że w miksie z kwetiapina na nowo zaskoczy. Zapewne dlatego lekarz nie każe rezygnowac z dulo?

Zauważyłem, że często jest tak, że w jak w mono pacjent się skarzy że słabo lek działa to lekarz dodaje inny lek i wtedy wzajemna ich symbioza powoduje , że wszystko zaczyna działać jak nalezy.

U mnie tak było pro+ trazodon. Paro słabło, apatia była , a dodanie trazodonu ją zwalczyło . Natomiast potem solo trazodon  i solo paro nie działały

Dzieki za pocieszenie.👍Trazodon sam tez nie dzialal?U mnie Mirta na początku moich epizodow sama dawala rade,dosc dlugo.Ta apatia na lekach to chyba najgorsza rzecz,kazdy potrzebuje troche napędu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Lucy32 napisał(a):

Dzieki za pocieszenie.👍Trazodon sam tez nie dzialal?U mnie Mirta na początku moich epizodow sama dawala rade,dosc dlugo.Ta apatia na lekach to chyba najgorsza rzecz,kazdy potrzebuje troche napędu.

Próbowałaś bupropionu? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moze jestem glupia ,a raczej na pewno..😀ale jakos ufam mojemu lekarzowi ale to ja bede cierpieć uboki,nie on.

Ale przyznaje ze on ma swoja wiedze lub jak by to nazwac ,bardziej eksperymentuje ,jak kazdy psychiatra,bo sam nie wie jakie beda rezultaty.Ale nie boi sie dziwnych połączeń,ja natomiast boje sie bardzo🤪

Teraz, Tentyplebs napisał(a):

Próbowałaś bupropionu? 

Jeszcze nie..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lucy

2 godziny temu, Lucy32 napisał(a):

Moze jestem glupia ,a raczej na pewno..😀ale jakos ufam mojemu lekarzowi ale to ja bede cierpieć uboki,nie on.

Ale przyznaje ze on ma swoja wiedze lub jak by to nazwac ,bardziej eksperymentuje ,jak kazdy psychiatra,bo sam nie wie jakie beda rezultaty.Ale nie boi sie dziwnych połączeń,ja natomiast boje sie bardzo🤪

Jeszcze nie..

a długo brałaś Mirte? I czy tycie i nabieranie wody w organizmie + parcie na słodkie miałaś, po leczeniu tym lekiem? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, mrNobody07 napisał(a):

Lucy

a długo brałaś Mirte? I czy tycie i nabieranie wody w organizmie + parcie na słodkie miałaś, po leczeniu tym lekiem? 

Nie powiem ci dokladnie,ale mysle ze wodę nabieralam bo brzuszek lekko wydelo ,ale to dopiero pozniej jak dolaczylam duloksetyne,i wtedy tez mialam te niepochamowane łaknienie na slodycze,zwlaszcza cos z czekolada.I mysle ze to od tego podjadania wieczorem troche przytylam tez.Ale wrocilam do sposobu zeby ok pol godz od wzięcia Mirty przykladac łeb do podusi ,wylaczac wszystkie telewizory czy inne rozpraszacze,i wtedy sen przychodzi zanim wkroczy ta faza na slodkie.To bardzo dobra metoda.Czasem sie zapomnialam bo cos tam czytalam jeszcze i wtedy wchodzilo niepostrzezenie ssanie na ciasteczka🤪

Ale ogolnie dlugo bylam w normalnej formie😀nawet moj lekarz zawsze sie pytal zdziwiony czy nie tyje na Mircie?dziwil sie sam.Ale tez wczesniej nie bralam nic oprocz jej,i  sie nie wlaczaly te fazy.Dopiero jakos po wlaczeniu Dulo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przez 3 lata brania mirty 45 mg przytyłam ok 20 kg. Nigdy nie miałam zwiększonego apetytu.Jest to jeden jedyny lek, po którym śpie. Mi nawet zolpidem nic nie pomaga ani ketrel 100, feniactil i inne.

Mam teraz zmniejsziną mirtę do 11 mg, śpię po niej,ale tyje dalej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, lorana napisał(a):

Przez 3 lata brania mirty 45 mg przytyłam ok 20 kg. Nigdy nie miałam zwiększonego apetytu.Jest to jeden jedyny lek, po którym śpie. Mi nawet zolpidem nic nie pomaga ani ketrel 100, feniactil i inne.

Mam teraz zmniejsziną mirtę do 11 mg, śpię po niej,ale tyje dalej.

Dlatego sie boje zamienic Mirte na ten Ketrel,bo nie wiem czy bedzie lepszy a jak nie to co?Bede musiala wrocic do niej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×