Skocz do zawartości
Nerwica.com

Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem


gosia hd

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Kalebx3 Gorliwy napisał:

też mi się tak zdaje ,że ten zolpik jest wała  wielkiego warty .

 Mam w opakowaniu ostatnie 3 tabletki i nie będe tego syfu dalej ogarniał .

 

 Jastara znam Twoją Historię , ale przecież schodzisz z tego syfu . 

 

 dzisiaj znowuż jakaś lękliwość , w duuupę jeża .

 

Schodze i mam nadzieję że mi się uda.Po to tu jestem na tym forum, żeby się wygadać, poradzić i czerpać siłę z Waszych rad, dużo mi to daje☺

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Jastara napisał:

Schodze i mam nadzieję że mi się uda.Po to tu jestem na tym forum, żeby się wygadać, poradzić i czerpać siłę z Waszych rad, dużo mi to daje☺

SUPER !,

 chciałbym mieć taki zapał w rzucaniu tego gówna jak Ty , 

 jednak nawet w modlitwach , nie ośmielam się prosić Boga o uwolnienie od benzo , bo brak mi wiary i,,,, zastanawiam się jak to fajnie było kiedyś , gdy zasypiałem bez benzo . Teraz dupa blada .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Kalebx3 Gorliwy napisał:

SUPER !,

 chciałbym mieć taki zapał w rzucaniu tego gówna jak Ty , 

 jednak nawet w modlitwach , nie ośmielam się prosić Boga o uwolnienie od benzo , bo brak mi wiary i,,,, zastanawiam się jak to fajnie było kiedyś , gdy zasypiałem bez benzo . Teraz dupa blada .

Ja chcę rzucić bo czuję że to mi szkodzi, zabija mnie po prostu.Jesteś wierzący, myślę że wiara może dac Ci siłę.Teraz jest ciężko, ale trzeba wierzyć i mieć nadzieję, życzę Tobie i sobie i wszystkim, którzy chcą się uwolnić od tego syfu żeby się nam udało.SayYes jest przykładem że można i tego się trzymam☺, Ty jak zechcesz też dasz radę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Kalebx3 Gorliwy napisał:

też mi się tak zdaje ,że ten zolpik jest wała  wielkiego warty .

 Mam w opakowaniu ostatnie 3 tabletki i nie będe tego syfu dalej ogarniał .

 

 Jastara znam Twoją Historię , ale przecież schodzisz z tego syfu . 

 

 dzisiaj znowuż jakaś lękliwość , w duuupę jeża .

 

Ja z tego co pamietam to mialam zolpidem ( jesli to jest typowy pomoc kosior na sen? )  lekarz kazal w lozku lezec i dopiero wziac bo taki kosior. Wzielam i leze i leze a tu doopa. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Jastara napisał:

Co się dzieje? Musi brać prawie co godzinę bo nie może wytrzymać, wszystko ją boli, serce wsli i tachykardia wciąż, nie usypia już jej to wcale.Widzę jak się męczy, to jest straszne, a zaczęła niewinnie pół tabletki 5 na sen.

Zolpic 10mg (zolpidem) - jakoś 10 lat temu wypisał mi go lekarz pierwszego kontaktu na bezsenność, stwierdził że minie 30 minut i będę spał jak zabity..wziąłem 1/2 tabletki, kładę się spać i czekam...mija godzina, żadnego nawet znużenia, biorę tą 1/2 którą odciąłem, mija 30 minut, nic, nawet było jeszcze gorzej bo miałem tachykardie, w końcu zrezygnowany zażyłem drugą tabletkę i nastąpiła reakcja paradoksalna, puls w granicach 180-190, trzymało mnie tak jakoś do pory obiadowej, myślałem że się przekręcę, tylko leżałem i czułem jak serducho się męczyło, nic nie usnąłem.

 

Kojarzę że także brałem na samym początku alprazolam, Afobam 0,25 mg - przepisał mi kardiolog na uspokojenie serca i lepszy sen, na sen wiele nie pomogły, wydawały mi się strasznie słabe, aczkolwiek podejrzewam co "kręci" ludzi stosujących mega dawki tego leku, brałem przez tydzień 1mg/dobę (lekarz tak zasugerował na moje pytanie o "słabym" działaniu, czuć było ewidentnie rozluźnienie, efekt jakby po małej dawce alkoholu, a także uczucie jakbym był pod wodą...dziwne to było, tydzień pobrałem, odstawiłem pudełko i nigdy do tego nie wróciłem.

 

Obawiałem się wtedy że skończę jak M. Jackson, gdzie tylko propofol był w stanie go uśpić...Bo to jakoś było w tym okresie.

Edytowane przez Arnin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Arnin napisał:

Zolpic 10mg (zolpidem) - jakoś 10 lat temu wypisał mi go lekarz pierwszego kontaktu na bezsenność, stwierdził że minie 30 minut i będę spał jak zabity..wziąłem 1/2 tabletki, kładę się spać i czekam...mija godzina, żadnego nawet znużenia, biorę tą 1/2 którą odciąłem, mija 30 minut, nic, nawet było jeszcze gorzej bo miałem tachykardie, w końcu zrezygnowany zażyłem drugą tabletkę i nastąpiła reakcja paradoksalna, puls w granicach 180-190, trzymało mnie tak jakoś do pory obiadowej, myślałem że się przekręcę, tylko leżałem i czułem jak serducho się męczyło, nic nie usnąłem.

 

Kojarzę że także brałem na samym początku alprazolam, Afobam 0,25 mg - przepisał mi kardiolog na uspokojenie serca i lepszy sen, na sen wiele nie pomogły, wydawały mi się strasznie słabe, aczkolwiek podejrzewam co "kręci" ludzi stosujących mega dawki tego leku, brałem przez tydzień 1mg/dobę (lekarz tak zasugerował na moje pytanie o "słabym" działaniu, czuć było ewidentnie rozluźnienie, efekt jakby po małej dawce alkoholu, a także uczucie jakbym był pod wodą...dziwne to było, tydzień pobrałem, odstawiłem pudełko i nigdy do tego nie wróciłem.

 

Obawiałem się wtedy że skończę jak M. Jackson, gdzie tylko propofol był w stanie go uśpić...Bo to jakoś było w tym okresie.

Ja dostałam alprazolam na ataki paniki i działa super w razie ataku i tylko ataku.Żadnych innych psychoaktywnych nie brałam i nie biorę.Teraz od 8 dni jestem 2×0.125mg, odstawiłam dawkę południową i zawroty głowy okropne, ale ciśnienie w normie na razie.Zolpidem to szatan, widzę co się dzieje z moja kuzynka 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Jastara napisał:

Ja dostałam alprazolam na ataki paniki i działa super w razie ataku i tylko ataku.Żadnych innych psychoaktywnych nie brałam i nie biorę.Teraz od 8 dni jestem 2×0.125mg, odstawiłam dawkę południową i zawroty głowy okropne, ale ciśnienie w normie na razie.Zolpidem to szatan, widzę co się dzieje z moja kuzynka 

Tak na starość uzaleznila się baba od benzodiazepiny😞.Jeśli uda mi się pozbyć tego to pójdę piesz do Częstochowy☺.Nie wiem czemu nie potrafię takiej małej dawki odstawić bezboleśnie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Arnin napisał:

Zolpic 10mg (zolpidem) - jakoś 10 lat temu wypisał mi go lekarz pierwszego kontaktu na bezsenność, stwierdził że minie 30 minut i będę spał jak zabity..wziąłem 1/2 tabletki, kładę się spać i czekam...mija godzina, żadnego nawet znużenia, biorę tą 1/2 którą odciąłem, mija 30 minut, nic, nawet było jeszcze gorzej bo miałem tachykardie, w końcu zrezygnowany zażyłem drugą tabletkę i nastąpiła reakcja paradoksalna, puls w granicach 180-190, trzymało mnie tak jakoś do pory obiadowej, myślałem że się przekręcę, tylko leżałem i czułem jak serducho się męczyło, nic nie usnąłem.

 

Kojarzę że także brałem na samym początku alprazolam, Afobam 0,25 mg - przepisał mi kardiolog na uspokojenie serca i lepszy sen, na sen wiele nie pomogły, wydawały mi się strasznie słabe, aczkolwiek podejrzewam co "kręci" ludzi stosujących mega dawki tego leku, brałem przez tydzień 1mg/dobę (lekarz tak zasugerował na moje pytanie o "słabym" działaniu, czuć było ewidentnie rozluźnienie, efekt jakby po małej dawce alkoholu, a także uczucie jakbym był pod wodą...dziwne to było, tydzień pobrałem, odstawiłem pudełko i nigdy do tego nie wróciłem.

 

Obawiałem się wtedy że skończę jak M. Jackson, gdzie tylko propofol był w stanie go uśpić...Bo to jakoś było w tym okresie.

Mamy podobne objawy... Że skończymy jak Jackson... Ja z nasenem mam podobnie zle doświadczenia... nie uspił tylko prawdopodobnie przyczynił się do stanu przedomdleniowego tuż przed wigilią... masakra, zimne poty, mroczki i serce tak 30 na min. Dramat. Nigdy więcej. Zresztą wiem już że standardowe dawki zadnej benzo już mnie nie uśpią... jak mam spać to usnę na forsenie a jak mnie czeka bezsenna noc  to czy zazyje estazolam czy nasen to nic nie da. Chyba zebym podwoil dawkę ale raczej tego nie zrobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, SayYes napisał:

Mamy podobne objawy... Że skończymy jak Jackson... Ja z nasenem mam podobnie zle doświadczenia... nie uspił tylko prawdopodobnie przyczynił się do stanu przedomdleniowego tuż przed wigilią... masakra, zimne poty, mroczki i serce tak 30 na min. Dramat. Nigdy więcej. Zresztą wiem już że standardowe dawki zadnej benzo już mnie nie uśpią... jak mam spać to usnę na forsenie a jak mnie czeka bezsenna noc  to czy zazyje estazolam czy nasen to nic nie da. Chyba zebym podwoil dawkę ale raczej tego nie zrobie.

Co Wy z tym Jacksonem?On brał kosmiczne dawki różnych specyfików przez lata, tak nawiasem mówiąc mój rocznik był, szkoda go bo naprawdę był mistrzem w tym co robił na scenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Jastara napisał:

Co Wy z tym Jacksonem?On brał kosmiczne dawki różnych specyfików przez lata, tak nawiasem mówiąc mój rocznik był, szkoda go bo naprawdę był mistrzem w tym co robił na scenie.

Zaczynal droga Jadwigo od xanaxu 0,5... jak my wszyscy... 🙂 w sensie normalna dawka jakiegoś benzo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Arnin napisał:

W końcowej fazie walczył z potworną bezsennością i jedynie usypiało go "mleczko" anestetyk, Propofol podany dożylnie przez lekarza który się nim opiekował.

Biedny człowiek, niby miał wszystko a jednak czegoś mu brakowało.Arnin takie gadanie tu na forum bardzo dobrze mi robi, nastawia pozytywnie☺

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, SayYes napisał:

Zaczynal droga Jadwigo od xanaxu 0,5... jak my wszyscy... 🙂 w sensie normalna dawka jakiegoś benzo...

No ja wiem, ale my do takich dawek kosmicznych nie dojdziemy, Ty już jesteś wolny☺.Jak serce? Mi rano szarpalo ale potem przeszło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Jastara napisał:

No ja wiem, ale my do takich dawek kosmicznych nie dojdziemy, Ty już jesteś wolny☺.Jak serce? Mi rano szarpalo ale potem przeszło.

Jestem wolny na dzisiaj ale kto wie co będzie jutro...  jakiś silny atak paniki mnie może złamać... jestem tylko człowiekiem z cała szufladą benzo…. mógłbym zasnąć na wieki 50 razy z tym arsenałem... Dzisiaj tylko kilka dodatkowych skurczy ale wiedziałem ze jak założe holtera 12 czyli nie takiego co zakładają zazwyczaj tylko takiego co zakładają przed planowanymi operacjami to serduszko będzie bić na medal... wczoraj mi dokopało to dzisiaj jest grzeczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, SayYes napisał:

Jestem wolny na dzisiaj ale kto wie co będzie jutro...  jakiś silny atak paniki mnie może złamać... jestem tylko człowiekiem z cała szufladą benzo…. mógłbym zasnąć na wieki 50 razy z tym arsenałem... Dzisiaj tylko kilka dodatkowych skurczy ale wiedziałem ze jak założe holtera 12 czyli nie takiego co zakładają zazwyczaj tylko takiego co zakładają przed planowanymi operacjami to serduszko będzie bić na medal... wczoraj mi dokopało to dzisiaj jest grzeczne.

No atak paniki mocny to można się chyba poratowac.Ale na pewno nie wrocisz do regularnego brania, poznałam Cię już na tyle, benzo będą leżeć w szufladzie aż się przeterminuja☺

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Jastara napisał:

No atak paniki mocny to można się chyba poratowac.Ale na pewno nie wrocisz do regularnego brania, poznałam Cię już na tyle, benzo będą leżeć w szufladzie aż się przeterminuja☺

Amen. Oby tak było. Tak jak mówiłem... doraźnego zazycia nie wykluczam.... i wtedy wybiorę ze wszystkich rodzajów cukierków…. alpragen 0,5. W końcu już 6 miesięcy mija jak ostatni raz go zażyłem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, SayYes napisał:

Amen. Oby tak było. Tak jak mówiłem... doraźnego zazycia nie wykluczam.... i wtedy wybiorę ze wszystkich rodzajów cukierków…. alpragen 0,5. W końcu już 6 miesięcy mija jak ostatni raz go zażyłem...

Jak ja Ci zazdroszczę, chciałabym móc też tak powiedzieć, że mija 6 miesięcy od ostatniego zazycia.Ciekawe, kiedyś w aptece nie mieli alproxu i dali mi alpragen, Boże on wogole na mnie nie działał, musiałam lecieć po nową receptę😞

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Jastara napisał:

Jak ja Ci zazdroszczę, chciałabym móc też tak powiedzieć, że mija 6 miesięcy od ostatniego zazycia.Ciekawe, kiedyś w aptece nie mieli alproxu i dali mi alpragen, Boże on wogole na mnie nie działał, musiałam lecieć po nową receptę😞

On działa najlepiej ze wszystkich alpra… to psychika spłatałą Ci figla... :))) Najgorszy jest Zomiren.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, SayYes napisał:

On działa najlepiej ze wszystkich alpra… to psychika spłatałą Ci figla... :))) Najgorszy jest Zomiren.

Masz rację, psychika robi z nami wszystko, wiem o tym, a jednak wciąż pozwalam żeby płatala mi figle.Nie jestem w stanie zapanować nad pewnymi rzeczami, jak np.Arnin mówił że potrafi zapanować nad pulsem.Jak mi rośnie puls czy cisnienie to koniec, nakręcam się i rosnie dalej.Już dawno nie miałam takiego ataku odpukac żeby nie zapeszyc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SayYes, tak teraz się nieco zastanawiam nad tymi Twoimi dodatkowymi skurczami, czy nie nasiliły się po pregabalinie ? Ten lek działa na te same receptory co typowe benzo  -  GABA, tylko że są jeszcze podtypy....trzeba by trochę w danych o neuroprzekaźnikach pogrzebać, dużo tego jest na zagranicznych stronach, bo sądzimy że te dodatkowe skurcze, "szarpanie" serca jest od przyjmowania benzo, prawda? a co jeśli jest to wina pierwotnej choroby - nerwicy, pogłębionej przez przyjmowanie i odstawienie benzo? Trochę podejrzane mi się to wydaje bo przez 9 lat znajomości z klonazepamem nie miałem takich objawów, pojawiły się dopiero gdy dostałem porządny stres w postaci traumatycznego zdarzenia + jeszcze kilka spraw przez które ludzie się wylogowują, ale to nudna historia ;) Wcześniej mimo przyjmowania benzo przez dłuższy okres czasu nie miałem takich akcji z sercem, to jest warte przemyślenia.

 

57 minut temu, Jastara napisał:

Jak mi rośnie puls czy cisnienie to koniec, nakręcam się i rosnie dalej.

Ale ciśnienia nie jestem w stanie kontrolować, tylko puls. Zacznij od prostych tłumaczeń swojemu umysłowi "spokojnie, to tylko nerwica", "spokojnie, to tylko jakieś serduszka na wyświetlaczu ciśnieniomierza" Sztuka perswazji jest trudna do opanowania przeciwko innym w rozmowie a na sobie samym, własnym umyśle jeszcze trudniejsza, każdy umysł jest inny i każdy znajduje swój sposób na kontrolowanie pewnych odruchów a powtarzanie tego jak mantre  przynosi efekty. Nie ma złotej metody, sama musisz wypracować sobie sposób radzenia sobie z tym. Nie pomyślałaś aby może zakleić taśmą np. tego oznaczenia arytmii w ciśnieniomierzu ? Wtedy spokojniej byś mierzyła ciśnienie. To jest cholernie trudne, wiem o tym doskonale, ale warto małymi kroczkami próbować.

 

Taka ciekawostka, jeżeli kogoś chcecie uspokoić to nie powinno się mówić "nie denerwuj się", mózg nie wychwytuje podświadomie słowa "nie" i mimo że chcesz się nie denerwować to jednak to robisz, dlatego najlepiej mówić "uspokój się", przykład: Dzwoni ktoś z rodziny i w pierwszych słowach mówi "tylko się nie denerwuj", wtedy mózg nie wychwytuje słowa "nie" i podświadomie człowiek się denerwuje i spodziewa w dalszej rozmowie czegoś najgorszego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Jastara napisał:

Biedny człowiek, niby miał wszystko a jednak czegoś mu brakowało.Arnin takie gadanie tu na forum bardzo dobrze mi robi, nastawia pozytywnie☺

Bo choroby psychiczne/psychologiczne nijak sie maja do tego co czlowiek ma a czego nie ma.

MJ ( w sumie nie wiadomo co sie stalo)

Curt Cobain, Nirvana

Chester, Linkin Park

Keith Flint, Prodigy

I dopisujcie...

Ehhh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×