Co Wam dziś sprawiło radość?

[Nel]

"nie moze" a "nie ma chęci" to jednak nie jest to samo....

[Raffuss]

Nel.. wybacz.. dla mnie to jedno i to samo.. niestety..

[lucy1979]

Sprawiło mi radość zjedzenie truskawek z kwaśną smietaną i polewą czekoladową. Rzadko sobie pozwalam na takie kaloryczne rzeczy, ale czasem trzeba się wyluzowac

Moją ulubioną polewę czekoladową znalazłam dopiero w czwartym sklepie z rzędu, złaziłam się jak głupia.

[macieywwa]

lucy1979, nastepnym razem zrób sobie sama polewę nie kupuj tych gotowych chemicznych gówien..Terravity czy Fanexu..

Edytowane 7 Maja 2014 przez Gość

[terminal]

Nel.. wybacz.. dla mnie to jedno i to samo.. niestety..

 

No tak, bo Ty to pewnie rozkładasz na czynniki pierwsze.

Nie chcę więc nie mogę, bo np. nie mam tej chęci, siły.

 

Ale dla mnie również "nie chcę" a "nie mogę" to dwie różne sprawy.

 

Nie mogę wynika z braku możliwości i wiąże się IMO z ograniczeniem poprzez różne czynniki, czasem od nas niezależne, a nie chcę - wynika z braku chęci i kojarzy mi się z lenistwem.

[lucy1979]

lucy1979, nastepnym razem zrób sobie sama polewę nie kupuj tych gotowych chemicznych gówien.

 

Wiem, że to niezdrowe, ale ta którą kupuje ma wg. mnie tak niebiański smak, że nie da się samemu tego wytworzyć. Ja rzadko sobie na cos takiego pozwalam. Tym bardziej, że w składzie ma syrop glukozowo fruktozowy a to podobno bardziej szkodliwe niż cukier.

[macieywwa]

lucy1979, jakiej firmy polewa tak urzekła Cie smakiem..

[Rebelia]

Owoooceeeeeeee

 

A syrop glukozowo-fruktozowy ląduje już nawet w produktach, w których z pozoru nie ma racji bytu.

[lucy1979]

lucy1979, jakiej firmy polewa tak urzekła Cie smakiem..

 

Dr.Oetker, to jest właściwie sos o smaku czekoladowym, jest w butelce. Bo są tez takie polewy w torebkach to takich się nie tykam.

[macieywwa]

lucy1979, jakiej firmy polewa tak urzekła Cie smakiem..

 

Dr.Oetker, to jest właściwie sos o smaku czekoladowym, jest w butelce. Bo są tez takie polewy w torebkach to takich się nie tykam.

cale szczęście ze nie ten z torebki bo hojostwo jest wyrobem czekoladopodobnym i ma w skladzie tluszcz palmowy, nie ma w nich grama ziarna cacaowca..

moje zboczenie zawodowe daje sie we znaki i fobia czytania składu tego co kupuje...lepiej nie chodzic ze mna do sklepu

[Rebelia]

moje zboczenie zawodowe daje sie we znaki i fobia czytania składu tego co kupuje...lepiej nie chodzic ze mna do sklepu

Też czytam! Piona

Dlatego w sklepie mi dłużej schodzi, chyba że wbijam już po szybkie zakupy, to co sprawdzone, pęki warzyw i takie tam :)

[lucy1979]

Ja miałam niezłą fazę rok temu. Nie jadlam wogole miesa, żadnych tłuszczy oprócz oleju lnianego. W ogole cuda wyprawiałam, bo trafiłam na stronkę obłąkanego typa, który mimo, że nie ma jakiejkolwiek wiedzy medycznej ( wtedy o tym nie wiedziałam). Twierdził, że jest w stanie wyleczyć depresję i nerwicę suplementami diety i końskimi dawkami witamin i odpowiednim odżywianiem.

Oczywiście zero rezultatów. A kupa kasy wydana na te cholerne suplementy

Od nadmiaru witamin tylko wlosy zaczęły mi wypadać.

[Rebelia]

lucy1979, masz gdzieś stronę tego typa? Z ciekawości obadałabym

[macieywwa]

Z najwieksza pogarda patrze jak ludzie kupują te farbowane, gazowane napoje..jak to koorva mozliwe skoro 1,5l wody mineralnej kosztuje 1,50-2,50..co tam musi byc w tych pysznych napojach skoro sprzedają je po1,99 za dwa litry a nawet 2,5l

 

-- 07 maja 2014, 19:31 --

 

lucy1979, ale juz doszłas do ladu z kudłami czy nadal po przerzedzane

 

-- 07 maja 2014, 19:33 --

 

lucy1979, masz gdzieś stronę tego typa? Z ciekawości obadałabym

Ty sie tak nie nakręcaj na diety cud bo chyba jesteś za bardzo podatna na sugestie

[Indifference1]

Nawet dobrze mi poszła matura z angielskiego. Chociaż tyle.

[Rebelia]

macieywwa, ja i dieta cud? A gdzie, ciekawa jestem co typ obmyślił za walkę witaminami. :)

[czarnobiała mery]

moc, odwiedziny i w ogóle fajny dzień

[Icefun]

Czwórka z kolokwium sprawiła mi dziś radość (oraz fakt, że spowodowane było to tym, że się po prostu nauczyłam, czyli dałam radę)

[terminal]

Rozmowa z moją córką.

Kiedy weszła do mojego pokoju pogadać oczywiście w pierwszym odruchu chciałam się jej pozbyć (pozostałośc po chorobie). Zapytałam: - Lekcje odrobiłaś??

 

I natychmiast sama sie złapałam na tym, jak głupie i mechaniczne jest to pytanie. Wywiązała się całkiem fajna rozmowa o sposobach na pozbycie się dzieciaka przez rodzica. I tak wyszły nam standardowe pytania:

- Lekcje odrobiłaś?

- Posprzątałaś w pokoju?

- Umyłaś zęby?

- Wzięłaś Claritinę?

- Dałaś jeść i pić zwierzakowi?

 

Śmiałyśmy się same z siebie i było fajnie :)

[Nel]

Nel.. wybacz.. dla mnie to jedno i to samo.. niestety..

 

e nie, niemozliwe

chęci to cos związanego z przyjemnością

nie mam chęci na ciastko, mam chęć na frytki

nie mieć checi to nie mieć ochoty

przyjemnosci mozna sobie odpuścić bez konsekwencji

obowiązki nie....ale trudno mieć chęć na obowiązki

bez sensu jest mowić nie mam chęci wyszorować podłogi

a kto ma takie chęci

mus to mus

i teraz jak masz silę to szorujesz tę podłogę (bez chęci )

a jak nie masz siły to ją zostawiasz

u mówisz, wiem ze powinienem ale nie mam sily....

na pewne rzeczy chęci nie ma nigdy

jest tylko mus

a jak nie ma siły

to i mus musi poczekać...

 

to mialam ja myśli

i wybaczam

 

-- 07 maja 2014, 22:08 --

 

terminal,

super super

zal mi tych dzieci czasami....

[terminal]

@Nel,

mnie też żal swojego dziecka czasami...

Ale staram się.

[Lusesita Dolores]

Cały dzień

[Nel]

terminal, trzeba, cholernie jest trudno

ale trzeba trzeba trzeba.....

[ladywind]

[videoyoutube=GkHzraJimag][/videoyoutube]

[Candy14]

Pizza uwielbiam ale bede musiala zrobic podwojny trening zeby ja spalic