Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zaburzenia odżywiania (anoreksja, bulimia)


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Artemizja, ja obecnie tylko na mniejszą skalę, w drobnych sprawach, tym bardziej mi się to bezsensownym wydaje.

 

freya, tak to czasem nic nie idzie po naszej myśli. Obecnie biorę 2 leki, po których prawie wszyscy tyją oprócz mnie. A wydaje mi się, że gdybym była grubsza byłabym bardziej akceptowana. Z drugiej strony jem mało i w ogóle nie chudnę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma czego... Mnie w życiu z powodu, że mało ważę spotykały tylko przykrości.

 

Szczerze mówiąc to nastawiłam się na to, że po lekach przytyję, a i tak będę miała to w d... Ale to tak nie działa.

 

-- 01 paź 2014, 22:45 --

 

A zresztą nie wiem, nie mogę znaleźć wagi. Chyba jednak jestem bardziej puciata.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Artemizja, no sport dziala zawsze... nie wiem juz jak zyc za bardzo. Jest dobrze, gdy jest dobrze, a gdy nie jest dobrze, to jest... zle. Denerwuje mnie moja slabosc psychiczna. Najgorsze, ze kolezanki zazdroszcza mi figury i czuje, ze musze wygladac tak jak teraz, wiec boje sie jesc, by nie przytyc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj jest źle, już od kilku miesięcy się trzymałam, ale dzisiaj to jakaś masakra:/ Wszystko przez wydarzenia w pracy w piątek, poczułam się odrzucona, odepchnięta, nieakceptowana, boję się, że utyłam od takiej ilości żarcia, walczę, żeby jednak nie wymiotować mimo wszystko. Jutro chyba trzeba będzie zrobić głodówkę. Boję się, że od tych "zachowań" zachoruję na cukrzyce, albo na raka. Czuję się dzisiaj taka samotna :cry::cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może w ciągu dnia za mało zjadasz?

Ja też mam nocne napady, tylko chyba takie trochę inne. Tzn. zawsze przed snem robię się głodna i budzę się wcześnie rano, żeby wpierdzielac. Potem się już nie kładę, ale kto normalny wstaje o 6 rano w weekend, by jeśc? :P moja recepta - przestawiac się. Nie wstawac, nie jeśc i amen. A przed snem szklanka mleka, żeby zapełnic czymś żołądek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Artemizja, wybieram się do psychodietetyka początkiem listopada. Boje się tego trochę bo jestem nabuzowana dużą ilością hormonów,do tego fluoksytyna zmniejszającą laknienie przy okazji. Przez hormony mam apetyt,huśtawki nastrojów,a antydepresanty w dzialaniu sa slabsze w stosunku do tych glupich hormonów. Ale mam skutek mego nieracjonalnego odchudzania, po roku i 3 miesiącach Dostalam pierwsza miesiaczke.Szkoda ze mnie to nie cieszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wróciłam z pracy i...znów to samo, dobija mnie to wszystko, cały ten stres, potknięcia, staram się i w większości nie wychodzi, czuję, że zawodzę wszystkich. Od tygodnia mam jakiś ciąg objadania:( Chyba znów wrócę do głodówek, liczenia kalorii, wtedy było tak bezpiecznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Artemizja, pewnie masz rację, i tak już od tygodnia wracam do powoli do wszystkich schematów i zachowań jeszcze sprzed terapii. Straciłam już nadzieję, że uda się to wszystko wyleczyć, albo chociaż zaleczyć. Jest beznadziejnie, a przed te zaburzenia odżywiania boje się ciągle, że będę mieć cukrzycę, zaburzenia hormonalne albo raka, ciągle się boję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×