Znaczenie wyglądu.

[NN4V]

Czemu moja mama tak bardzo przejmuje się moim wyglądem, przecież zawsze będę samotna i w moim przypadku wygląd jest bez znaczenia, może by się bardziej zainteresowała czemu nie rozmawiam z ludźmi.

Temu, że jak wyglądasz ładnie, mamusia może się przechwalać wśród sąsiadek i znajomych, czym podnosi swoje poczucie wartości i (fałszywe) poczucie dobrze wypełnianej roli matki.

Twoje potrzeby i zdrowie są dla niej bez znaczenia.

[Mae]

Temu, że jak wyglądasz ładnie, mamusia może się przechwalać wśród sąsiadek i znajomych, czym podnosi swoje poczucie wartości i (fałszywe) poczucie dobrze wypełnianej roli matki.

Twoje potrzeby i zdrowie są dla niej bez znaczenia.

No tak, w końcu psychika to gówno (sic).

[neon]

Czemu moja mama tak bardzo przejmuje się moim wyglądem, przecież zawsze będę samotna i w moim przypadku wygląd jest bez znaczenia, może by się bardziej zainteresowała czemu nie rozmawiam z ludźmi.

 

Może temu, że martwi się o Ciebie. Może ma nadzieje,że jak sie wypięknisz to znajdziesz jakiegos miłego pana i dzięki temu, jak za pomocą czarodziejskiej różdzki, Twoja psyche uzdrowi się. Może sie zaniedbujesz. Na Twojej matce również odbija się twoja słabość. Możliwosci jest sporo.

[bittersweet]

Taki strój przy takiej tuszy to lekka przesada. Można się dobrze i stosownie do figury ubrać (tym bardziej mając dużo kasy jak ona) i przy takiej wadze, a nie latać prawie nago i eksponując wszystkie fałdy. Sorry zaciera sie granica dobrego smaku i zalatuje obrzydliwością

Ja widzać takie osoby mam stosunek ambiwalentny - z jednej strony brak estetyki in minus, z drugiej brak kompleksów i pewność siebie in plus. Ale na pewno wole takie bezkompleksowe grubaski niż panny z tapetą, misterna fryzura i wypindrzone, te ostatnie wydaja mi się bardzo powierzchowne albo niepewne siebie, zakładające maski.

Wczoraj byłam nad wodą i full kobiet z cellulitem biegało w bikini, taka akceptacja swojego ciąła bardzo mi się podoba. Lepsze to niż siedzieć w domu i się wstydzić z powodu niedoskonałości.

[Gość]

Wczoraj byłam nad wodą i full kobiet z cellulitem biegało w bikini, taka akceptacja swojego ciąła bardzo mi się podoba. Lepsze to niż siedzieć w domu i się wstydzić z powodu niedoskonałości.

 

No ba. Tym bardziej, że pewnych rzeczy inni mogą w ogóle nie zauważać, więc po co samemu sobie dokładać, hmm. Ja nawet obecnie, na starość czyli, nie do końca wiem, o co chodzi z tym cellulitem, gdzie go szukać i po co mam się za nim rozglądać.

[NN4V]

..Ale na pewno wole takie bezkompleksowe grubaski niż panny z tapetą, misterna fryzura i wypindrzone, te ostatnie wydaja mi się bardzo powierzchowne albo niepewne siebie, zakładające maski.

...

A takie zwykłe dziewczyny niewypindrzone, tylko zwyczajnie ładne?

[bittersweet]

No ba. Tym bardziej, że pewnych rzeczy inni mogą w ogóle nie zauważać, więc po co samemu sobie dokładać, hmm. Ja nawet obecnie, na starość czyli, nie do końca wiem, o co chodzi z tym cellulitem, gdzie go szukać i po co mam się za nim rozglądać.

@bonsai, większość mężczyzn ma do zagadnień wyglądu bardzo zdrowe podejście, tak jak Ty. Kobiety lubią czepiac się każdego szczegółu, oceniają siebie i inne laski baaardzo krytycznie do tego dochodzi wszechobecny nacisk na idealna urode ze strony mediów i przemysłu modowo-kosmetycznego.

[bittersweet]

NN4V, ładne dziewczyny sa po prostu ładne, przyjemnie popatrzeć

[NN4V]

NN4V, ładne dziewczyny sa po prostu ładne, przyjemnie popatrzeć

Rozchodziło mi się, że jak ładna, wcale nie musi głupia.

[bittersweet]

NN4V, no niestety dużo osób tak właśnie myśli - za ładna kobieta jest głupia, a jeszcze młoda to wgl cos na kształt ozdoby świątecznej

[bittersweet]

NN4V, no niestety dużo osób tak właśnie myśli - za ładna kobieta jest głupia, a jeszcze młoda to wgl cos na kształt ozdoby świątecznej

[NN4V]

NN4V, no niestety dużo osób tak właśnie myśli - za ładna kobieta jest głupia, a jeszcze młoda to wgl cos na kształt ozdoby świątecznej

Jakoś mnie to nie martwi.

[bittersweet]

NN4V, dlaczego ? takie stereotypy sa niezwykle uciążliwe, szczególnie w pracy. Ładnej ozdóbki nie traktuje się poważnie.

[NN4V]

bittersweet, bo w moim interesie jest wprowadzanie w błąd konkurencji.

[nieboszczyk]

jednego tu nie rozumiem.skoro wygląd ma kluczowe znaczenie w relacjach interpersonalnych tudzież w powodzeniu u osobników płci przeciwnej to jak to sie dzieje że kiedy się jest psychicznie chorym wygląd przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie.jak to się dzieje że będąc psychicznie chorym ani golenie głowy na łyso ani psikanie się perfumami ani noszenie modnych ciuchów ani posiadanie motocykla wogóle nic nie daje w powodzeniu u płci przeciwnej?.psychicznie chore są gwałcone w szpitalach psychiatrycznych przez pijanych pielęgniarzy lub przez współpacjentów.mają tyle "lepiej" od psychicznie chorych

[Evia]

niestety dużo osób tak właśnie myśli - za ładna kobieta jest głupia, a jeszcze młoda to wgl cos na kształt ozdoby świątecznej

 

W ten oto sposób osoby obmawiające dowartościowują się. Niszcząc czyjś wizerunek, podnoszą swoje "kwalifikacje" w grze podrywu

[Gość]

wg. mnie mam nienajgorszą, ale i tak brzydką mordę

ale jestem zajebisty więc to nie ma znaczenia

[Gość]

TruchłoBoga, popierdoliło Cię? Nie wiem co Tobie nie pasi w Twojej gębie, w każdej chwili chętnie bym się z Tobą zamieniła, wtedy byś zobaczył, co to znaczy mieć naprawdę brzydką mordę i do tego zamiast być zajebistym, być dnem na tle społecznym.

[Gość]

nie wyglądam jak Gosling którego bym je*ał, to mi nie pasi

A tak naprawdę to nie jestem zajebisty, tylko tak się nakręcam, też jestem na dnie. Don't worry.

[bittersweet]

TruchłoBoga, jesteś gejem ?

[Gość]

nie, dlaczego?

[bittersweet]

TruchłoBoga, kilka wypowiedzi miałeś jakiś dwuznacznych.

[Gość]

Lubię się popedalić, ale tak poza tym to jestem hetero.

[Gość]

nie wyglądam jak Gosling którego bym je*ał, to mi nie pasi

A tak naprawdę to nie jestem zajebisty, tylko tak się nakręcam, też jestem na dnie. Don't worry.

No, czyli Cię popierdzieliło, skoro zachwyca Cię jakiś goguś filmowy, który niczym się specjalnie nie wyróżnia, a na wielu foto, możliwe, że za mało zretuszowanych, wygląda wręcz brzydko.

[Gość]

nie wyglądam jak Gosling którego bym je*ał, to mi nie pasi

A tak naprawdę to nie jestem zajebisty, tylko tak się nakręcam, też jestem na dnie. Don't worry.

No, czyli Cię popierdzieliło, skoro zachwyca Cię jakiś goguś filmowy, który niczym się specjalnie nie wyróżnia, a na wielu foto, możliwe, że za mało zretuszowanych, wygląda wręcz brzydko.

:/ Gusta i guściki okej