Skocz do zawartości
Nerwica.com

Masturbacja


nomen.nescio

Rekomendowane odpowiedzi

o problemach nerwicowych związanych z masturbacją.

nie tylko nerwicowcy się masturbują ,to nie reguła.

sama masturbacja od tak dla rozladowania napiecia jest ok

się zgadzam.

punkt widzenia różni się od spojrzenia ze strony wiary, które jest dla mnie ważniejsze

Każdy ma inny punkt widzenia ,masturbując się ,nikt nie robi krzywdy sobie a tym bardziej osobom innym.

Dziękuję :-|

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

o problemach nerwicowych związanych z masturbacją.

nie tylko nerwicowcy się masturbują

Tego też nie powiedziałam.

 

Się sama zacytuję:

masturbacja "zwykła" (a ulżę sobie, nudzi mi się, pornus leci na satelicie), tylko "nerwicowa" (cała masa różnych dziwnych emocji nie ma którędy ujść).

No inaczej cholera jest, jak ktoś sobie w ten sposób odreagowuje zwykłe napięcie seksualne i ma spokój, a inaczej jak odreagowuje w ten sposób swoje problemy, stresy, obraz samego siebie i relacje z ludźmi i jeszcze ma potem wyrzuty sumienia.

 

No???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No inaczej cholera jest, jak ktoś sobie w ten sposób odreagowuje zwykłe napięcie seksualne

Ano własnie,temperament,jesli ktoś potrzebuje....dlaczego nie?

a ulżę sobie, nudzi mi się, pornus leci na satelicie)

To nie chodzi myślę o to,nikt tego przypuszczam nie robi ot tak z "nudów",porno moze "nakrecić"....ale generalnie myślę że niektórzy mają po prostu większe potrzeby i nie uważam tego za chorobę ,zaburzenie lub co gorsza za grzech.

wyrzuty sumienia.

 

Hmm,tak ,tu jest problem,bo dlaczego je mieć skoro samemu sobie sprawia sie przyjemność?Nie powinno się mieć wyrzutów.To moje zdanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No inaczej cholera jest, jak ktoś sobie w ten sposób odreagowuje zwykłe napięcie seksualne i ma spokój, a inaczej jak odreagowuje w ten sposób swoje problemy, stresy, obraz samego siebie i relacje z ludźmi i jeszcze ma potem wyrzuty sumienia.

 

A pierwszy post:

 

Co jakieś 2 - 3 tygodnie zdarza mi się też wchodzić na strony

pornograficzne, i robię to wtedy bez opamiętania właciwie. Sad

 

 

Wiesz Amy od samego poczatku widze, ze caly ten watek jest beznadziejny. Po prostu nie pomozemy komus, kto musi sobie pomoc sam :)

 

Mam tylko nadzieje, ze nikt z takimi problemami nie bedzie chodzil do ksiedza :D

 

I jeszcze w temacie:

 

Gdzieś czytałem, że nie można od razu do lekarza, a do psychologa, który ew. kieruje potem do lekarza). Czy leki SSRI, podobno dobre na natręctwa, lęki i zmniejszające popęd płciowy, mogą mnie z tego wyzwolić?

 

To zalezy z czym mamy faktycznie do czynienia. Jesli to jest natretna, nerwicowa, nawykowa masturbacja to lekiem na cale zlo jest terapia- leki obnizaja libido tylko na czas stosowania, tutaj liczy sie psychoterapia. Po prostu idz do lekarza bo tutaj nie znajdziesz odpowiedzi- tylko rady.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, trzeba sie zastanowić dlaczego pojawiają sie wyrzuty sumienia.... Bo od małego mamy wpajane że jest to złe, nienaturalne...prowadzi do różnych chorób i inne bajki... Bo człowiek jako istota wyższa powinien być czysty i takie tam.....

Ale jak wiadomo od wszystkiego mozna sie uzaleznic.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wariott żartujesz.Czasami? problem czasami? hmm

Masturbacja nie jest żadnym problemem.Rozmawialam na ten temat z sexuologiem (nie z tym z forum;)).Ludzie dajcie sobie spokój z głupimi gadkami na temat wiary itp....

 

Masz ochotę? Rób to...i nie obwiniaj się ,to Twoje ciało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapytajcie 10 znanych wam osób, czy się masturbują. Może z jedna przyzna się bez tortur (pewnie nie dosłyszała pytania). I zapewne będzie to facet, bo kobiety są najczęściej przejawiają w tym względzie mentalność pensjonariuszki. Tyle określeń masturbacji, a nikt się nie onanizuje?

 

Wychodzi na to, że ci związani zaspokajają swoje żądzę wykorzystując partnera, a cała reszta samotników z przymusu (pasztety takie jak Razer) lub „wyboru” (single udające, że nie są pasztetami i same wybrały samotność) żyje w czystości jak na zdeklarowanych katolików przystało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bzdura - onanizują się niemal wszyscy, a masturbacja jest najczęstszym sposobem osiągnięcia orgazmu. Jeśli mężczyzna powie wam, że do seksu nigdy nie użył ręki to od razu go skreślcie. 95% facetów marszczy freda. Pozostałe 5% albo kłamie albo nie ma obu rąk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam tylko nadzieje, ze nikt z takimi problemami nie bedzie chodzil do ksiedza :D

Do księdza może iść nawet ze złamanym paznokciem, bo jest wolność wyznania 8)

 

wyrzuty sumienia.

Hmm,tak ,tu jest problem,bo dlaczego je mieć skoro samemu sobie sprawia sie przyjemność?Nie powinno się mieć wyrzutów.To moje zdanie.

Ale to nie jest kwestia czy powinien, tylko że po prostu autor wątku napisał, że ma. A to nerwicowe może być, takie widzenie "nieczystości" w sobie.

 

A tak w ogóle to szkoda dyskutować, bo tu każdy w sumie o czym innym gada. Jedni o psychologii, inni o seksuologii, inni o religii i oczywiste, że nic z tego konkretnego wyniknąć nie może.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o samogwałt, to dobrym źródłem informacji jest "Miłujcie się!".

 

O Boże wszelkich wyznań, co za kompletny brak elementarnej wiedzy i oczytania. Krew sie gotuje jak sie coś takiego czyta, ale nie ze względu na poziom bzdurności, bo to pal licho po stokroć.

 

Szlag mnie trafia ze względu na ofiary prawdziwych gwałtów, wykorzystywanie określenia tragedii milionów (tak, niestety, w samych tylko stanach zjednoczonych jakaś kobieta pada ofiarą gwałtu co 2 minuty...) ludzi każdego roku do wyrażania swoich przekonań religijnych jest juz nie tylko niesmaczne, ale wręcz kawałem skurczysyństwa.

 

Nie wspomnę już nawet o tym, ile przypadków pedofilii zarówno wśród religijnych osób prywatnych, jak i księży nie ''doszłoby do skutku", gdyby ludzie szukali pomocy u specjalistów, zamiast wmawiać sobie brednie o grzechu, nieczystości i karze. W takiej chwili przypominają mi sie setki wspomnień ofiar gwałtów, które wstydziły się sięgnąć po pomoc, z dokładnie tego samego powodu. Urwę w tym momencie, bo nie ręczę za cenzuralność określeń - dość tylko, że hańba, wielka hańba kapłanom wstydu, niezależnie od wyznawanej religii.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×