Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wychowany wsrod kobiet


Homer Simpson

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Tak jak podalem w temacie: wychowalem sie wsrod kobiet, tj. mamy i dwoch siostr. Ojca w sumie mialem, z tym, ze tak mowiac kolokwialnie, psychol z niego byl. Nie mialem takze zadnego porzadnego modelu faceta w swoim zyciu (dziadkowie umarli jak bylem malutki, kontakt z dalsza rodzina bardzo ograniczony).

 

Czesto miewam problemy z relacjami z innymi ludzmi, szczegolnie kobietami. Ogolnie cierpie na depresje i nerwice natrectw, spowodowane przez zepsute dziecinstwo przez ojca. Ma ktos podobne doswiadczenia?

 

Ja ogolnie jakis aspoleczny troche jestem. Z jednej strony ciagnie mnie do ludzi, a z drugiej chcialbym byc w samotnosci. Dziewczyny nigdy nie mialem, a z jednej strony chcialbym miec, a z drugiej nie (bo bylaby dla mnie ciezarem psychicznym i nie chcialbym sie nia ciagle zajmowac).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Homer,

Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, może to głupie jest, ale podzielę się moim doświadczeniem i przemyśleniami, może wyciągniesz z tego jakieś wnioski.

 

Byłam kiedyś z chłopakiem, który tak jak ty wychował się wśród kobiet, mieszkał z mamą i siostrą.

Jest on pełen życia, uśmiechnięty, zadowolony, bardzo dobrze radzi sobie z sytuacjami stresowymi, jest towarzyski, wie czego chce od życia, jest pewny siebie. Cholera, bardzo mu zawsze zazdrościłam tego podejścia do życia. Tego, że sobie tak świetnie radzi ze wszystkim pomimo takich problemów (chociaż wiem, że mogą to być tylko pozory).

 

Jeżeli chodzi o kontakty z kobietami - jest atrakcyjny, nie chodzi tu do końca o wygląd tylko o sposób bycia..po prostu działa na kobiety jak magnes. Do tego, nie bierze pod uwagę stałego związku, nie chce się wiązać i ciągle skacze z kwiatka na kwiatek.

 

Może to, że mieszka tylko z mamą i siostrą spowodowało, że wie jak postępować z kobietami i wykorzystuje tą wiedzę aby przyciągnąć dziewczyny. Może właśnie przez to wśród kobiet czuje się swobodnie? A może ty też posiadasz tego typu wiedzę, którą możesz wykorzystać w praktyce?

 

P.S. Ile masz lat, jeżeli mogę spytać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Homer

 

Ja też wychowywałem się w środowisku 2 kobiet, matki i młodszej siostry. Ojca alkoholika straciłem w wieku 9 lat. Więc można powiedzieć, że nie miałem wzorca mężczyzny od którego mógłbym się uczyć. Dzisiaj mam 28 lat i niestety niedociągnięcia są, praktycznie w każdej dziedzinie: w szkole - później na studiach, w życiu prywatnym, w pracy, wszędzie. Prawda jest taka, że brak jednego z rodziców niesie za sobą gorzkie konsekwencje. Rodzina rozbita to stan patologiczny, w moim przypadku był jeszcze alkohol i przemoc. Matka, nigdy nie piła, ale zawsze miała do nas tzw. twardą rękę. W domu panowała ostra dyscyplina. Być może tylko dzięki temu oboje z siostrą skończyliśmy już studia, jednak różnimy się od siebie. Ja jestem bardzo nerwowy, lękliwy, czasami tchórzliwy, zamknięty i wyizolowany, ale bywam też chamski i wredny. Mimo to uchodzę za osobę spokojną, pewnie dlatego że dobrze to wszystko maskuję. W kontaktach z kobietami mam problemy. Mogę z nimi rozmawiać, żartować, itd. ale jeśli nadarza się okazja do bliższego poznania osoby - ja tchórzę, wycofuję się, boję się, drżę, nie wiem co powiedzieć, to wszystko strasznie mnie paraliżuje (niestety). Na prawdę chciałbym żeby było inaczej, chciałbym kochać i być kochanym, ale to dla mnie szczyt nie do pokonania. Bardzo trudno się z tym żyje. Być może jest jeszcze nadzieja i nie wszystko stracone. Powiem tak: to są trudne sprawy. Ktoś kto miał normalny dom, nie zrozumie.

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×