Wkurza mnie:

[SadSlav]

Michuj, coraz bardziej odzywa mi się nerwica a w praktyce praca nie wygląda tak jak miała wyglądać. W zasadzie powinienem być już przyzwyczajony ale mam doła...

[carmen1988]

Hera, opisujesz tą koleżankę, z którą chcesz szczerze porozmawiać?

[Hera]

carmen1988,tak.

Właśnie,koleżankę czy przyjaciółkę?

Nieistotne są w sumie jakoś dla mnie słowa ''koleżanka'',''przyjaciółka'' ale sam stosunek jej do mnie.

[carmen1988]

Hera, nie podoba ci się jej stosunek do Ciebie? Szczera rozmowa mogłaby pomóc.

[Gość]

Abbey, Twoi rodzice mają BARDZO skrzywione i niesłuszne spojrzenie na twoją osobę, coby nie powiedzieć że są po*ebani :<.

Jeśli masz talent do przedmiotów ścisłych,to to kontynuuj,po skończeniu dobrych studiów, powinnaś znaleźć wg mnie dobrą pracę, Pochodzenie z bogatej,czy biednej rodziny niema NIC, do rzeczy. (Np moja matka,która nie miała NIC, zaraz po ślubie, a obecnie ma firmę.)

Wg mnie dojdziesz w życiu do czegoś dobrego,cierpliwości i powodzenia.

[Hera]

carmen1988

podoba mi się,ale nie zawsze. Podejrzewam,że jestem od niej uzależniona. Nie wyobrażam sobie życia bez niej,choć to ''tylko'' bliska koleżanka/przyjaciółka.

Ale wczoraj chociażby,pisałam z nią na gg i ta głupia,tak właściwie nic nie wnosząca nowego rozmowa,doprowadziła mnie do totalnego upadku,bólu,smutku,płaczu.

Ona mówi-Idź do psychologa,zacznij myśleć pozytywnie,co będzie w przyszłości,jak sobie poradzisz?

Więc generalnie-martwi się i chce mi pomóc.

Ale ja nie wiem.Ja chyba oczekuję od niej zbyt wiele.Chcę za dużo.Chcę żeby było idealnie,żeby ona chciała wskoczyć za mną w ogień.

Jestem chyba egoistką.Nie lubię się dzielić.

[Gość]

Bellatrix, coś się stało?

[Gość]

straszny ból nóg

[Abbey]

że nie śpię 30 minut, a 1/3 tego musiałam słuchać jaka to ja nie jestem cudowny poranek

[carmen1988]

To, że jestem skopana na każdym możliwym polu.

[Gość]

Nic.....i to jest dziwne,na razie.....

[kornelia_lilia]

Abbey, co Ci mówili?

 

carmen1988, Kochana chyba przesadzasz.

Choć w sumie ja też mogę tak o sobie powiedzieć

 

NextMatii, i tak trzymaj

[Abbey]

To, co zwykle, żem brzydki leń, to tak w skrócie. Oszczędzającym mnie skrócie.

najbardziej mnie boli, że mówi to ojciec, za którego mogę w ogień skoczyć i który zdawał się być moim 'sojusznikiem'.

ponoć cały czas udaję zmęczoną, bo chcę nimi manipulować i nie iść do szkoły. Ja po prostu jestem zmęczona, nie mam sił wychodzić do szkoły i udawać zadowoloną z życia. Teraz też siedzę na uboczu jak jakaś sierota.

[kornelia_lilia]

Abbey, masakra mam nadzieję, że w ciagu dnia Twój nastrój się poprawi.

o której kończysz?

[Abbey]

Po 14 kończę.

Mam nadzieję, że się poprawi, ale nic się nie zanosi.

[wiejskifilozof]

Jarosław Kaczyński , mnie wkurza .Jak on szanuję pamięć brata i innych co zginęli w Smoleńsku .Wstyd .

[halenore]

Jarka K. powinno się wysłac na leczenie do szpitala p.

[wiejskifilozof]

Jakoś inni potrafią uczyć pamięć zmarłych w skupieniu i godności .

[SadSlav]

Życie...

[Sorrow]

Jarosław Kaczyński , mnie wkurza .Jak on szanuję pamięć brata i innych co zginęli w Smoleńsku .Wstyd .

Nie zdziwiłbym się gdyby od tych wszystkich nieprawidłowości w śledztwie czasem nie popadł w jakąś paranoję.

[carmen1988]

kornelia_lilia, nie wydaje mi się, żebym przesadzała, ale co ja tam wiem.

[kornelia_lilia]

carmen1988, Kochana nie bądź dla siebie tak surowa.

 

brak samokontroli

[Sorrow]

Jakiś idiota puszcza radio tak głośno że słychać w moim pokoju. No jak tak można, to nie jest ich prywatna dyskoteka.

[halenore]

Jakiś idiota puszcza radio tak głośno że słychać w moim pokoju. No jak tak można, to nie jest ich prywatna dyskoteka.

Disko Bandżo Zajebi.cie

[mamak]

Sama na siebie się wkurzam tak naprawdę od długiego czasu. Właśnie to sobie uświadomiłam. Jak to zmienić? Wydaje mi się, że tyle rzeczy zrobiłam źle, w złym kierunku poszłam, widzę to teraz jak na dłoni. To trwa już rok. Czuję się jak w matni, nic już nie mogę zmienić. Uff, ubrałam to w słowa... po roku... Obwiniam wszystkich, a tak naprawdę mogę tylko siebie. Chociaż? Może nie, może inni mnie podobijali. Ale pozwoliłam na to! Może przez chorobę i ciężkie doświadczenia (rozwód). Wiem, że tak, ale i tak boli...