Skocz do zawartości
Nerwica.com

Strach przed ciemnoscia


rushia

Rekomendowane odpowiedzi

Od zawsze boje sie ciemnosci, kiedy bylam mala bardzo dlugo spalam z rodzicami, przychodzilam w nocy do ich lozka ze strachu, o ile udalo mi sie przezwyciezyc strach przed pokonaniem dystansu z mojego lozka do ich, a nie zawsze tak bylo. Slyszalam w nocy dziwne rzeczy, panicznie sie balam. Nigdy nie zapomne nocy, kiedy (podobno, takie mam teraz wytlymaczenie) padal deszcz a mi wydalo mi sie, ze ktos za sciana rozlacza kable od komputera, potem nawet zdawalo mi sie slyszec nacisniecie klamki od drzwi werandy. Wiadomo, wcale nie musialo mi sie wydawac, bo takie rzeczy jak klamki "pracuja" i cos w nich czasami przeskakuje. W dalszym okresie zycia nadal sie balam ale znacznie mniej, nigdy jednak nie wrocilabym sama na nogach wieczorem do domu. Potem zaczelo robic sie gorzej, a moze nie gorzej tylko gorzej wygladalo to patrzac na moj wiek. Kiedy wracam wieczorem do domu na ogrodzie nerwowo sie rozgladam, jakby niczym w horrorze zaraz ktos mial wyskoczyc z siekiera zza krzaka. Ze stresu nie moge trafic w dziurke od klucza. Rozgladam sie caly czas, jakby cos nawet nie biegnac moglo nagle znalezc sie za mna. Po wejsciu do domu jesli wszyscy spia biegne do swojego pokoju bojac sie ze ktos obcy jest w domu. Boje sie isc nawet do lazienki, w moim pokoju czuje sie w miare bezpiecznie. Kiedy wieczorem do niego wchodze zagladam we wszystkie zakamarki w ktorych moglby ktos byc i jesli drzwi sa zamkniete czuje sie ok, bo wiem ze jesli ktos nacisnie klamke uslysze to. Zanim wejde do pokoju wkladam tam tylko glowe, po oswieceniu swiatla i rozgladnieciu sie wchodze cala. Dopiero ostatnio uswiadomilam sobie ze moze nie jest to do konca normalne i dopiero jak to teraz opisuje wydaje sie dla mnie dziwne, ze wchodze w ten sposob do pokoju. Kiedy wczoraj bralam prysznic balam sie jakby sceny z horroru, nie zaknelam oczu i musialam byc przodem do szyby od kabiny. Wszystko zaczyna sie dopiero, kiedy wszyscy pojda spac. Ze strachu rzeczy ktore sa tak z boku ze ledwo je widze w pierwszej chwili kojarza mi z czyms strasznym, np wczoraj piana skojarzyla mi sie z krwia. Kiedy bylam mala piwnica kojarzyla mi sie z czlowiekiem z siekiera. Kiedy bylam mala z pamiec zapadaly mi rozne horrory, do tego stopnia ze zdawalo sie widziec niektore postaci, oczywisicie w nocy. Bo wlasnie nie boje sie tylko rzeczy realnych. Boje sie tego, co moge zobaczyc, boje sie rozgladac. Boje sie ze zobacze dziewczynke z the ring, nie patrze wieczorem za okno bo mam wrazenie ze we mgle bedzie tam emily rose (ta z egzorcyzmow). Ostatnio strach sie nasila, moze dlatego ze o nim mysle. Wiem ze to wszystko jest glupie, wiem ze nie mam powodow do strachu, powtarzam to sobie ale nic to nie daje, ciągle boję się patrzeć. Kiedy mam koszmary (ktore potrafia byc naprawde straszne) hamuje sie przed pojsciem do rodzicow, chociaz mam 18 lat.. Zdarza sie ze sie nie boje, bo jestem jakby.. zbyt zajeta? Czy to jest chociaz troche normalne?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też się boję ciemności. Na mieście nie- ale w domu, w lesie itd TAK. Poza tym boję się, że spod mojego łóżka coś wyjdzie, albo z szafy, i że mnie złapie, wciągnie... Taki Boogeyman :oops::twisted: Dlatego zaczęłam pisać książkę dla dzieci o strachach z szafy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×