OLANZAPINA (Anzorin, Egolanza, Olanzapina Mylan/ STADA/ Apoex/ Bluefish/ Lekam/ +pharma, Olanzaran, Olanzin, Olazax, Olazax Disperzi, Olpinat, Olzapin, Ranofren, Zalasta, Zolafren, Zolafren-Swift, Zolaxa, Zolaxa Rapid, Zopridoxin)

[sailorka]

15 godzin temu, mrNobody07 napisał(a):

Jednorazowo czy planujesz jakiś okres czasu brać te 15?

Jakiś czas będę brała, przynajmniej do wizyty u psychiatry w październiku.

[sailorka]

wracam do 10 mg, bo jestem strasznie zamulona na tej 15.

[mrNobody07]

A czy ten lek działa nasennie ?

[You know nothing, Jon Snow]

2 minuty temu, mrNobody07 napisał(a):

A czy ten lek działa nasennie ?

 

Tak 

[Catriona]

3 minuty temu, mrNobody07 napisał(a):

A czy ten lek działa nasennie ?

W teorii tak, ale u mnie w tej kwestii się nie sprawdzał totalnie.

[mrNobody07]

W sensie, wiem że to nie jest lek typowo nasenny ale zastanawiam się czy jako efekt „poboczny” czasem nie działa, właśnie powodując senność 

[Catriona]

Teraz, mrNobody07 napisał(a):

W sensie, wiem że to nie jest lek typowo nasenny ale zastanawiam się czy jako efekt „poboczny” czasem nie działa, właśnie powodując senność 

Mi ten lek zlecił lekarz z poradni leczenia zaburzeń snu, ale mi w nietypowym schemacie, bo miałam go brać 5h przed pójściem spać, ale ja brałam 2,5mg max. 5mg bo uznał, że skoro nie mam problemu z jakimiś ruminacjami czy myśleniem przed snem, które mi nie pozwala zasnąć, to większe dawki nie mają sensu. Normalnie psychiatrzy każą go brać wieczorem po prostu. Ja po nim senna nie byłam. 

Ja po tylu latach już mam swój ranking leków które na mnie działają najlepiej przy problemach ze snem i jest on bardzo krótki:
1. trazodon
....
...

... długo, długo nic. Alprazolam (mimo, że nie jest lekiem nasennym), estazolam, a reszta leków na szarym końcu. 

[You know nothing, Jon Snow]

Olzapin jest bardziej nasenny moim zdaniem, najlepszy jest Olpinat. Taki żywszy. 

[Dryagan]

31 minut temu, mrNobody07 napisał(a):

A czy ten lek działa nasennie ?

To nie jest lek nasenny - chyba tylko ewentualnie w skutkach ubocznych ma senność, ale nie u każdego może to wystąpić. 

[You know nothing, Jon Snow]

30 minut temu, Dryagan napisał(a):

To nie jest lek nasenny - chyba tylko ewentualnie w skutkach ubocznych ma senność, ale nie u każdego może to wystąpić. 

 

No nasenny konkretnie nie, ale lekarze podając mi wieczorem uważali, że na problemy z sennością pomaga. Ja te leki w ogóle głównie dostawałam na lepszy sen i apetyt. Tak na mnie działały.

Zależy od organizmu. 

Moje zaburzenia psychotyczne były spowodowane strachem przed jedzeniem. Zmianami organizmu, lękiem przed zatruciem. I one mi poprawiały apetyt ten lęk, obawy uspokajały i poprawiały senność. 

[Dryagan]

@You know nothing, Jon Snow tak, owszem - to są leki przeciwpsychotyczne. Leczyłem się nimi jakiś czas. Na mnie działały dobrze, ale nie na sen

[You know nothing, Jon Snow]

Mnie pomagały terrorystów wypierać z głowy, zresztą do tej pory, no ale fakty są faktami. Dobrze mi sie po nich spało, śpi, miałam ładne sny, nie mogłam się rano wybudzić na gimnastykę.