Skocz do zawartości
Nerwica.com

złość czy ktos to zauwazyl?


Mafju88

Rekomendowane odpowiedzi

czy ktos z Was ma czasami tak ze jest zly na wszystko i ma nie taki humor? z powodu zlosci oczywiscie a nie lęku.

 

we mnie jest bardzo dużo złości, nawet agresji bym powiedziała. wciąż się z kimś kłócę, wszystko mnie denerwuje, często wręcz płaczę ze złości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

We mnie też jest dużo złości, tylko że objawia się ona przeważnie w domu. Wystarczy, że któryś z domowników powie coś nie tak, albo się pozaczepia a ja wybucham. Wśród znajomych uchodzę za osobę cichą i spokojną, a tak naprawdę to jestem zołzą. Może to kwestia przypodobania się obcym ludziom bo przecież rodzina będzie przy mnie i tak a na przyjaciół trzeba zapracować. Tego najbardziej nie lubię w moim charakterze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

We mnie też jest dużo złości, tylko że objawia się ona przeważnie w domu. Wystarczy, że któryś z domowników powie coś nie tak, albo się pozaczepia a ja wybucham. Wśród znajomych uchodzę za osobę cichą i spokojną, a tak naprawdę to jestem zołzą. Może to kwestia przypodobania się obcym ludziom bo przecież rodzina będzie przy mnie i tak a na przyjaciół trzeba zapracować. Tego najbardziej nie lubię w moim charakterze.

 

tak dokładnie, w miejscach publicznych nie okazuję złości. gnębię szczególnie męża, potrafię nawet robić to przy znajomych - jestem wobec niego złośliwa, niemiła, podnoszę głos, mogę go nawet szturchnąć, nie okazuję mu publicznie uczuć, jestem wobec niego chłodna, nie przytulam się, nie obejmuję, nawet za rękę nie trzymam i unikam gdy on chce mi okazać uczucia przy znajomych, rodzinie - jednak gdy jestem sama w towarzystwie uchodzę za osobę cichą, miłą, i grzeczną. może to mąż wyzwala we mnie złe emocje, sama nie wiem. Może dlatego on jest obiektem moich ataków bo jest cierpliwy i wszystko to znosi, czasem mam wrażenie że chcodzi mi o to by go sprowokować, by pokazać swoją wyższość - może dlatego żeby sprowadzić go do uczucia jakie sama czuje, do tej pustki i poczucia beznadziei, do obniżenia jego wartości. już nie umiem znaleźć na to wytłumaczenia i nie umiem sobie z tym poradzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×