Problemy z wagą podczas nerwicy

Witam,

mam do Was troszkę dziwne pytanie, czy nerwica wpłynęła w jakiś sposób na waszą masę ciała? Bo ja z powodu, że prawie 5 miesięcy się nie ruszałem, spędzałem 3/4 dnia w moim pokoju na krześle przed kompem, bądź w łóżku, utyłem jakieś 4 kg. Wydaje się nie dużo, acz przy wzroście 182 cm ważę 88-89 kg. Mam problem, żeby to zrzucić bo przywykłem do tego, aby lęki "zajadać" słodyczami :/. Czy znajdują się osoby na tym forum, które miały podobne problemy? Rzecz jasna zarówno in plus jak i minus, jeśli chodzi o masę.

Tak.Zawsze pisze że nerwica modeluje mi sylwetke,w lepszym

okresie mam większą wagę,przy wzroscie dolegliwosci waga leci

na dół.Oczywiście na wahania wagi mają wpływ także leki.

Nadwagi nie mam dzięki temu też

Tak.

Tyję od siedzenia w domu i jedzenia słodyczy, ale mam tez okresy gdy jest mi ciagle niedobrze i nic prawie nie jem, to wtedy chudnę.

Witam,

mam do Was troszkę dziwne pytanie, czy nerwica wpłynęła w jakiś sposób na waszą masę ciała? Bo ja z powodu, że prawie 5 miesięcy się nie ruszałem, spędzałem 3/4 dnia w moim pokoju na krześle przed kompem, bądź w łóżku, utyłem jakieś 4 kg. Wydaje się nie dużo, acz przy wzroście 182 cm ważę 88-89 kg. Mam problem, żeby to zrzucić bo przywykłem do tego, aby lęki "zajadać" słodyczami :/. Czy znajdują się osoby na tym forum, które miały podobne problemy? Rzecz jasna zarówno in plus jak i minus, jeśli chodzi o masę.

 

Powiem wprost - jest przeciwnie! Zaburzenia na tle psychicznym częściej odchudzają niż pogrubiają. Jeśli u mnie badania tomografem nic nie wykażą, to znaczyć będzie, że od chorej głowy schudłem przez 10 msc 16 kg!

Witam,

mam do Was troszkę dziwne pytanie, czy nerwica wpłynęła w jakiś sposób na waszą masę ciała? Bo ja z powodu, że prawie 5 miesięcy się nie ruszałem, spędzałem 3/4 dnia w moim pokoju na krześle przed kompem, bądź w łóżku, utyłem jakieś 4 kg. Wydaje się nie dużo, acz przy wzroście 182 cm ważę 88-89 kg. Mam problem, żeby to zrzucić bo przywykłem do tego, aby lęki "zajadać" słodyczami :/. Czy znajdują się osoby na tym forum, które miały podobne problemy? Rzecz jasna zarówno in plus jak i minus, jeśli chodzi o masę.

 

 

Ty Tukasz fili - ja mam 182 i ważę 105 i jest git. Jak bym ważył 100 to by było lepiej. Nię pekaj to normalna waga

ja przez 4 m-ce schudłam 18 kg, jak szłam do lekarza to pewnie myśleli, że leczę się na anoreksję

montechristo, swego czasu ważyłem 98 kg poza tym mam owalną twarz, więc kiedy przytyję choć troszkę wyglądam jak dzieciak dlatego noszę dość długą brodę.

No i git. Broda tez jest ok. ja nie noszę akurat.

 

Nie panikuj z wagą. Chcesz żeby Cię wiatr przewracał? a jesień idzie

poza tym mam owalną twarz, więc kiedy przytyję choć troszkę wyglądam jak dzieciak dlatego noszę dość długą brodę.

Jak patrzę na kolegów to tood wagi nie zależy Poza tym nie ma co popadać w skrajności. Siebie zawsze oceniamy bardziej krytycznie. A jeśli chodzi o wagę to tm bardziej siebie zawsze widzi się w takim 'krzywym zwierciadle'.